Nocny kaszel u dziecka. po infekcji? Panikowac?

Drogie mamy, moj 3,5 -letni syn tydzień temu złapał przeziębienie, najpierw katar, a potem doszedł kaszel. Tradycyjnie najpierw suchy, potem mokry, pojawił się tez przez pierwsze dwie noce. Od jakis trzy dni nie ma juz kataru, tylko pozostał taki mocno wykrztusny kaszel rano i sporadycznie w ciagu dnia. I tu pojawia się moj problem, bo wczoraj i dzisiaj kaszel wrócił w nocy, wczoraj dość intensywny mokry, natomiast dzisiaj odkaszlnal 3 razy i cisza. I tu moje pytanie, czy powinnam go pokazać lekarzowi, podac rano cos wykrztusnego, czy poczekac az sam sie oczyści ?

U nas taki kaszel juz 2 tyg trwa. Nie wiem co jest grane. 3 razy bylam u lekarza. Inhalacje mamy i syrop.

Raczej inhalacje i tak do lekarza.

Po pierwsze to nigdy nie należy panikować! W każdym mieście jest opieka medyczna nocna i świąteczna czyli przychodnia całodobowa, możesz tam podjechać.

Poczekam na lekarza do jutra, bo dzisiaj kaszle zdecydowanie mniej. Tak myślę, ze ten nocny kaszel, to moze dlatego, że szalał wieczorami przez te dwa dni. Robię mu inhalacje z soli fizjologicznej. No nic pojadę jutro, żeby go lekarz osluchal. Trochę sie stresuję, bo w piątek wyjeżdżamy nad morze.

U nad bardzo fajnie sprawdzają się inhalacje. Tutaj możesz więcej o nich przeczytać http://levopront.pl/blog/ . Nie są tak inwazyjne jak leki a dla maluszków idealne. Można stosować nawet u najmłodszych.