Czy wy też tak się denerwujecie, gdy czytacie odpowiedzi skierowane do was?

Powiem wam, że mnie to trochę stresuje, pomimo iż forum jest anonimowe. Mam wrażenie, że tą kafeterią czasem człowiek sobie dokłada stresów. Nie dość, że czas traci, to jeszcze się stresuje. To nie prawda, że na anionowym forum nie da się komuś wbić szpili i wszyscy mają wywalone na to, co inni do nich piszą. Mnie czasem ranią te szpile.

Ubaw po pachy mam z tego. Wszystko co tu pisze to moje wymysly. Zmyslam ile da rade;)

No nie ukrywam czuję jakieś tam spięcie jak ktoś kieruje do mnie wpis, ale przeważnie radzę sobie z tym odbijając piłeczkę, ale kilka razy się zdarzyło że ktoś w sposób ciężki przegiął pałe z atakiem osobistym do mnie. Miałam wtedy pare razy myśli by już nigdy sie tu nie udzielać.

Mnie denerwuje, kiedy ktoś przekręca moje słowa i na nie odpowiada. Natomiast wulgarne babska, rzucające stekiem wyzwisk są dla mnie nikim. Ponieważ nic sobą nie prezentują, ich wypowiedź jest tak samo nic niewarta jak one. Powiem nawet więcej - bawią mnie, bo wydaje im się, że mogą mnie obrazić. Tymczasem mnie może obrazić tylko osoba na poziomie, której zdanie jest dla mnie istotne.

Dużo osób obraża zamiast wysłuchać czy pomagać

ja wchodze na kafeterie raz na pare miesiecy, głownie wtedy gdy jestem wkurzona. tylko po to zeby wyładować emocje. Wydaje mi sie ze 90% osob po to tu wchodzi. Tylko ze ja mam szczesliwe zycie, wiec zadko wchodze, inni są bardziej zdołowani wiec siedzą i sie rozladowuja codziennie. szkoda jednak że nie można w necie spotkać normalnych ludzi, takich, którzy nie są rąbnięci w żadną strone ;)

Jak czytam jak co niektore z was tu madrosci wypisuja. Pseudo profesorki. Rzeczywiscie rece opadaja. Radzic komus takimi glupotami! Balabym sie, ze naprawde moze ktos poslucha takich bzdet i zaszkodzi swojemu zdrowiu albo zdrowiu dziecka. A w szczegolnosci leki sprowadzane sobie z innych panstw dla siebie i dzieci. Bez nadzoru lekarzy. Albo kupowanie i dobieranie lekow samemu sobie. Teraz prywatnie bardzo latwo dostac sie do lekarza. Skoro stac na leki to i na wizyte... chyba...

Odkrylam to forum 9 lat temu. Mialam przez ten czas 2 powazne problemy i zalozylam tematy. Oczywiscie zostalam posadzona o najrozniejsze rzeczy, od klamstwa po nieodpowiedzialnosc. Osoby atakujace wrecz " wmawialy mi dziecko w brzuch" tworzac swoje teorie. Za pierwszym razem bylo mi przykro, bo jechali po mnie niektorzy, nie znajac mnie. Moje wypowiedzi uwazali za nieprawdziwe. Przestalam wiec pisac, bo zamiast rad dostalam ogrom krytyki i tylko tlumaczyc sie musialam. Za drugim razem olewalam juz wpisy, gdzie ewidentnie ktos chcial mi cisnienie podniesc tworzac wlasne teorie.

tutaj tak rozmawiają gnoje mentalne,wyobrażaja sobie rozmówcę według swoich zboczonych wrednych marzeń i informują cie co o tobie wiedzą a czego ty jeszcze nie wiesz:-) dlatego rozmowa z nimi nie ma sensu ,i jest dużo frustratek z nadymionym ego takie jak się przyssają to nie puszczą :-)

Ojej ale agresywna. Łobuzie uspokoj sie :P

To wszystko wina Tuska.

Kiedyś tak, teraz nie. Nawet jeśli ktoś próbuje mnie obrazić, nie odp, bo nie robi to na mnie żadnego wrażenia. Interesują mnie tylko konkretne wypowiedzi.

Ja też się spinam

Staram się być spokojna, wiele odpowiedzi jest nie na temat, albo zadają dodatkowe, osobiste pytania, zazwyczaj na nie odpowiadam krótko - nie o to pytam.

A na mnie na ogól rzadko napadają, czasem nawet chwalą. Lubię ustawic do pionu kogos, kto rzuca miesem i kipi agresją. Nie znoszę i nie uzywam wulgaryzmów, więc mam satysfakcje, jeśli się na forum kłócą , a mój post zamyka temat, bo dalej nie ma o co . :):)

15:37 A po co ci tu normalni ludzie skoro jak sama piszesz wchodzisz by sie wyładować. Twoja wypowiedź troche nie trzyma się kupy. Ja tu wchodzę by pogawędzić lub poczytać o czymś co mnie akurat zainteresuje, a jeśli po kimś pojadę to raczej dlatego że czyjaś wypowiedź akurat jest w**********a

Aż dziw że nikt nie napisał że nieraz te szpile sa celne bo obnazaja nasze zakłamanie.