Male dziecko a otwarte okno na noc

Czy w pokoju gdzie spi male dziecko mozna zostawiac uchylone okno na noc? Pytam bo od malego nauczona jestem spac przy otwartym oknie nawet jak jest dosc zimno Teraz spimy w pokoju z 4 mies coreczka wiec okno jest zamkniete a ja nie dosc ze zasnac nie moge to sie budze z bolem glowy a w pokoju panuje starszna duchota (tak mi sie wydaje). Wiec stad moje pytanie czy moge otwierac okno na noc? Czy trzeba zobaczyc ile stopni ma byc w nocy i np. od 18 w gore mozna?

Jeżeli na zewnątrz jest 18 stopni C lub więcej, to raczej zimno wam nie będzie.

W dk dzieci śpią w wózkach przed domem cały rok :)

mam 5 ms dziecko. Właśnie śpi przy otwartym balkonie.

Ja zostawiam uchylone, na szczęście nie ma u nas komarów i wietrzę od wieczora czy późnego popołudnia do rana właśnie, jedyny sposób żeby mieć w miarę chłodno w mieszkaniu, w dzień mam zamknięte okna i tylko przy gotowaniu obiadu na chwilę otwieram kuchenne. Młodsza ma 3 mce i założyłam że skoro po urodzeniu spała już przy takich temperaturach w dzień, w wózku, z gołą głową i pod lżejszym kocykiem, to nie ma powodu żeby nie spała tak teraz w nocy. Jak masz ciepłolubne maleństwo które szybko marznie to najwyżej załóż czapeczkę, zapakuj w śpiworek.

Przecież na zewnątrz jest gorąco cały dzień to w mieszkaniu też sie nagrzewa. Ja założyłam moskitiere i od tamtej pory okno non stop jest uchylone. Noce też są ciepłe. Np. Teraz na zewnątrz jest cieplutko więc uchylaj okno i się nie zastanawiaj. Jak dla Ciebie jest duchata to dziecko odczuwa podobnie, zapewne.

Moje dziecko od samego początku śpi przy otwartym oknie, kiedy tylko pozwala na to temperatura, ma 2 lata i zaledwie kilka razy katar miał, więc spijcie przy świeżym powietrzu jak najczęściej

Jeśli mieszkasz na Syberii i na dworze jest -30 to raczej nie. Ale chyba rozmawiamy o kraju, gdzie obecnie w nocy jest średnio ok. 18 stopni? Przecież to jest akurat maksymalna zalecana temperatura do spania...

Oj, zmarzloby mi dupsko przy otwartym oknie w sypialni :-) Ja zawsze otwierałam okno na noc, w sąsiednim pomieszczeniu czyli kuchni. Ale tylko latem.Dziecko od kiedy potrafiło zdjąć z siebie kołdrę, spało odkryte. W takim wypadku otwarte okno w sypialni to zły pomysł.

Jasne, że tak :)

Teraz to raczej możesz otwierać bo i tak ciepło. Ale jak chłodniej to nie wiem. Ja z kolei jak jest okno otwarte, nawet niekoniecznie bezpośrednio w pokoju, albo jest nieszczelność i jestem od strony okna to budze się z bólem gardła.

gość dziś My prawie całą zimę w ogóle w sypialni nie grzejemy (wyjątek jak naprawdę parę dni temperatura mocno spada), a większość roku okno jest co najmniej uchylone. Przy otwartym szeroko śpimy przez parę miesięcy w roku. I jakoś nic nikomu nie odmarzło :P

00.19 serio??? udusiłabym się śpiąc przy zamkniętym oknie, a jeszcze latem? Myślałam, że to ja jestem zmarzluchem, ale chyba jednak mnie przebijasz :D Nawet zimą mam rozszczelnione okna w sypialni, wolę nakryć się dodatkowym kocem niż spać w zaduchu, dzieci od urodzenia są też do tego przyzwyczajone, chorują bardzo rzadko.

To ja 0:19 W sypialni w zimę też nie grzejemy, jest max 22 stopnie. Jeszcze kilka lat temu w takiej temperaturze pocilabym się strasznie. Teraz jest idealna :-) U mnie ta ciepłolubność z wiekiem przyszła. Starość nie radość ;-)

Haha, no widzisz, a ja z wiekiem robię się "gorąca" :D Teraz mam prawie 40 i coraz częściej mi za gorąco niż za zimno, a jako dzieciak i młoda dziewczyna byłam zawsze tym zmarzniętym kurczakiem, który trząsł się przy 25 stopniach i pożyczał ciepłe bluzy od litościwych kolegów :D

gość dziś Maks 22 to my mamy w ciągu dnia w zimie (a przeważnie 20, na tyle jest ustawione ogrzewanie). 22 stopnie do spania to dla nas zdecydowanie o kilka za dużo :)

Ja większość życia spędziłam na wsi, gdzie tyle ile dołożyło się do pieca, to było ciepła. I myślę, że max to było 18. Później przeprowadziłam się do miasta a tu ile sobie życzysz ciepła, tyle masz. I okazało się, że to 18, to "Syberia" i chodzenie w zimę w koszulkach z krótkim rękawem jest super (przy 23 stopniach) :-)

*mówię o zimie :-)

Ja ostatnio zostawilam otwarte okno w pokoju corki na noc jak bylo goraco w dzien i niestety nie byla to dobra decyzja bo w nocy temp sporo spadla a mala odkopala sie z kocyka i zmarzla. Mysle ze poczekam jeszcze troche na wieksze temp zanim znowu zostawie okno otwarte na noc.

Ja nie otwieram okien ale mam taka wentylacje, ze z kratek wieje az zanadto. W zime musze grzac ful gazu, bo inaczej zimno. U nas zawsze jest okolo 22C

Nie otwieram jak nie ma na zewnątrz min.18.