Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

śliczna Madziu musiałem się napić zimnego piwa

Polecane posty

Gość gość

tak się zgrzałem i zmęczyłem,idę zaraz się kąpać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam nadzieję, że to nie początek jakiegoś nałogu mającego coś wspólnego z wariatkowem ;) bo tego bym nie chciała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zamiast piwa mogłeś się napić zimnej wody albo oranżady ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie raz na tydzień raz,dwa razy na tydzień,nałogowo to mógłbym spacerować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to spaceruj spaceruj... najlepiej ze swoją Madzią ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lubię też nałogowo jezdzić zabytkowymi trajtkami,w niedzielę się chyba przejadę,w towarzystwie znajomych lub sam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w zeszłą niedzielę tak jechałem a potem na spacer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja akurat nie lubię staroci, wolę nowoczesność :) i nie mam tu na myśli Twojego wieku (36 lat), żeby Ci to nie przyszło przypadkiem na myśl ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
byłeś w zeszłą niedzielę na spacerze? z Madzią może?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też nie lubię na codzień,ale jako pewien sentyment,wspomnień czar,ale ze znajomymi chyba nie wyjdzie,odkąd ta dziewczyna kolegi tak trochę dała do zrozumienia,że wolałaby mnie chyba ( chociaż jej ideałem chyba też bym nie był)nie chwalę się,ja naprawdę obiektywnie oceniam rzeczywistość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz na myśli relację z Martą w balerinkach? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę,że mam dużą inteligencję emocjonalną i chyba wiem kiedy coś może mieć chociaż trochę racji bytu ( inna sprawa czy ludzie to docenią) czy będzie to takie wymęczone,poza tym co mnie oni obchodzą,ty mnie obchodzisz Madziu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona też,ale ona chyba jednak nie jest dla mnie inaczej coś by zrobiła w naszym kierunku,o inną chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie mi też chodzi o tą rację bytu, to jest temat na długą rozmowę, nie jest to dla mnie łatwy temat, ale mam nadzieję, że szczera do bólu rozmowa z Tobą ułatwi mi podjęcie ostatecznej decyzji, bo też mam już czasem dość życia w zawieszeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko nie lubię wałkować cały czas tego tematu o toksyczności relacji bo o tym trzeba raz a dobrze porozmawiać a wałkowanie tego przyprawia mnie o kiepski nastrój ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ty nie jesteś Madzią,ty prawdopodobnie masz męża lub narzeczonego,Madzia poza kłopotami rodzinnymi raczej nie żyje w zawieszeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×