Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie wiem co mam robić, proszę pomóżcie

Polecane posty

Gość gość

Od paru miesięcy rozmawiam, spotykam się z zajętym facetem, pracujemy w jednej firmie, jego narzeczona też. On jest bardzo dyskretny, jak ona przychodzi to potrafi nieźle udawać. Opowiadał mi o niej, że jest ograniczony, że ona go wszystko go wypytuje i chce żeby jakoś to się rozeszło, biorą za rok ślub. Spotkaliśmy się już pare razy, całowaliśmy się, ostatnie spotkanie było już dość intymne bardziej, ale nie kochaliśmy się. Napisał mi, że nie wie co robić, nie chce mnie ranić, ale chce się do mnie zbliżyć, jak mu napisałam to niech z nią sam skończy to mi odpisał, że to nie jest takie proste z nią skończyć i nic nie może zagwarantować. Co za d**ek! przestałam z nim rozmawiać po tej rozmowie, niestety znowu się odezwał, sam nie wie czego chce. Co ja mam zrobić? widzę jego narzeczoną i po prostu mam ochotę się rozpłakać. Ja się w nim zakochałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zrób mu laskę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idiotka, poleciała na zajętego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spotykaj się dalej, jak jesteś głupia. On się z nią oźeni, a ty jesteś tylko odskocznią, do seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nazywajcie mnie idiotka! Tylko co ja mam w takiej sytuacji zrobić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość30
Witam. Nie wiem od czego zaczac ale potrzebuje pomocy.dwa dni temu poklocilam sie z chlopakiem ,siedzielismy razem na lozku a on z kims pisal i sie umawial na spotkanie ,wiec sie zapytalam z kim sie chce spotkac,a on na mnie wyskoczyl ze go sprawdzam kontroluje,ze to sa jego sprawy i ze nie musze wszystkiego wiedziec bo on sie nie wtraca z kim ja gadam.dodam tylko ze jestem w 6 miesiacu ciazy i bardzo sie denerwuje ta klotnia boje sie ze mnie zostawi bo taki byl wsciekly a ewidentnie cos krecil...on kiedys siedzial w wiezieniu jak jesscze sie nie znalismy,jestesmy ze soba 2 lata i mamy po 30 lat...obiecal mi ze nigdy tam nie bedzie chcial wrocic bo to byl horror,ze zakochal sie we mnie i ze chce ze mna i z moim synem z powrwszego malzenstwa zalozyc rodzine...nie powiem ze zycie z kims kto siedzial w kryminale jest proste bo ma zjechana psychike ale chcialam mu pomoc bo to na prawde fajny chlopak...ale niestety w pracy poznal kolesia ktory tez siedzial i jeszze na domiar zlego handluje narkotykami...boje sie ze moj chlopak mogl na nowo wpasc w zle towarzystwo...od pewnego czasu dziwnie sie zaxhowuje...olewa mnie totalnie,nie mowi nic milego nic czulego...caly czas powtarza ze ciaza to nie choroba ze moge wszystko robic,lacznie z koszeniem trawy w ogrodzie bo on jest zmeczony po pracy...a dodam ze sam bardzo chcial zostal ojcem a teraz nawet nie zapyta jak sie czuje a mam pewne problemy...jedyne co slysze to ze jestem gruba, ze wielorym itp...a najgorsze to bylo jak mi powiedzial zebym dala mu spokoj bo w tym stanie wogole go nie podnoecam i dopoki nie urodze to nie mam na co liczyc...ale jak jest czasem po imprezie troche wstawiony to sie kocha ze mna i mowi ze mam piekne cialo...a ja mam powoli dosc takoego traktowania...raz jest fajnie a dzieciec razy sie nie odzywa do mnoe tak bez powodu.przychodzi z pracy zamyka sie w pokoju i zero zaintwresowania...czuje sie taka zdolowana.boje sie czy nie mam poczatkow jakies depresji.nic mi sie nie chce.gdyby nie to ze musze wstac do mojego kochanego syneczka to przelezalabym caly dzien w lozku...nie mam przyjaciol nie mam za bardzo komu sie zwierzyc...z mama nie moge o tym pogadac bo ona by mi od razu powiedziala zebym go zostawila skoro mnie doluje...co mam zrobic? A tak sie boje o moje malenstwo ze przez te nerwy cos sie stanie...kocham go bardzo ale moja psychika wysiada...:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nie angażuj sie, on dal ci do zrozumienia ze nie odejdzie od tamtej . Na ciebie tylko leci seksualnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:24 zaloz swoj temat bo balagan sie zrobi. My odpowiadamy autorce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość30
Ok zrozumialam myslalam ze ktos cos poradzi,ale spoko przyzwyczailam sie ze wszystko robie zle...nawet na forum nie umiem napisac...ale dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś idiotką i to do kwadratu bo bierzesz sie za zajętego. Mało to wolnych facetów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to już było...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zwal se konia to ci przejdzie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina64
Cześć, słuchaj może on szuka tylko przygody? Jest dorosły napewno chciałby mieć druga na boku. Może się mylę nie znam go. Umówcie się na spotkanie i pogadaj z nim na poważnie. A najlepiej daj sobie i jemu trochę czasu, może to chwilowe? W końcu on ma narzeczona. Pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość30 dziś "Ok zrozumialam myslalam ze ktos cos poradzi,ale spoko przyzwyczailam sie ze wszystko robie zle...nawet na forum nie umiem napisac...ale dzieki" Na poczatku tez myslalam jak ty :) Tez pisalam o sobie w innych tematach az w koncu zaczelam zakładać swoje. Nie obwiniaj sie. Uczymy sie cale zycie. Zaloz swoj to przyjde popisac do ciebie :) Pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×