Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Prosze doradzcie mi czy dobrze robie

Polecane posty

Gość gość

Chodzi o to ze zaczelam prace na produkcji gdzie nie jest za bezpiecznie poszlam tam tylko dlatego bo potrzebuje pilnie kase. Za jakis czas maja znowu wrocic 12-stki od pn-pt codziennie przez 2 tygodnie co miesiac. Pracuje tam miesiac a dzis wzielam dzien urlopu bo zle sie poczulam i ojciec pytal dlaczego nie jestem w robocie a ja ze wzielam dzien urlopu a on: dopiero zaczelas i juz urlop bierzesz? A potem ja ze i tak tam dlugo nie popracuje a on a niby dlaczego i mnie prawie op******il bo gdzie ja potem bede tych lat pracy szukac itp. Prawda jest taka ze chce poszukac STALEJ pracy i nie tracic czasu na taka w ktorej dlugo nie popracuje. Poza tym nie odpowiada mi tam duzo rzeczy nawet ludzie bo to plotkarze i kazdy jest obgadywany wkolo nie da sie tego sluchac. Jak mam tam isc to mi zoladek do gardla podchodzi mialam podobnie jak bylam na stazu ale nie az tak. Nie wiem czy sluchac ojca i sie meczyc czy rzucic to w cholere i szukac czegos innego. Prosze doradzcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuj , póki mozesz, i szukaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szukaj czegoś innego, a stamtąd się zwolnij jak już kasę uzbierasz. A tymi gadkami ojca się nie przejmuj, nie on tam robi tylko Ty, wiec sama lepiej wiesz czy dasz radę czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym szukala pracy ktorej lubie ale najpierw odloz troche kasy na przeżycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, miałam podobną sytuację i wszyscy mi radzili (znajomi, a nawet tu na forum), że mam to rzucić.. Jednak z perspektywy czasu, na chłodno powiem Ci, że nie warto odchodzić z podkulonym ogonem, gdy nas źle traktują. Najlepiej walczyć ich bronią, nie dać się zgnębić jakimś byle wrednym sukom. Od początku, gdy się pojawia jakiś problem, trzeba iść to zgłosić przełożonemu, bo ludzie myślą potem, że jesteś taka sierota, że się nie przeciwstawisz. Podli są i paskudni (nie wszyscy), ale znaczna większość. W pracy to rywalizują ze sobą jak w jakimś stadzie zwierzyna o każdy ochłap.. Masakra masakra. Mam nadzieję, że znajdę jeszcze pracę, dzięki której uda mi się zmienić zdanie na ten tema, ale łatwe to nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki za rady. Mecze sie tam okropnie nienawidze tego. Jesli mam juz meczyc sie z plotkarzami itd na produkcji to za wieksza kase a nie za 3 stowy wiecej od najnizszej krajowej. Wole isc do sklepu pracowac i z klientami sie uzerac niz z chamskimi pracownikami ktorych nic nie interesuje poza plotami. W******jace to jest. Nie znosze obrabiac innym tylkow dlatego mnie ci ludzie mecza poza tym nie tylko to bo sama praca jest stresujaca i meczaca i do tego niebezpieczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, dobrze to wychwyciłaś, bo jest różnica kiedy każdą dniówkę spędzasz z tą samą stałą grupą, a co innego jak masz sporadyczny kontakt z innymi pracownikami i rotacje klientów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego do tej pory caly czas pracowalam tylko w handlu i naprawde moglabym tam pracowac dlugo, ale niestety jak nie zwolnienia to zamkniecia. Poza tym mnie interesuje kazdy sklep tylko nie spozywczy a do takich nie tak latwo sie dostac bo albo chca bardzo mlodych i uczacych sie albo zarobki sa bardzo marne. mialam propozycje pracy (przed podjeciem tej) w sklepie w centrum handlowym ale na 3/4 etatu za najnizsza krajowa i nie przyjelam czego bardzo zaluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×