Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam pytanie po wizycie w domu kury domowej.

Polecane posty

Gość gość

Czy ja jestem inna, czy ja jestem brudaska? Byłam wczoraj u mojej koleżanki nagrillu. Babka nie pracuje, mieszka w domku jednorodzinnym i dom aż lśni. Myślałam że to na imprezę wysprzatala ale zauważyłam kilka elementów które muszą być tam na stałe. Czy wy macie ściągaczki do wody pod prysznicem?. U niej dwa prysznice i w każdym była ściągaczka. Co więcej w każdej łazience (a ma 3) ma "ukryty" płyn do szyb i ścierke. Twierdzi że nie raz jak zauważy jakiś odbity paluch to od razu wyciera. Szczoteczki do zębów każdy ma po 2 pary, jedna pod prysznicem druga koło umywalki. Elementy ze stali nierdzewnej czyści wd40, normalnie lśnią. A ja o tym nie wiedziałam. Jakas jej kolezanka która bywa u niej częściej mówiła ze ona ma zawsze swieze kwiaty w wazonie, ze kupuje specjalnie żeby staly. Bez okazji, zywe kwiaty :( Trochę jestem zdolowana że nie umiem/nie wiedziałam o niektórych rzeczach. Czy wy też tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to jest jak sie plaszczy d**e w domu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiec tak u mnie zawsze są świerze kwiaty w salonie i w kuchni, wieczorem po kąpieli jest zawsze czyszczona szyba pod prysznicem i myta cała łazienka , nigdy nie ma nawet kubka w zlewie, podwórko jest zamiatane codziennie kostka , a trawa koszona raz w tygodniu. Grill na ogrodzie jest szorowany po każdym grillowaniu. Codziennie jak wychodzimy do pracy jest włączany samobieżny odkurzacz ale to mus bo mam psy. Nigdy poza garderobą i przedsionkiem nie znajdziesz nigdzie żadnego ciucha. Nadmieniam, że pracuje i nie uważam się za pedantkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I chce ci się jeździć po te kwiaty do kwiaciarni czy na bazar?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprzatanie, sprzatanie.. A zyc kiedy?? Apozniej jak maz zacznie zdradzac, to ja taka idealna gospodyni domowa bylam.. Rany, zywe kwiaty kocham wiec sie nie dziwie.. Ale bez przesady, lepszy luz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Codziennie jestem w sklepie obok jest kwiaciarnia także specjalnie nie muszę a jak oko cieszy jak stoją swierze kwiaty , a poza tym teraz to już z ogrodu tnę to chwila bez kwiaciarni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli trzymasz porządek codziennie i pamiętasz o szczegółach to nie wiadomo jakiego sprzątania nie ma , a u mnie mąż tez bardzo dba także porządek jest cały czas małym nakładem pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona akurat na życie to nie narzeka bo ma na to i czas i kasę. Chodzi mi bardziej o to że jak dom jest tak dobrze zorganizowany do może na te sprzątanie aż tak dużo czasu się nie schodzi? U mnie prysznic jest czysty tylko w sobotę jak go umyje, o lustrze nie wspomnę. Zastanawia mnie poprostu czy jest więcej jakiś takich sztuczek, czy to samodyscyplina, organizacja....nie wiem jakiś szósty zmysł żeby to dobrze zorganizować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jak napisałam u mnie każdy sprząta po sobie córka idąc podwórkiem jeśli jest coś nie tak bierze szczotkę i zamiata, mąż np wchodząc do łazienki zauważy plamkę na lustrze bierze płyn i czyści lustro z racji tego ze mamy psa parkiet jest odkurzany i nuty codziennie, jest po prostu sprzątane na bieżąco , jeśli schodzi ktoś do piwnicy widzi że w koszu na pranie jest dużo to wstawia pranie i pamięta aby go wywiesić nie ważne czy to ja czy mąż czy córka po prostu wszyscy dbamy o to by było idealnie bo wszyscy tak lubimy i to cała tajemnica perfekcyjnie wysprzatanego domu przez 7 dni w tygodniu a naprawdę nie jest mały :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wniektorych domach jest