Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nieodwzajemniona miłość w związku

Polecane posty

Gość gość

Witam. Chodzę z pewną dziewczyną od około 3 miesięcy. Jest wspaniała. Piękna, wysportowana, a do tego mega inteligentna. Jest jednak mały problem. Wiele razy o tym z nią rozmawiałem. Ona mnie nie kocha, ale nie chce mnie stracić. Mówi mi że nigdy nie byla, ale ja byłem dla niej tak dobry i dlatego ze mną jest. Starałem się o nią ponad rok. A ja ją kocham. Czasem się kłóciliśmy, bo zawsze wiedziałem że takie dziewczyny mają wzięcie u chłopaków, więc byłem zazdrosny. Już kilka razy dostałem reprymendę przez moją zazdrość, ale to pomogło i ufam jej w 100%. Lecz napisała do mnie dzisiaj że musimy pogadać. Zadzwoniłem do niej. Wiedziałem o co chodzi bo nigdy tak do mnie nie pisała. Zawsze to ja inicjowałem pocałunek, przytulanie, ale ona nigdy się nie odsuwała zawsze jej się to podobało. Tyle że mnie nie kocha. Chętnie ze mną rozmawia, spotyka się, rozmawiam z nią o różnych problemach, nie ma żadnego problemu jeśli chodzi o przytulanie i całowanie. Mówię jej często że ja kocham, daje jej prezenty, dbam o nią. No i powiedziała że musi się ze mną spotkać aby omówić nasz związek. Twierdzi że nie ma uczuć. Że jestem kochany i naprawdę super, ale ona nie umie okazać mi tego samego. Mówi że nie chce mnie stracić. Ale nadal nie może powiedzieć że mnie kocha. Co mam zrobić? Na razie ustalilem że aż do spotkania nie będę z nią pisał żeby ochłonął jej umysł. Czy jest szansa na to że mnie pokocha? Czy to musi czuć od początku związku? Uznałem że choć na początku będę płakał to i tak będę szczęśliwy tylko wtedy gdy ona będzie szczęśliwa nawet jeśli to będzie będę mnie. Powiedziała mi także że nie kocha nikogo innego, ale mnie też nie. Przepraszam za niezbyt poukładane wyznanie ale pisze na spontanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zacznij się szanować . Laska ma ciebie w d..., nie kryje sie z tym, po prostu korzysta z jakichś miłych rzeczy które jej dostarczasz, ale nic z siebie nie daje. Marnujesz czas prosząc sie o ochłapy z -pańskiego stołu jak wygłodzony pies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeden zakocha się szybciej, drugiego "bierze" wolniej, ale dzikie rozkminy🤦‍♀️Potrzebowała więcej czasu, ciekawe czy autor uniósł się dumą czy poczekał? Patrząc na rady... 🤦‍♀️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×