Słaby seks

Cześć, spotykam sie od kilku miesiecy z facetem. Naturalna koleja rzeczy jest ze przeszliśmy do seksu. Ja nie lubię długiej gry wstepnej szybko się podniecam, jednak On dochodzi zanim zdąrzę się rozebrać, wystarczy ze sie namietnie całujemy i dotknę Jego penisa przez spodnie. Pózniej zanim On moze drugi raz to mi podniecenie juz opada. Frustruje mnie ta sytuacja. Nawet jak próbujemy za chwile kolejny raz to mam wrazenie ze członek nie jest wystarczajaco twardy, nie moge sobie go wsadzic w pozycji na jezdzca ( a kiedy usłyszałam, no to teraz Ty musisz troche poskakać, to myslałąm, że mi rece opadną). Nie miałam takich problemów wczesniej. Cała ta sytuacja zaczyna nie frustrowac i zaczynam myslec ze moze cos ze mna jest nie tak. Boje sie że mozemy byc kompetnie niedopasowani w łózku.

Ma przedwczesny wytrysk, nie idzie do lekarza, to się leczy. Po co się męczyć. Z Tobą wszystko ok.

nie warto sie w to pakowac

Myślę, że powinien popracować ustami, dać Ci przyjemność i... zero dotykania penisa. Całkowity zakaz, to samo z masturbacją. Niech zacznie czerpać przyjemność z dawania, a wtedy wiele kwestii może ulec zmianie :)

autorko zazdrosze twojemu facetowi ze ma taka świadomą partnerkę, czuje że strasznie go podniecasz i to jest przyczyna przedwczesnych wytrysków, kochajcie sie 2 razy dziennie mysle że po tygodniu sytuacja się unormuje