Spotkanie. Głupia sytuacja

Przyjechaliśmy do znajomych na grilla. Właśnie się dowiedziałam, że przyjdzie też na niego była dziewczyna mojego męża. Nigdy o nią nie pytałam. Wiem tylko tyle, że był z nią przede mną. Skończyło się po tym jak zastał ją w łóżku z innym. Nie mam ochoty na takie spotkanie. Wymuszanie uśmieszkow i prowadzenie rozmowy. Z nerwów jest mi już nie dobrze a jeszcze jak pomyślę, że współżyła z moim mężem...

up

I spuszczał sie w jej pupę.

nie tylko wspolzyla ale kiepsko robila loda...z toba jest bo pewnie robisz to lepiej? a wiesz co??moze to nie tak...ona przyszla bo moze po grilu bedzie szybki numerek ...z byla:P

Czy nie potrzebnie się denerwuję ?

weź pomyśl, kto tu się ma denerwować ty, czy dzivka co dawała doopy komu popadnie a twojego faceta przed wyjściem poucz, że jeden usmieszek w jej kierunku i dostaje publicznie z liścia :D

Nie mam ochoty na to spotkanie. Wiem, że to ona powinna się wstydzić ale pewnie będzie mnie mierzyć na każdym kroku.