Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak to mozna nie moc rzucic palenia?

Polecane posty

Gość gość

Podaje konkretny przyklad: kobieta w ciazy. Jak mozna truc wlasne dziecko ? Dno to malo powiedziane. I tlumaczenia z dnia na dzien nie mozna, bo stres. Stres? O czym ty kobieto mowisz? Za kazdym razem jak masz zachcianke na fajke mowisz sobie mam w sobie dziecko i zachcianka odrazu przechodzi. Zdrowym kobietom maz kupuje w sklepie owoc albo sledzie a tobie paczke fajek. Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ciebie to obchodzi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak widać można, na szczeście w naszym pokoleniu jest mały % palących ciężarnych, w pokoleniu naszych matek co trzecia paliła w ciąży (nawet na porodówkach jarały razem z personelem-moja matka widziała nie raz), nikt nie brał kw. foliowego i co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja się ur w latach 80 tych, moja matka paliła w ciąży, ciotka też, u mojej mamy na roku na studiach wszystkie 40 dziewczyn paliło a w pracy w biurze wszystkie koleżanki.... ja nie pale, nie mam żadnych palących znajomych w wieku około 30 lat, ostatni raz kobietę palącą w ciąży widziałam w 2008 r. jak miałam praktyki w szpitalu, więc pytam GDZIE WY WIDZICIE TE PALĄCE CIĘŻARNE????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie wiem gdzie wy widzicie te palace czy pijące ciężarne w dzisiejszych czasach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W parku na spacerach z dziecmi. Autentycznie. Ciezko uwierzyc, bo chociaz schowalaby sie ale gdzie tam idzie na legalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja nie wiem gdzie wy mieszkacie, chyba rzeczywiście w pipidówach Polski "B".... ja mieszkam 30 lat we Wrocławiu i nie widziałam nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj uwierz mi, ze mimo tego, ze swiadomosc wzrosla to sa kobiety z wyraznym brzuchem przed soba, a mimo to palace. Statystyki? Bo u lekarza na wywiadzie powiedziala, ze nie pali, a w rzeczywistosci pufa jak lokomotywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co ciebie kuzwa obchodzi co kto robi ze swoim zyciem,zyj i daj zyc innym tak jak chca.chyba masz to swoje zycie bardzo ubogie, skoro wpieprzasz sie do innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lezalam w szpitalu okolo 26 tyg ciazy. Bylo kilka kobiet, ktore biegaly palily. Mialy taki swoj slodki sekret, bo polozne gdy tylko wyczuly w lazience smrod zaraz przychodzily i zwracaly uwage, ze jak im nie wstyd. Jak wyszla to one w takie oszolomienie ale jazda hahaha . O matko nie zapomne tego. Prawie rodzily a tak papierosy palic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty masz plonace z dymem :) no i twoje dzieci rowniez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No moze to ja obchodzi, ze zal jej dziecka ktore matka egoistka truje. Dla mnie kazda palaca w ciazy powinna dostac z liscia dla otrzezwienia. Moze wtedy zaczelaby myslec logicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za palenie w ciazy picie alkoholu lub gdy kobieta karmi powinni odbierac dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez tak uwazam powinny byc pod nadzorem kuratora sadowego. W dziaiejszych czasach. Chyba kazdy jakas szkole konczy i z lekka mozgu ma no chociaz moge sie mylic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas w rodzinie byla dziewczyna, ktora w obu ciazach palila. Udawalam, ze mnie to nie interesuje ale w glebi myslalam niech ja szlag trafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W pierwszej ciąży rzuciłam odrazu, poroniłam. W drugiej rzuciłam odrazu, dostałam krwawienia, na szczęście uratowana ciąża, nie paliłam dalej mam piękną córkę. Rok po porodzie wróciłam do palenia. W kolejnej ciąży rzuciłam ale w ciągu tygodnia. Niby wiem że wcześniejsze rzucanie odrazu raczej nie miało związku ale troszkę się bałam. Dlatego do palenia już nigdy więcej nie wrócę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja często widzę palące ciężarne:-( niestety wśród znajomych też jest kilka. Większość się ukrywa ale palą, naprawdę mnóstwo kobiet pali w ciąży:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No moja znajoma palila takie ruskie czerwone. Taki smrod ze jakby palila nad grobem to chyba martwy powstalby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak i to jest prawda w statystykach. Kazda z moich kolezanek, ktore palily mowily, ze nigdy w zyciu u lekarza nie powiedza, ze pala. No wiec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja sie przyznalam w obu ciazach ze popalam. W pierwszej rzucilam w 10 tc a w drugiej w sumie od 10 tc tylko na " macha" czasem wychodzilam jak sie zdenerwowalam i calkowicie rzucilam w 20 tc.Lozyska w stanie bdb, wody przejrzyste, dzieci ponad 4 kilogramowe.Dzieci zdrowe, maja teraz 11 i 9 lat. Zadnych alergii, astmy, w szkole wzorowe uczennice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zachecasz do palenia? Czy sie rozgrzeszasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak nakłonić córkę aby nie popalała w czasie ciąży? Najgorsze jest to, że obwinia o to mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×