Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zazdrosna tesciowa?

Polecane posty

Gość gość

Witam . Mam problem .Otóż jestem ze swoim chlopakiem 2 lata obecnie mieszkamy za granica ..jak przyjezdzamy do PL jego matka dostaje szalu bo pierw zajechalismy do moich rodzicow bo nie zajedzie na pierwszym miejscu do matki pisze mu jakies glupiie smsy bierze go na litosc czy jakis szantaz matczyny...nawet jak jedziemy na url do hiszpani to on jej o tym nie mowi ..(chyba jej zdaniem nie nalezy mu sie odpoczynek a kase za wycieczke lepiej jakby jej dal) on nie umie z nia o tym pogadac wyjasnic tylko klamie kiedy np jestesmy na url w pl w moim domu rodzinnym mowi ze przyjezdzamy do pl za 3 dni...i oczywiscie wtedy tez chce zeby syn przyjechal sam beze mnie bo mnie ma 24 h na dobe...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odcielabym mu kontakty z nią skoro sie zachowuje jak furiatka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale przeciez to jego matka ... najgorsze ze czesto bierze go na litosc i przez to wykorzystuje..a on matce nie odmowi... cale zycie jej pomagal i mysli ze tak bedzie zawsze...ze powie ze nie ma kasy nie ma na to i jej rzuci kasa...ciagle mu przypomina zeby pamietal ze ma jedna matke...a facet ma 28lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to co ze to jego matka? zachowuje sie jak chora psychicznie to niech sie odetnie. moze zrozumie swoje bledy i sie zmieni. jesli nie, straci syna,. proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Własnie takie toksyczne baby żerują na tym że są matkami i tesciowymi więc są nie do ruszenia..tez uważam ze powinniscie sie odciąć..moze spokornieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem teściową i nie mam synów ale nie chciałabym by moje dziecko miało takiego partnera który ani nie umie się wypowiadać i jeszcze robi podstawowe błędy w pisowni. . Poz tym ta kobieta nie jest twoją teściową i nie wiadomo czy będzie natomiast ty jesteś konkubiną tzw.darmowy materac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matka ma rację,najpierw syn odwiedza obcych ludzi a dopiero później matkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwnyfacet jedzie najpierw do obcych a pote do matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeździ do obcych bo woli nikt mu nie wsiada na głowę tam przynajmniej ze tego brakuje tamtego brakuje, a to że na wakacje syn jechać nie z dziewczyną to też dziwne? Powinien z mamusia?;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze nie synowa, a już kobiete najchętniej by powiesila. Sucz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Psychiczna teściowa. Jak można komuś życie ustawiać tymbardziej że synek już ma swoje lata... Współczuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kop w du -p-e rehabilitowany i szlus .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewoja wskoczyła do wyra chłopakowi i uważa że ma prawo decydować już o nim i ciągać go po obcych ludziach,mowa o jej starych.Robią widać na faceta łapankę..Matka może się martwić o przyszłość syna bo nie jest pewna co to za materiał na .....na...na....na,nie wiadomo na co:):):)D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zeby miec tesciowa to trzeba najpierw wziac slub - a twoj konkubent ani o tym mysli!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat tematem ale chyba niektórzy nie chcą zrozumieć że jeśli chłopak kocha dziewczynę to ona powinna być dla niego na pierwszym miejscu (tak samo w małżeństwie to małżonkowie są dla siebie najważniejsi, potem zaraz są dzieci a potem rodzice, teściowie i reszta rodziny). Powoływanie się na argument że nie ma związku małżeńskiego i związek przez to nie może być ani udany ani szczęśliwy ani też poważny a dziewczyna przez to jest nikim to jedynie przejaw niechęci i agresji, często zwykłe biadolenie osób które nie wyobrażają sobie utraty kontroli nad dzieckiem, nawet gdy jest dorosłe. Bo chyba tu Was najbardziej boli że matka (teściowa) może przestać być osobą decyzyjną w życiu dzieci a to jedynie naturalna kolej rzeczy. Każdy żyje na własnych zasadach, to że czyimś zdaniem tak nie przystoi nie jest żadnym