Kochanko mojego męża , czy wiesz......

To znajdz sobie faceta i niech zamieszka z toba...proste...

zamieszka i zasiaduje? :O

Wystarczy mi ten jeden a mam szukać drugiego? Po co mi to? Chcę trochę spokoju.Ale kochanka niech się nie łudzi że opłacę rozwód. Boisz się że ukochany nie opłaci? To ty mu zasponsoruj.

Świetne są te rozmowy żon z kochankami. Kto nienawidzi bardziej i kogo , trudno się w tym połapać. Ale lekko chyba nie jest. Dziwię się kochance ,co nie chce swojego gacha zatrzymać na dłużej dla siebie. to po co z nim jest?

Nie wiem z czego wnioskujecie ze zona chce gagatka zatrzymać ,. Chyba jednak woli ,żeby odszedł. A tu zamiast jednego, ma ich dwoje na głowie. Trochę nawet rozumiem jej wściek i na niego i na nią. Jak ma kochanicę, to niech nie siedzi u żony. A rozwód to rzeczywiście - popieram żonę. Jej rozwód nie jest do niczego potrzebny , a życia kochance nie chce ułatwiać . To naturalne- chyba....

Jak sie kogos naprawde pozbyc to nie jest zaden problem .

WNUKAMI SIE ZAJMIJ LEPIEJ IDIOTKO

Znam takich facetów bez honoru.Co to zona wie ze ma kochankę i dalej lezie do zony zamiast przeprowadzic sie do tej kochanki.Zwykle to tak bywa ze faceci nie staraja sie dla starej zony bo zona juz zbrzydla i zona jest nie dobra itd.a kochanka wspaniala bo łączy ich seks ,przygoda,zauroczenie,świeżość zwiazku jest .Tak to dziala.A zonie nie dziwie sie ,jest jej przykro ze tyle lat z mężem ktorynie docenil jej,ich wspolnego zycia ,w szczęściu i nie.Po prostu kto ma 20 lat tego nie zrozumie.

Jeśli żona go faktycznie nie chce a on dalej lezie to już dziad kompletny . Jak ma kochankę, to niech pilnuje kochanki i nie dręczy swoim widokiem żony.

Zdradzona żoneczko, największą zemstą na kochance i mężulku jest to że się skumali razem, i że nie rozgoniłaś tego tatałajstwa. A nawet chętnie byś go jej oddała. Niech się sobą nacieszą. Jedno warte drugiego.

Jeśli on nie pracuje , to zawsze wróci ,bo kto go będzie utrzymywał?

Straciłem orientację . To żonka chce wepchnąć starego dziadka kochance ? A jej to nie pasuje, czy jak, bo tak się przed nim broni? Powinna podziękować jedna drugiej ,żona kochance że wzięła, kochanka żonie że oddała , a te się gryzą .Więc o co chodzi?

Trudno już to wszystko zrozumieć ale one doskonale wiedza czego od siebie chcą. A facet to nie ma już nic do powiedzenia ,że baby jak zgniłe jajo sobie go podrzucają ? Ale co ciekawe obie sa do siebie podobne w tej zawziętości.

Zakłamana ta kochanka i ta żona też nie lepsza. Kochanka jesli wiedziała że facet żonaty , to powinna go spuścić ze schodów od razu a nie szarpać się z żoną. Weszła na teren zony i czego oczekuje że zona się ucieszy.? Może by się ucieszyła jakby sobie poszedł, ale tak to załatwił ,że uraził jej ambicję. A urażona zdradzona żona to już nie przelewki.

Najlepiej na tym wszystkim skorzystał ten stary dziad. Dmuchał w dwie rury i spijał soczki. Durne baby teraz nie mają sposobu na niego. A on jak rzep przyczepiony do psiego ogona, żąda wszystkiego dla siebie co mu się należy.

Obydwie powinny się zmówić i wywalić dziada na ulicę. Won dziadu, zarób sam na siebie, a nie żeby kobiety cię utrzymywały.Wstydu nie masz i honoru. Tfu.......