Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mąz się na mnie wścieka, bo nie ptorafie gotowac..

Polecane posty

Gość gość

jemy praktycznie albo na meiscie, albo do domu zamawiamy, albo cos gootwego kupuje np. lazanie w biedronce, pizze, hamburgery jak to zmienic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak można nie umieć gotować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
normalnie, nawet glupia jajecznice przypapalam :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość froske
Naucz się, co to za filozofia? Trzeba ćwiczyć, próbować, można się na kurs zapisać. Ja potrafię gotować i gotuję bardzo dobrze, ale i tak jemy na mieście, bo mi się nie chce stać przy garach - mój mąż jakoś pretensji nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo kupujesz najgorsze możliwe jedzenie to się wścieka. Też bym się wściekała. Nie wiem jak Ty to robisz. Jest tyle prostych rzeczy, których się nie da zepsuć, że to niemożliwe, żeby myślący człowiek nie dał rady. Kup sobie naczynie żaroodporne albo lepiej UltraPro. Wrzucasz kaszę/ryż, zalewasz rosołkiem, na wierzch układasz cebulę, na to mrożonkę warzywną i na wierzch przyprawione mięso np. udka z kurczaka. Przyprawy masz gotowe do kupienia. Jest też pełno gotowców typu "pomysł na", niezbyt to zdrowe ale i tak lepsze niż to co w Biedrze kupujesz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zresztą weź mi wytłumacz jak można stać nad jajecznicą i ją przypalić? Po prostu, zaczyna się coś przypalać to się ściąga z ognia, przedszkolak to wie, więc ja nie ogarniam jak myślący cżłowiek może się wpatrywać i nie przestać smażyć jak się zaczyna przypalać tylko weźmie i przypali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwyczajna leniwa baba bez ambicji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gotowania nie trzeba nawet ambicji. Głupią zupę zrobisz z mrożonki i dorzucisz coś z kurczaka. Dwie mrożonki barszczu czy ogórkowej, do tego jakaś część z kurczaka, pół godziny i masz zupę gotową. Wszytsko opisane jest na opakowaniu mrożonki. Sól, pieprz, czego tu nie umieć? Już nie mówię, że ma kroić te warzywa, ale w dobie mrożonych warzyw żywić się lazanią z Biedronki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×