Kiedy ślub? Pyta rodzina!

No właśnie! Presja babć, srapć, generalnie rodzina jest winna narastającej fali rozwodów! Najpierw ślub potem rozwód! A widział ktoś parę żyjącą na kocią łapę 15 lat żeby mówili o rozstaniu? Tylko że oni oparli się presji! Więc jeśli są ze sobą, to są ze sobą dla siebie, nie dla innych! Żadna Babcia, mama nie byli w stanie ich przed ołtarz zagonić-a mimo to się kochają! No popatrzcie! Cud! Pewnie SAM BÓG im pobłogosławił! Na przekór cennikom!

Mówi się że dziecko jest błogosławieństwem bożym. Skoro te pary mają dzieci to czymże to jest jak nie namacalnym błogosławieństwem? Ja również nie wierzę w formalności w sprawach sumienia! Uważam że Bóg jest dla skromnych cichych i pokornych ludzi łaskawszy a niżeli dla reszty świata!

DOKŁADNIE!