argumentem. Ludzie Wy naprawdę macie ze sobą problemy, zajmijcie się sobą póki nie jest za późno zamiast anonimowo wyzywać innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo chyba tu Was najbardziej boli że matka (teściowa) może przestać być osobą decyzyjną w życiu dzieci a to jedynie naturalna kolej rzeczy. xxx A nie doczytales pusty lbie ze facet autorki nie chce niczego zmieniac w swoich syltosunkach z matka? Nie chce zrywac kontaktow, nie chce przestac pomagac matce finansowo - ze swoich pienuedzy pomaga wiec w czym problem? Autorka niech raczej ma pretensje do swojego misia a nie do jego matki. I ciekawe jakby sie autorka czula gdyby to facet tak samo potraktowal jej matke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka to szmata kazde NORMALNE dziecko bedzie pomagac matce. Ciekawe czemu najpierw jezdza do jej rodzicow ? Moze niech najpierw zaczna jezdzic do jego. To toksyczna kobietea ktora chce go kontrolowac i sprawic by zerwal stosunki z matka, skoro z nia jest 24/24 co co jej zaszkodzi jak raz pobedzie sam na sam z matka? moze maja sprawy rodzinne ktore wymagaja dyskrecji i obcy o tym nie powinni wiedziec. Jestes dla niego obca matke zna cale zycie a Ciebie 1rok wiec o czym mowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Poz tym ta kobieta nie jest twoją teściową i nie wiadomo czy będzie natomiast ty jesteś konkubiną tzw.darmowy materac" XX Autorko- na razie ta Pani nie jest Twoją teściową a Ty jesteś tylko konkubiną tego faceta = "kobietą przejściową". Strach pomyśleć co będzie jak zostaniesz jego żoną choć mam nadzieję, że do tego nie dojdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
HEHE wlasnie nie chce juz jej pomagac bo ma tego dosc kobieta do pracy nie chce isc bo zwyczajnie jej sie nie chce tylko zeruje na swoich dzieciach...pomoc mozna jesli jest potrzeba ale nie ze ciagle sobie cos wymysla...a jezdzi do obcych bo zwyczajnie woli nikt go nie zmusza a jak jest u matki to wiecznie cos wymysla czego jej brak...a czy to jest normalne to tylko normalni ludzie to ocenia bez wyzywania;) facet nawet nie moze pochwalic sie zdjeciami z wakacji bo by ją zazdrosc zjadla to waszym zdaniem normalna baba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żałosna jesteś,dajesz mu d.. i nie bedc pewną czy bedziesz jego żoną,chyba bym się ze wstydu spaliła prowadząc takie życie a ty jeszcze obwieszczaz to nam wszystkim i śmiesz ruszać matkę faceta nazywajc ją teściową.Powinna cię pogonić bo nic wartościowego sobą nie przedstawiasz oprócz umiejętności szczekania pyskiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie warto jednak wypowiadać się w tym temacie bo jak widać brak tu podstawowych zasad z edukacji i dobrego wychowania a także kompletny brak pojęcia z zakresu prawidłowego funkcjonowania rodziny. Podejrzewam że ktoś tu się strasznie boi że w życiu dzieci (nawet tych jeszcze potencjalnych) pojawi się ktoś inny i "zabierze" nad nimi władzę (a przecież dziecko ma jedynie spełniać zachcianki rodzica - po to się je zrobiło, jest własnością bez własnego zdania czy życia :) ). Jak pokazuje praktyka przewrażliwione są najbardziej te co mają synów bo często popadają w takie uwielbienie i zakochanie iż sądzą że żadna kobieta nie jest takiego godna :D Syn to często emocjonalny zastępnik dla męża z którym się nie układa (to się akurat leczy). A tu pisze dziewczyna która śmie się wtrącać, jawnie nie lubi teściowej więc nawet jakby była żoną to i tak "mamuśki" wymyśliłyby inne powody żeby obluzgać i pokazać niższość. A dlaczego? Bo kobiety zachowują się tu jak w transie i wszystko odnoszą do siebie, nie interesuje je wcale jak sytuacja naprawdę wygląda bo przecież one wiedzą lepiej :D I zachowują się jakby to był temat właśnie o nich, dopowiadają, zazwyczaj tworzą nową wersją co kończy się histerią i wyzwiskami. Szkoda tylko że oceniacie ten temat wyłącznie z perspektywy własnej jako "mamusi" a nie już żony czy partnerki. Wątpię czy wszystkie ochoczo klaskałyby na myśl o tym że własny partner/mąż stawiałby swoją matkę na 1 miejscu a jej zdanie miałby w 4 literach. To jest hipokryzja. Szkoda marnować czas na takie przypadki. Można tłumaczyć ale to