Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Porod naturalny , bez czy ze znieczuleniem ?

Polecane posty

Gość gość

Witam serdecznie :D Za 2 m-ce rodze i dowiedzialam sie,ze w szpitalu w ktorym bede rodzic NIE ma znieczulenia zewnatrzoponowego !!! Polozna zaczela i opowiadac o masazach, prysznicu i pilkach! Pokazala jakies plytki (trzeba je samemu kupic w aptece) i do tego bylo podlaczone jakies urzadzenie,ktore trzymala w rece ale nie wytlumaczyla co to bylo bo spieszylo jej sie.Moze wiecie jakie to urzadzenie bylo ? Ja NIE wyobrazam sobie rodzic bez znieczuleia...boje sie :( Znacie jakies formy znieczulenia ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ze znieczuleniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To o czym położna Ci nie powiedziała to TENS. Ja rodziłam bez znieczulenia bo nie chciałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rodzilam bez znieczulenia i naprawde spoko bylo. Ja wiem ze sie slyszy straszne historie ale mozna przezyc przeciez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rodziłam z zewnątrzoponowym i nie wyobrażam sobie inaczej. Takie znieczulenie powinno być w każdym szpitalu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przynajmniej prawdę Ci powiedziała. Nie ma i już. A nie jak w większości szpitali mówią, że jest, a jak przychodzi co do czego, to i tak nie dostaniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zależy.... Dla mnie tens to była jakaś porazka bo miałam skurczevz brzucha a nie kręgosłupa więc tylko mnie to denerwowalo rodzilam 19 h znieczulenie przyspieszylo akcje i dlatego tylko 19 a nie np 25... Dodatkowo po porodzie miałam lyzeczkowanie bo łożysko zostało kawałek dzięki temu że miałam wcześniej podłączenie do znieczulenia niestresowalam się już niczym tylko jeden zastrzyk więcej do rurki i już. Koleżanka rodziła 2 h nawet nie pomyślał o znieczuleniu. Tego nieprzewidzisz ale szczerze bardzo bym się obawiała rodzić w szpitalu wiedząc że niema znieczulenia. Rodze w takim w którym wiem że dają ile się chce znieczulenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nigdy nie rodziłam i nie zamierzam. Może ten szpital zamówiłby dla Ciebie butlę do sedacji (z podtlenkiem azotu i tlenem), to mogłoby pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dwa razy rodziłam, porody bez znieczulenia indukowane oksytocyną:o bóle krzyżowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W życiu bym nie poszła na naturalny i to bez znieczulenia , no masakra jakaś :(((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jak to.... Przecież wszelkie formy znieczulenia są gratis to jak samemu kupić płytkę do tens .... Ja jak rodziclam to zabrakło gazu było po długim weendzie i dostawa bieprzyjrchala a rekord porodów był bo coś z ciśnieniem było. Ale żeby samemu coś w aptece kupować to takiej historii jeszcze nieslyszalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze pokazala ci tens ktory zapina sie do pleców jak sa bóle krzyżowe a radzaca ma taki pilocik i sobie ustawia rodzaj i intensywność drgań czyli niby pseudo- masaż. Nie wiem czy to urzadzenie które widziałaś to akurat to, ale powiem ci jedno. Ja to mialam na swoim porodzie a pilocik mialam uwieszonu na smyczy na szyji. W którymś momencie miałam ochotę zerwać już tą smycz i w ogóle wszystkie kabelki - tak bardzo mi one pomagały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja przy pierwszym mialam dostac ale byl tylko jeden anastezjolog:) i mial pilniejszy przypadek. A przy drugim to nawet nie pomyslalam bo przez 2 godziny bole byly calkiem znosne a w trzeciej godzinie to i tak sie rozwijalo za szybko, nie zdazyliby nawet