szczescie, w niektorych porzadek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w niektórych i szczęście i porządek bo jak wśród brudu można być szczęśliwym chyba tylko w slumsach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to zazdroszczę takim ludziom. Ale do tego to trzeba mieć jeszcze.odpowiedniego męża i odpowiednie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak tak od razu slumsy.. a pozniej opinia, ze polki to takie doskonale gospodynie.. a wolalabym, by opinia byla inna, ze madre, maja pasje, znaja jezyki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można mieć pasje znać języki być wykształconym i nie być brudasem czy to tak ciężko zrozumieć ze w syfie żyć to jest tragedia , jak można się czuć dobrze w brudzie to jest dla mnie nie pojęte jaką trzeba być brudaską aby mieć w domu syf a tak nie wiele potrzeba aby mieć sterylnie ale to się chyba z domu wynosi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurwa wiedziałem że się pasje pojawią, jak w każdym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty od kwiatów, słownik sobie kup zamiast bukietu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I po co ta złośliwość w tytule? "w domu kury domowej". Gdzieś cie boli autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Błąd ortograficzny to ja mogę poprawić zawsze ale z bycia syfiarzem się ciężko wyleczyć wiec uzyłaś śmiesznego oręża przeciwko sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś syfiarą w piśmie i słusznie ktoś ci to wytknął. Jak możesz poprawić błąd, to jeszcze przecinki dodaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj widzę ze boli ze ktoś ma w domu jak w pudełeczku pedanta męża nauczone czystości dziecko a ty pewnie co syf w tych dwóch pokojach w wielkiej płycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie lepiej czasem pier**ąć wszystkim i poleżeć beztrosko? Bez myśli w głowie że trzeba jeszcze kabine pod prysznic wyczyścić po kąpieli? Ja rozumiem jakiś porządek ale troche bez przesady. Ja tam czasem wole rypnąć wszystkim i poleżeć beztrosko godzinami na balkonie i podelektować się jak ptaszki mi śpiewają (mieszkam w domu). A czasem jak coś mam porozwalane to nawet lubię ten swój bałaganik. A poza tym mam męża bałaganiarza który lubi czasem puszke z piwa gdzieś zostawić albo skarpetki. Chyba bym zwariowała gdybym to wszystko musiała po nim sprzątać. Mnie to aż tak nie przeszkadza jemu tym bardziej że czasem mamy swój "burdelik" więc jest ok. Ale skoro wy tak lubicie no to ok każdy sobie zarządza jak chce w swoim gniazdku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez urazy ale zasnęłabym wiedząc, ze np po spotkaniu ze znajomymi jest brudna pogoda, czy piloty porozrzucane po salonie czy np butelki nie wyniesione do pojemnika itp kładę się wtedy kiedy wsio jest tip top co nie znaczy ze nie leżę na ogrodzie do góry pępkiem ale najpierw muszę wszystko posprzątać . Jeśli chodzi o męża to akurat czyścioch w jego gabinecie to z biurka czy z podłogi można jeść , nawet w garazu na jego warsztacie można biała rękawiczka przejechać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurze domowej się wydaje, że ktoś piszący poprawnie i tego wymagający, jest syfiarzem:) Ot, logika kury domowej... Do szkoły! Ścierka ci oczy zasłoniła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedziało, co wiedziało ☺ Edukacja pod psem, dobrze wychowanych ludzi już nie ma. Dobrze, że chociaż sprzątać potrafią i dbać o porządek, bo to już coś, biorąc pod uwagę, że w tym kraju pełno brudasów i syfiarzy. Dokopać komuś, że robi błędy, obrazić to tak, ale umyć śmierdzące łapska, żeby zarazków nie roznosiły to już za dużo dla niektórych. Mówią ludzie, że najlepiej w brudzie ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×