na nic, bo one wiedzą lepiej. Szkoda że brak rzetelnej wiedzy i kultury aż bije po oczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Nie warto jednak wypowiadać się w tym temacie bo jak widać brak tu podstawowych zasad z edukacji i dobrego wychowania a także kompletny brak pojęcia z zakresu prawidłowego funkcjonowania rodziny. (...) dzięki kochana że chociaż ty rozumiesz temat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy ja tu gdzieś napisałam że z nim się już kochałam przecież to że jestem z nim 2 lata nie znaczy że po miesiącu już wyskoczyłam mu do łóżka ;D hahahaha żałosne tępe baby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestesmy takie tepe jak twoja "tesciowa"prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:34]Po oczach i nie tylko ,bije twoja głupota i histeria na myśl że istnieją matki mężów. O jakiej władzy piszesz i nad kim????? władzę możesz mieć nad swoimi gaciami i tym co w nich masz i nic poza tym.Mąż/partner to nie jest własność,to człowiek którego urodziła kobieta,którą on a ona jego kocha i nikt i nic tego nie zmieni.Jeśli to uczucie kole cie w oczy to śmiesz mówić ze matka ma nad nim władzę,totalna bzdura, a twoja prostota sięga zenitu,nikt normalny tego nie wymyśli,tylko durna partnerka której zazdrość rozrywa doopę. U ciebie prawidłowe funkcjonowanie rodziny widać polega na tym że wyznaczasz partnerowi ścieżkę po której będzie chodził i decydujesz gdzie ,do kogo i kiedy. Pomyśł:) nie każdy facet jest takim duupkiem, jesli jest taki, to należy współczuć rodzicom że takie coś się ulęgło że byle kto ma na niego wpływ.Żebyś nie ujadała to chcę ci powiedzieć że mam staż 16 lat w związku,zdrowym związku:) ,jestem jedną z 4-ch synowych i u nas takiego problemu nie ma.Teściowa jest starszą osobą,miewa humory ,jest wdową od 10 lat,pomagamy jej z mężem,mieszkamy najbliżej bo w tym samym mieście,często dzwoni p męża ,ma rózne potrzeby ,często rezygnujemy z własnych przyjemności na poczet jej i nigdy nie robimy problemu. Tutaj autorka tego żenującego wpisu"jeszcze Maciek w d... a ona już mąci" Trzeba nie mieć odrobiny honoru by sypiać z facetem,słuzyc w konkubinacie za........:) nie wiadomo w jakiej roli i wpieprzać się do życia obcej kobiety matki konkubenta..WSTYD bezwstydna dziewojo!!!!! aż dziw że cie nie wykopała z drzwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kocham was, błagam, nie wyzywajcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Bidulka się cieszy bo znalazła przyjazną duszyczkę,podobną prawdopodobnie do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z niczego się nie cieszę bo w ogóle nie wiecie jak jest do końca a oceniacie ;D trochę śmieszne bo też nie wiecie jakie zdanie na ten temat ma sam facet. ;) a to że wy karierę i męża tylko przez wskoczenie do łóżka macie to już nie mój problem ;)))) kończę ta durna dyskusje bo tak jak ja mam w głowie pewnien obraz to wy macie swój i się go trzymajcie ;) bo ja mam taki a nie inny charakter i nie będę bez zdania, nie będę się podporządkowywac obcej babie bo niestety ale jej synek jest bardziej mój i to ja mam nad nim władze a nie ona.. Więc teraz może sobie płakać czy co tam chce. Ale i tak będzie po mojemu. Bo z tego co robi dla mnie a dla niej wynika jasno kto jest dla niego ważniejszy ;) See You!!!!!! ;****

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze wam powiem tępe paskudne baby że w poprzednim związku miałam z******ta teściowa i ani ona do mnie nic nie miała ani ja do niej. Pomagałam jej rozmawialiśmy o wszystkim traktowałam ja jak matkę. A z tą baba się tak nie da bo niestety jej zazdrość bierze górę nad wszystkim ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo tu sie wypowiadaja mlode badz starsze mamusie syneczkow, ktore beda rownie zaborcze i skrzywione psychicznie jak ta z opowiesci autorki.faktem jednak jest, ze poki syneczek bedzie pod spodnica mamy to nic dobrego dla autorki nie wyjdzie z jej prob odseparowania czy pomocy. To jest dorosly chlop i jak sam nie umie sobie mamusi ustawic, to bedzie ciezko po slubue z taka wydra tesciowa. Kobieta jest toksyczna bez dwoch zdan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×