Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Adam52

Zostałem z żoną ale nie potrafię żyć bez tamtej...

Polecane posty

Gość gość
Biedaczku taki jesteś wspaniały a żona cię nie chce no patrz :) daruj jej tego nieszczęścia i śmigaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zatem, Drogi Adamie Według mnie powinieneś wybrać tą niewiastę która skradła twe serce. Z aktualną partnerką powiedzmy sobie szczerze nie łączy Cie nic prócz kredytu ale jeśli się boisz ze sobie nie poradzi to jej pomóż, pomóż jej ale będąc z tą która naprawdę kochasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:16 jaka z Ciebie romantyczna osoba , ciekawe czy karma serio wraca i będąc zakochany /ana ktoś doradzi twojej drugiej polowce kopnąć Cię w zope

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Noooo nawet miszcz nad miszcze znaczy arcy jakiś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:16 Jakie pomóż ? Spłacaj i po temacie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Póki co to nikt nie patrzy na jego uczucia A facet ma problem. Może ktoś napisze w końcu coś więcej a nie o forsie i kpinie. Miłość to poważna sprawa. Sadze ze życie bez miłości to jakby umrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oooo tak milosc no sorry Autorze jesteśmy racjonalne i o chmurkach i serduszkach piszemy w innych tematach :) Umrzeć super a masz jakieś ok ubezpieczenie ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak uczucia zdradzajacego sa taaaaakie ważne , a co czuję jego żona to już nie ? Co za żenująca hipokryzja , to może niedługo mordercom będziemy spolczuc ze ofiara nie dała się łatwo zabic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy nie byłabym z nikim z litości a kto prosi o taką litość jest obłąkany, to przerażenie bo będę sama to niewolnictwo,możesz spłacać będąc byłym albo po wyprowadzce ,zawsze puszczałam wolno jak czułam ze nie ma wielkiej miłości ,to co budujesz z żoną oparte jest tylko na strachu,a ile ona ma lat ze tak reaguje ?i nie chrzańcie o tej krzywdzie ,do miłości potrzeba dwojga ,inaczej to farsa i kłamstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz 52 lata? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:24 Można puszczać wolno taaak, ale nie z bańka na karku:) Dziecko ochłoń, życie jest proste a miłość po 17 latach do faceta, który gra na boku no wybacz...żadna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
0:024 zgadzam się zwykle oszustwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
0:23 cóż za trafne porównanie (sarkazm) jednakże jakiego zdradzającego jak narazie do żadnych czynów cielesnych nie doszło więc według prawa do żadnej zdrady nie doszło jednakże jeśli chodzi o praktykę no cóż nie możemy go winić że się zakochał zważając że z jego żona od jakiegoś czasu w sferach uczuciowych mu się nie układało choć rozumiem żonę Adama cierpi choć jeśli naprawdę by go kochała dała by mu odejść wiedząc ze on już do niej nic nie czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adam52
Mam 52 lata żona 53 a moja ukochana jest dużo młodsza. I nie chce mojej kasy bo sama jest niezależna. To skromna osoba po wielu przejściach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:26 A pokochała go 25 latka tak zwyczajnie bo lubi starych facetów :D tatusia nie miała wiec sobie znalazła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To życie ci w takim razie wielkiej miłości która się skończy tym ze pewnego pięknego dnia odejdzie sobie do pierwszej lepszej siksy , madrawac to się każdy umie dopóki czegoś takiegos nie przeżyje , a później takie panny madralinskie pisza tematy " jak przeżyć zdradę "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie jak ktoś kocha prawdziwie to pozwala odejść a nie trzymać na sile Prędzej czy później to się i tak rozpadnie. Albo Adam zwariuje i wyląduje w Kobierzynie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tym prawdziwa miłość nigdy nie umiera,małżeństwa to układy dla wygody kasy albo dzieci,dopiero jak są 10 lat i czują miłość to jest to miłość,reszta to były hormonki i strach i jeden schemat,co do drugiej tez obstawiam ze to zakochanie i może być podobnie bo czemu nie,ale nie wiadomo teraz,w każdym razie kiszenie się z powodu strachu jest pomyłką,zona cie nie kocha ,zabiłaby cie za zdrade i przegoniła ,ale woli mieć filar bezpieczenstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TOMCIOPALUSZEK
Ja wam powiem tak moja kobieta ma 28 lat ja 44 i jesteśmy od kilku lat najszczęśliwsza para. Rozwiodłem się z żona. I nie żałuje. Ale kłamstwo to najgorsze i udawanie uczuć. To jest podle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i 00.27 nie jestem dzieckiem,mam prawidłowe poglądy i znam zycie i motywy działań pań i panów,wiek 50 to jeszcze nie mogiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Skromna osoba po wielu przejściach " taaaaaak , Ty chyba nie wiesz co pleciesz , ja nigdy w życiu nie wzielabym się za zajętego faceta NIGDY , bo by mi krzywda zony na sercu ciazyla , ale skoro ktoś jest samolubna gnida to uważa że zdrada to nic złego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Adamie już ci współczuje po spłacie kredytu:) pożyjesz sobie z młodsza po wielu przejściach kto ci broni :D Myśle, ze zabawny jesteś a w takim wieku to już zakrawa na błazenadę :) Nawet do cyrku z powodu clownów nie chodzę wiec jakby pisz sam do siebie i sam sobie współczuj i się wspieraj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zauważyłem ze kobiety w takich tematach od szmat wyzywają "kochanki" przepraszam tu nie kochankę bo seksu nie było a mężczyźni spokojna realność pokazują i co czuja. Ja bym odszedł od żony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nie padło ani jedno słowo szmata więc pudło , idź usprawniac swoje mądrości gdzie indziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie generalizujecie i do jednego wora wszystkich rzucacie a nie pomyślcie ze ktoś po prostu się zakochał i przeżywa to!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mówił nie zdradził ale sercem tak,uwazam ze jeśli nie ma milosci to powinna być odwaga do oddzielenia zanim nowe przygody,ale wszyscy bazują na strachu i stąd ta serenada o krzywdach i zycie jak w słoiku z osobą z która nic nie łączy,ja po prostu odgórnie jestem przeciwnikiem kłamstwa i sztucznych małżeństw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:34 Realność a ścisłe mówiąc pragmatyzm Adama będzie polegał nie na spłacaniu tylko na spłaceniu żony i niech odchodzi :) Żona wcześniej czy później sobie z tym poradzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość nie ma szacunku do swojej żony , gdyby miał to by odszedł i się nie pierniczyl a tak to sobie kalkuluje na której więcej ugra , to jest obrzydliwe jest nadal w związku małżeńskim a całuje się z jakąś dziewuszka ktora zna krotko albo nie zna wcale , niech nie robi z siebie ofiary bo to słabe , niech odejdzie od żony i idzie w sina dal ze swoją miłością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×