Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xoomi

Krótka, ale trudna historia. Proszę o radę.

Polecane posty

Gość xoomi

Witam, ponad miesiąc temu mąż przyznał się do zdrad sprzed roku. Nie był to jednak zew nieczystego sumienia tylko powiedział prawdę bo go umiejętnie podpuściłam. Chciałam się rozstać, ale płakał, błagał o wybaczenie, a w końcu sam zaproponował, żebym go zdradziła dla wyrównania rachunków. Umówiliśmy się, że mam całą noc tylko dla siebie, mogę robić co tylko chcę pod warunkiem, że rano do niego wrócę. Sam mnie podwiózł autem na imprezę i tam zostawił. Na imprezie poznałam pewnego faceta, z którym tańczyłam a potem wylądowałam w łóżku. Wróciłam do domu u umówionej porze i wtedy zaczęło się piekło. Mąż ciągle mnie wypytywał o to co się stało tej nocy, o tego faceta, kilka dni temu wrócił pijany i mnie pobił. Teraz niby tego żałuje ale ja już mu nie ufam i boję się go. On ma ciągle o to do mnie pretensje, uważa, że skoro się przyznał do zdrad to powinnam mu wybaczyć itd. Co mam robić? On sam zaproponował, że pójdzie do psychiatry, ale nie wiem czy to coś pomoże. Bardzo proszę o rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zostaw go zanim znów cię pobije

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Separacja, rozwód i przeprowadzka. Chyba, że chcesz mieć dopiero piekło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety ale jesteście siebie warci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz po

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On zaczął, ty skończylaś. Pozamiatane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale czy z tamtym facetem było Ci Dobrze? Twój mąż nie zdawał sobie sprawy ze to zrobisz i ma żal do Ciebie. Odejdź zanim zmarnujesz sobie życie. Faceci trudniej wybaczaja nawet jak zdradzili pierwsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tu wychodzi jacy faceci są hipokryc****eprzeni. Im łatwo jest żonę zdradzić, kochankę zbalamucic. A jak dostaną kopa w d**e od kochanki, to bezczelnie wrócić do żony. Ale chcieliby żeby kobieta była wierna i tylko ich. Odejdź od niego, bo taki facet nie jest nic wart. Jak raz zdradził, to zrobi to drugi i trzeci. Jak raz uderzył, to też się to powtórzy. A to pobicie, to powinnaś była na policję zgłosić. Facet nie ma prawa uderzyć, choćby nie wiem co się działo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mało_stanowczy
Wybacz autorko, ale albo to prowokacja, albo jesteś kretynką. Tak od razu zgodziłaś się, żeby Cię popychał obcy facet? W ramach "zemsty" i to za pozwoleniem? Czyli nic nie czujesz do męża, więc cały topik psu o kant d. potłuc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale o jakie rady prosisz ? czego mają dotyczyć ? Skąd wzięłaś scenariusz tej provo ? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xoomi
Od dawna podejrzewałam, że mąż mnie zdradził, przez to cały rok chodziłam jak struta. On był moim pierwszym partnerem i cały czas byłam mu wierna, dlatego nie potrafiłam mu wybaczyć. Chciałam tylko dać mu 5% tego co ja czułam przez cały rok. Tej nocy gdy go zdradziłam byłam zaślepiona żądzą zemsty, obiecałam sobie, że odpłacę mu tym samym. Chciałam go po ludzku zostawić, ale on nie chciał rozstania więc taki kompromis wydał mi się w porządku. On mnie nawet tam podwiózł autem, mimo tego, że wiedział co mam zamiar zrobić. Teraz to on udaje wielce poszkodowanego, nie śpi, nie je, chodzi przymulony, a ja jestem niby wszystkiemu winna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli to prawda to zgoda na zdradę i wykonanie tego aktu jest w mojej ocenie żenadą najwyższych lotów. Mąż Cie podwiózł na imprezę gdzie docelowo miałaś go zdradzić by "wyrównać rachunki"? Jak to w ogóle brzmi? Tak z pewnością nie postępują ludzie, którzy się kochają. Brak Ci klasy. Kobieta z klasą po takiej prymitywnej propozycji rozwiązania problemu od faceta dałaby mu w twarz i rozpoczęła proces rozwodowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogłaś go z psem zdradzić to by nie było problemu, a teraz pozostaje ci tylko podsunąć mężowi młodszą siostrę jeżeli masz, albo jakąś fajną koleżankę, to powinno załatwić sprawę :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×