wciąż o nim myślę

Miałam romans z facetem, który przy mnie był silny i męski. Wspierał mnie i ratował z opresji. Miałam duże problemy.. Jest strażnikiem miejskim. Jest zajęty, więc zawsze powtarzałam mu, że nic z tego. On nie odpuszczał. Później wyznał, że coś do mnie czuje i zniknął, żeby po miesiącu wrócić i zaproponował tylko seks. Odmówiłam. Zerwał kontakt. Starałam się odnowić znajomość ponad pół roku. Miałam wyrzuty sumienia, że tak go potraktowałam. W między czasie pojawiły sie inne problemy, w których mógłby mi pomóc. Olał to. Napisałam do jego dziewczyny jako facet. Myślałam, że ona mu powie i da mu trochę do myślenia, ale ona ukrywa mnie przed nim.. Już w pierwszym dniu pisała mi o tym (obcemu facetowi), że zabawia się z nim i wali go w d****, że to ona zawsze ma rację i rządzi w domu i będzie tak jak ona chce. Uznałam, że nie ma sensu dłużej tego ciągnąć, ale w momencie gdy zaczęłam ją olewać, ona stała się coraz bardziej ciekawska i chętna. Mam ochotę mu to wysłać. Jak ona go traktuje. Gdyby to wyszło, że on jako straznik miejski da się posuwać to byłby wstyd, ale boję się, że domysli się, że to ja i złość wyleje na mnie.. Co robić? Jak mu to delikatnie przekazać bez uderzenia w moją osobę? Czy odpuścić. Nie chce odpuszczać...

Miałam duże problemy.. Jest strażnikiem miejskim. x grubo! musi być z Ciebie niezłe ziółko, skoro miałaś do czynienia ze strażą miejską

Było grubo, ale on śmiał się, że obym przychodziła jak najdłużej. Ostatnio jego laska napisała mi, że ona idzie pić z jakimiś typami, a on bez problemu zostanie z dzieckiem. Zupełnie inny facet.. Przy mnie męski, a tu pantoflarz .. Nie wiem jak mu uświadomić jak jest traktowany