Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co robicnmhgmhgmgh

Nienawidzę brata, jak amm się zachowywać podczas jego agresji?

Polecane posty

Gość co robicnmhgmhgmgh

cześć. Muszę się komuś wyżalić. Rodzice nie widzą problemu, zresztą i tak mi nie uwierzą. Mój brat t o złodziej i przestępca. Miał kiedyś kuratora za kradzież u sąsiada. Nie raz okradł mnie ze złota i mamę, oczywiście tego nie zgłaszałysmy, bo nie miałysmy dowodów. a w ogole przecież to rodzina, chociaż teraz żaluję. Jest agresywny, nie panuje nad nerwami. do obcych jest mił i udaje dobrego, a w domu to istny potwór. Najbardziej wyżywa się na mnie, bo jestem najsłabsza i on wie, że nie dam sobie z nim rady. Czasami jak jest u siebie i słsyzę, że rzuca rzeczami i przeklina to boję się, że gdy pójdę do toalety i np. niechcąca zajdę mu drogę , bądź coś mu się w trakcie nie spodoba to mnie uderzy. Boję się też o mojego psa. Mój brat go nie lubi. Pies strasznie się go boi i szczeka, gdy brat chce wejsc do mojego pokoju po coś, bo może myśli, że chce nam coś zrobiź. nie raz brat się na niego rzucił i przydusił do podłogi. Zawsze interweniuje i bronie psa , bo sie boje , że go zabije. Ostatnio sie brat wkurzył na coś u siebie w pokoju i szedł do mnie do pokoju oczywiscie zeby sie wyrzyć i z pretensjami, ze mam mu coś podać, a pies na niego pod nosem zawarczał, a on go złapał za uszy i zaczął szarpac :( zaczęłam krzyczeć i bronić psa. Nie wiem czy ktoóregos dnia jak mnie nie bedzie w domu, to on go nie zabije. Strasznie się boję. Czasem mam ochote, żeby poszeł do wiezienia. To jest pzrestępca. Kiedyś opłacił kogoś , zeby ten napadl na jakiegoś faceta i go pobił. Wiem, że to brat, ale chciałabym, zeby przyjechała policja i go zabrała. Po prostu sięboję, zamykam drzwi od pokoju na klucz , gdy wychodze, bo wiem, ze moze mi coś ukraść. Boję się, że w koncu mnie pobije, albo zabije mojego psa... rodzice udają , ze problemu nie ma. Gdy miał kuratora , rodzice musieli co miesiac pisac listy do sądu jak on się sprawuje. oczywiscie pisali, ze wszystko super:( nie mam sily. amm ochote zabic siebie, albo go. jak z nim postepowac? jak reagować na jego agresje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzymaj psa u siebie w pokoju i zaloz moze jakies zamek na drzwi. A jak bedzie walil agresywnie w nie to powiedz, ze jak nei przestanie to zadzwonisz na policje. I dotrzymaj slowa i dzwon, Jak przyjada to beda musieli zrobic sluzbowa notatke, ze byli wiec bedzie mial to w papierach i moze przestanie sie tak zachowywac. On bierze jakies narkotyki, ze taki jest agresywny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bankowo ćpa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robicnmhgmhgmgh
tak, on ćpa. mysle, ze nawet handluje czyms. Tylko, ze jak ja zadzwonie na policje to on w tym czasie wyjdzie z domu...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie, nie dowierzam że rodzice nie widzą problemu pomimo kuratora syna, pewnie też udają że nie widzą że synuś ćpa to bardzo poważna sprawa ,jeszcze sobie popłaczą, nie wiem autorko ile masz lat ale obyś najprędzej opuściła ten dom współczuje ci , chroń pieska a w następnej agresji brata dzwoń po policje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zdzwon po kryjomu tak zeby nie wiedzial to wtedy nie wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robicnmhgmhgmgh
ja wiele razy rodzicom mowilam, zeby cos zrobili, ale oni albo sie go boją , albo nie wiem. Mama mowi,ze on jeszcze sie zabije jak go wurzucą z domu i go chronią. Wyzywa ich, robi awantury, a oni nic z tego sobie nie robią. Pozwalają na wszystko. Nie przyjeli go do wojska , n a pewno za ćpanie i złe wyniki i nic nie robi, nie pracuje, siedzi ciagle w domu. Ja jestem c odziennie zamknieta u siebie w pokoju na klucz zeby nie wszedł. Pracuje przez Internet i sie ucze. Ostanio gdy chcial cos wydrukowac i byl u mnie w pokoju wynioslam psa na dwor, a on zaczał sie wkurzac u mnie, bo nie mogl ustawic czegos przy drukowaniu i uderzal w moj komputer... ja nie zareagowalam, bo sie balam, nie chcialam go rozwscieczyc, bo by mi calkiem go popsuł i nie mialabym jak rpacowac i sie uczyc. Nie wchodzilo w gre zabronienie mu skorzystac z drukarki, bo to rodzice kupili, a poza tym skonczyloby sie źle , jeszcze jakby mi cos zrobil to nic, ale gorzej jakby w zemscie zrobil cos mojemu psu. Chcialabym miec duzo pieniedzy, aby sie wyprowadzic i zamieszkac z psem sama daleko, zeby on nie wiedzial gdzie i zeby nas nigdy nei znalazl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
noś przy gaz pieprzowy i w razie czego użyj, następnie idź na policję i zgłoś to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robicnmhgmhgmgh
