Niedługo mi się rozwali związek z moim facetem i znów będę sama

Z mojej winy, bo go nie kocham. No i co mam zrobić?? I tak 1,5 roku byłam z nim. On jest świetnym facetem, ale nie mogę z kimś być bez miłości. Już mu ostatnio powiedziałam parę rzeczy, które go zabolały. Zostanę sama jak palec, ani znajomych ani nic (mam pecha do toksycznych ludzi plus sama nie jestem super rozchwytywana, gdybym nie zrywała z niektórymi kontaktu to kogoś bym miała, ale po co mi fałszywi ludzie), ani do kogoś zadzwonić, wyjechać. Nie wiem czy kogoś poznam bo mało kto ze mną wytrzyma prawdodobnie, jestem specyficzna. Nawet seksu nie lubię za bardzo i mój to chociaż akceptował, inny może nie być tak wyrozumiały

no i chuj

no to nie zrywaj lepszy wróbel w garści niż nic

To jak to się stało że weszłaś w związek z nim? Takie rzeczy to nie zakupy, kiedy możesz sobie pozwolić na szaleństwo pod wpływem chwili albo tymczasowej ochoty. Chodzi o inną osobę, którą możesz zranić, to powinno być szczere i przemyślane.

ma ktoś babę pożyczyć na noc ?

21:37 Bo go bardzo lubiłam i na początku faktycznie bylam zauroczona. Potem to przeszło, a nim się zorientowałam, że popełnilam błąd, to było za późno, bo on się zaangażował, poznał z rodzinką etc.

Szkoda faceta. Bardzo dużo jest takich przypadków, kiedy ludzie nagle odkrywają że to nie to, a do tego czasu wejdą w związek, jakieś deklaracje się z ich strony pojawią. No ale co zrobić, czasu nie cofniesz

Ja zazwyczaj byłam ostrożna ze związkami. Tutaj w sumie nie poszło aż tak szybko, spotykaliśmy się 4 miesiące... Ale po wejściu w związek zaczęło się psuć z mojej strony

wspolczuje

kup sobie pieska, sama radocha

nie lubię psów, wolę inne zwierzaki :P

yppyt

kogo to obchodzi

będziesz żałować tej deyzji