Mam juz caly plan

Wizyte u psychiatry , wiem co powiedziec zeby dostac lek jaki jest mi potrzebny Daje zyciu ostatnia szanse jesli nie wyjdzie to sie pozegnam I wiem ze w koncu ktos to tego postu dojdzie jezeli to zrobie wiec chce tylko powiedziec z to niczyja wina tylko moja , nie potrafie funkcjonkwac w prawdziwym swiecie a nie tym wymarzonym przeze mnie

Życie na tym świecie nie jest proste. Świat jest jednocześnie piękny i paskudnie okrutny. Nie znam Cię, ale skoro nie chcesz żyć, to pewnie odkryłaś tylko tę brzydką stronę życia, a ta piękna, nieodkryta wciąż przed Tobą :). Idź do psychiatry i weź te leki. Same leki niekoniecznie Ci pomogą, potrzebna może też być wizyta u psychologa, który popatrzy na Twoje życie z innej strony, niż Ty patrzysz. Też kiedyś miałam czarne myśli . Dla mnie Bóg okazał się najlepszym psychiatrą, u innego nigdy nie byłam. Jedno wiem na pewno On na prawdę pomaga ludziom, zmienia ich myślenie i przytula, gdy nikt inny tego nie robi. Nie poddawaj się tak łatwo, przytulam Cię wirtualnie.