Naprawdę ja czulabym sie bezpiecznie, gdyby on byl w wiezieiniu. Wtedy moglabym gdzies wyjsc, czy pojechac i zostawic psa z rodzicami, bo wtedy nic by mu nie grozilo. Boje sie, ze jak pojade na wakacje i wroce a psa nie bedzie , bo on go w zlosci zabije. A ja tego bym nie zniosla i sobie nie wybaczyla, CHyba bym go wtedy jak bym pomyslala, jak moj pies moglby sie bać , gdy on go by byl a mnie by nie bylo,aby mu pomoc:(( podczas snu bym go chyba zabila. Ja wiem, ze tak nie powiino sie mowic, ale tak czuje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robicnmhgmhgmgh
o gazie nie pomysłalam... dzięki, na pewno dzis zamowie. moze tez paralizator bo gazu w domu to chyba nie bardzo uzywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robicnmhgmhgmgh
ja myslalam,.zeby trzymac nóz pod poduszką lub na szafce i gdyby znow bił mojego psa, to bym go wziela i go uzyla, ale co ja u zrobie... nie mam sily nawet zeby go odciagnac od psa a jak go dźgę to on chyba oszaleje i sam wyrwie mi ten nóz... nie wiem co mam robic. nie mam pien iedzy na mieszkanie, zeby wynajac i mieszkac z psem. Musialabym troche zaoszczędzić. zeby chociaz miec kilka tysiecy. wiem to straszne co mowie.. to moj brat. jak bylismy mali , bawilismy sie, gralismy w pilke , malowalismy , a teraz nie wiem co sie stalo :((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JA myśe że oni już sie go boją dlatego tak nie interwuja kurcze przeciesz to będzie tylko jeszcze gorzej na co oni czekaja na tragedie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robicnmhgmhgmgh
moja matka potrafi tylko płakać gdy on coś zrobi i nic wiecej. a tata w ogole sie nie odzywa. jakby go nie ylo. w ogole nie interweniuje. Mama bardziej, ale on nic. Mam do nich żal. bo gdy dostal kuratora mogli cos robic, prosic o pomoc tej Pani co przyjezdzala do nas patrzec jak zyjemy. mogli jej powieddziec , ze nie daja rady a oni mowili, ze wszystko w porzadku, on jest donry i sie uczy. A to bylo klamstwo:(( on nie panuje nad agresją. Jak w pokoju sie wkurza na cos i nie ma na kim sie wyzyc, bo siedze w pokoju, to wali po scianach piesciami. Mamy tez innego psa na dworze. Ostatnio krzyczal do mnie z dołu, zebym sie psem zainteresowala, bo chyba mu noge złamał. (nie złamał) Oczywisc ie to bylo z agresją, nie wiem, chęcia zwrocenia na sienei uwagi, czy coś... jak sie nie reaguje na jego krzyki itd , to i tak robi tak, aby szuakc zaczepki albo odpowiedz z mojej strony ,zeby mogl się wyzyc. ja juz nie reaguje i sie nei odzywam, bo jest tylko gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robicnmhgmhgmgh
tego na dworze psa lubi, ale chyab mu nadeptnał niechcacy na łapę i wtedy sie wkurzyl , bo on latwo sie wścieka i zamiast zobaczyc, czy cos sie stalo, to on do mnie zaczal krzyczeć ze złością...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gaz i jeszcze raz gaz. psiknij mu gdy będzie ci zagrażał i uciekaj z domu. i pędź na policję i zgłoś że brat cię zaatakował i bałaś się o swoje życie, opowiedz że jest agresywny, opowiedz o kuratorze, myślę, że wtedy go zgarną. a rodzice, n cóż, skoro sami nie potrafią działać Ty działaj za nich jak należy. nie możesz być całe życie ofiarą we własnym domu z powodu nieudolnych rodziców. Możesz też na spokojnie iść teraz na policję, opowiedzieć o swojej sytuacji i poprosić o pomoc, niech ci doradzą co możesz zrobić. Będą już mieli twoje zgłoszenie i w razie czego (...) będą już wskazania żeby aresztowali twojego brata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robicnmhgmhgmgh
dzięki wielkie. z tym gazem to rzeczywiscie dobry pomysł. mam tylko nadzieję, że jak pojade na policje to oni by go rzeczywiscie wzieli gdzies, bo jak nic nie zrobia a ja wroce i on bedzie w domu to mnie chyba zabije za to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co robicnmhgmhgmgh
gdybym nie miala psa, to po prostu nie wchodziłabym mu w drogę. unikała. albo wychodzila z domu, pracowala w bibliotece i wracala pozniej. Ale nie mogę zostawić mojego przyjaciela w domu, gdy wiem, że on może go skrzywdzić. Mój pies nie może się na mnie zawieść i mnie potrzebuje. Gdy słyszy jak brat wstaje rano to chowa się pod biurko a jak jestem w kuchni to za moje nogi :( Pomysłałam też, ze jak bedzie bił mojego psa, to tez zadzwonie na policje i oskarze o skatowanie i znęcanie się. Za to tez powinien isc do wiezienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też mam psa, i nie wyobrażam sobie by ktoś mi go skrzywdził..rodzice popełnili wielki błąd wychowawczy , a teraz boją się działać i jego zemsty szkoda że ty Cierpisz przez to, jeśli brat nie pracuje nie uczy się, przesiaduje w domu , ćpa,do tego ta jego agresja to za przeproszeniem g****o już z niego będzie, terroryzuje was, rodzice powinni wywalić go z domu, nie patrząc że sobie coś zrobi bo to zwykły szantaż z jego strony. a za znęcaniam się nad psem też jest kara nawet do więzienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×