Dziś wyniki matur, niezdana matma

Jak w tytule, podchodzę w sierpniu i cały czerwiec się uczyłam i jest spory progres ale wciąż czuję się źle i liczę że jednak zobaczę te 30% :( Wiem że na 2 turze będzie fajny kierunek studiów i pewnie się dostanę bo mało chętnych ale zastanawiam się czy ta poprawka to nie jakis znak że to jeszcze nie czas na wyjazd z domu do obcego miasta? Co myślicie?

Spokojnie...jeszcze nic nie jest pewne :p Ja również się denerwuję bo matma to dla mnie zło najgorsze ale wciąż tli się we mnie iskierka nadziei że zobaczę jakimś cudem to 30% :D Trzymam kciuki żeby się udało! I myślę że nie - zdanie (czy niezdanie) matury nie jest wyznacznikiem dojrzałości. Np. ja mam przez całe życie problem z matematyką i absolutnie nie oznacza to że nie jestem gotowa na "dorosłe" życie, po prostu mam dyskalkulię, ot i tyle. Buźka!

I jak poszło?