Jak żyją pary lekarzy? Znacie takie?

Gdzie on i ona lekarz. Lub lekarz i dentysta? 1

W sensie finansowym i innym?

Nie zna nikt?

To nikogo nie interesuje prócz ciebie.

Znam wiele takich par, zyja wysokim poziomie zarowno materialnym jak i intelektualnym.

Chodzi mi o to żeby ktoś mi powiedział obrazowo jak wygląda ich życie? Ile mogą zarabiać? Jak mieszkają? Jakie mają auta? ile czasu wolnego, jak spędzają wolny czas? I napiszcie ile taka para ma lat i kim są?

Po sąsiedzku, ona dentysta lat 40, on okulista lak 42, wypasiona chata -ale to akurat prezent slubny od jego rodziców tez lekarzy :) ona mercedes nówka, wcześniej audi, on bmw terenówa, wcześniej niskie czarne bmw. Jest jeszcze małżeństwo ona adwokat, on kardiolog, ci mają koło 50, syn 19lat. Chata też lux, samochody nie nadążam, co 2-3 inny, zawsze lepszy, zawsze większy.

A jacyś młodsi lekarze tuż po 30 roku życia

Młodsi klepia biede chyba, że maja prace w prywatnej klinice, znam trzech lekarzy przed 30, dwóch z normalnych sredniozamoznycg rodzin, jeden ma rower tylko, drugi nawet tego nie ma... Trzeci z kolei zostal współwlascicieken rodzinnej kliniki medycyny estetycznej i zyje jak paczek w masle. Tamci maja po 1400-1700zl z rezydentury, ten ma 5-6tys na początek

Rezydentury jest ustawowo 2400 plus dyżury, czyli ok 3500 nawet rezydent ma

Dorobili się,********* złodzieje.

Znam dużo par lekarskich. Pracuję w administracji szpitala i z tego co zauważyłam większość lekarzy/lekarek bierze sobie za żonę/męża kogoś po fachu. Takie pary mają się dobrze bo obydwoje rozumieją trudy swojej pracy: zmęczenie i wypalenie psychiczne, dyżury, dorabianie prywatną praktyką. To zajmuje mnóstwo czasu i obciąża człowieka. Myślę że ludzie pracujący po 8 h i z mniejszą odpowiedzialnością mogą nie rozumieć czemu partner lekarz ma mało czasu dla nich, bywa zgryźliwy, zmęczony psychicznie, wypalony. Za to pary lekarz-lekarka jednocześnie są w związku i sami się rozwijają. Mają dużo pieniędzy, ładne domy, ekskluzywne wakacje jak już im się uda wziąć urlop. I bardzo inwestują w swoje dzieci, przeważnie oczekują od nich kontynuowania zawodu