Zachowanie tesciowej

Mieszkamy w mieszkaniu które należy do mojej teściowej. Ona mieszka na stałe w Belgii, ale przyjechała na wakacje do Polski. Rano przed 7 jak zawsze wstałam zrobić 2-letniej córce mleko, a teściowa (po tym jak zrobiła sobie sniadanie) poszła do naszej sypialni i wlazla do łóżka do mojego męża i tak sobie z nim leżała, rozmawiała i jadła śniadanie. Była ledwo 7 rano a ja ledwo co wstalam z łóżka i poszłam do kuchni. Teściowa leżała tak w naszym malzenskim lozku z moim mezem (swoim synem) przez ponad godzinę. Na drugi dzień sytuacja się powtórzyła, wiec wkurzona spakowałam się i pojechałam do rodziców. Jak wchodzi do naszej sypislni to nigdy nie puka, tylko otwiera drzwi i wklada glowe do srodka. Rozmawiałam wcześniej o tym z mężem i on nie widzi w tym problemu, uważa że to normalne. Co Wy o tym myślicie.

8/10. Usmialam się

Nie chciałam wierzyć przyjaciółce jak mówiła że żadna teściowa nie jest ok,są takie które dobrze udają. I się przekonałam o tym. Mnie ta k****a (teściowa) nie powiem moja nie chcemy mieć z nią nic wspólnego wyzwala mnie bo wraz z jej synem sprzeciwilismy się jej. Udawała razem z tym alkoholikiem (tesciem) dobrych do momentu jak mieli korzyść z nas. Więc już nic mnie nie zdziwi na temat teściów. Było powiedzieć teściowej jak tam leżenie w s*****e syna bo tam w nocy coś skapnelo na pościel. Sorry za wulgarnosc.

Gdyby taka sytuacja zdarzyła się raz to ok, może stesknils się za synem, chciała porozmawiać ale codziennie to przesada... A to , że nie puka wchodząc do waszej sypialni to już brak kultury. Powinna usiąść sobie z synem w salonie czy kuchni ale leżeć z nim w łóżku to jest niestosowne. Dobrze zrobiłaś, że wyprowadzilas się do rodziców.