Pobiłam się dziś z chłopakiem

Chciałam sobie obejrzeć serial w internecie, a on ciągle coś do mnie mówił. Już miałam dość. A jak podszedł , to go odepchnęłam i wtedy się zaczeło. Na początku coś na zasadzie zapasów, a potem już walka. Odpierał moje ciosy , ale na koniec i tak z zaskoczenia dałam mu w twarz. Teraz nie odzywamy się do siebie. Najgorsze jest to że on już leży w naszym łóżku, więc wychodzi na to, że ja wyląduję na kanapie. Co robić? Jak wywalić go z łóżka i nie czuć się przegraną?