wejscia zalozyc. Moze bedziesz miala lekki porod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rodzilam bez znieczulenia i dalam rade chociaz sie upomnialam ale polozna powiedxiala ze u nich nie ma i zeby skarfe zlozyc i tyle wiec rodzilam bez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bez znieczulenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wybierz inny szpital. Mozesz miec szybki porod i nie chciec znieczulenia ale lepiej miec ta mozliwosc. Ps Czy to jest legalne, ze szpital nie oferuje znieczulenia przy porodzie. Nie mozna jakiejs skargi napisac? Jakby ten szpital oferowal wycinanie wyrostka albo cc bez znieczulenia jakos by to nie obylo sie bez echa a porod tak samo boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwszy poród bez znieczulenia a drugi ze znieczuleniem , i szczerze polecam ze znieczuleniem . Poszukaj moze innego szpitala , u mnie w mieście w szpitalu tez nie ma znieczulenia przy porodzie i rodziłam w szpitalu oddalonym godzinę drogi od domu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze nie rodziłam ale koleżanki opowiadały ze czasami to znieczulenie to nie jest dobra sprawa, bo jak nic nie czujesz to nie masz potrzeby parcia wtedy kiedy trzeba. Ten gaz o którym mowa chyba działa najlepiej. Z tego co obserwuje większość dziewczyn poszła w te stronę. Ale wg mnie to skandal aby szpital tego nie oferował, może zadzwoń do kierownictwa NFZ tego województwa i zaalarmuj o tym problemie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez bez. Na ulotkach szpitalnych i w prezentacjach szpitalnych wszystko pięknie ładnie że szpital typu rodzic po ludzku i poród bez bólu, ze jest znieczulenie zoo i wiele innych mniej inwazyjnych. Jak przyszło co do czego nie dostalam nic. Oczywiście gadka szmatka pt. nie ma anestezjologa. I co? I urodzilam bez niczego. Dalam rade? Dałam. Ale uważam ze jest to uwlaczajace. Mamy XXI w. rozwój medycyny na full a kobieta rodzi w bólach jak zwierz dosłownie jak zwierz. Jak o tym myślę to mam ciarki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwszy poród - piłka, mata, wanna, ćwiczenia, drugi poród bez niczego, bo trwał mniej niż 2 godziny i ledwo zdążyłam do szpitala. Ogólnie oba bez znieczulenia i było znośnie a wręcz pięknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Autorka tematu
Witam i dziekuje za tyle odpowiedzi :D ++Czy ktoras z Was korzystala z urzadzenia TENS ? Czytam o nim i nie jest taki tani...... ++W koncu mam polozna.Na wizycie ,w czwartek, zapytam jej sie o formy znieczulenia.Ciekawa jestem co mi odpowie a dzis ide na kolejne zajecia do szkoly rodzenia.Ma byc lekcja z psychologiem... ++Tak, moge zmienic szpital ale musiala bym jechac do miasta,ktore jest oddalone od mojego ,prawie 100 km. Tam jest znieczulenie zewnatrzoponowe. ++Oczywiscie,ze mozna przezyc porod bez znieczulenia ale mamy XXI w. (przynajmniej tak mi sie wydaje :P ) i kazdy szpital powinien proponowac rozne formy znieczulenia. ++Ktos napisal,ze bardzo obawia sie rodzic w szpitalu w ktorym nie ma znieczulenia.....nawet jak jest znieczulenie to nie zawsze lekarz je pdoa bo jest za pozno...... Zreszta, kogo ja tu oklamuje...tez wole rodzic w szpitalu w ktorym jest znieczulenie..... Jeszce porozmawiam na ten temat z moim ginem i polozna. ++Ktos zdziwil sie,ze plytki do tens trzeba samemu kupic...no tak mi powiedziala polozna ze szkoly rodzenia ! ++Nie wiem czy to jest legalne czy nie,ze szpital nie oferuje znieczulenia przy porodzie....dowiem sie na dniach ! ++Moze bede miala lekki porod a moze nie....nikt tego nie wie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chodzi o gaz to mi troszkę pomagał ale na początku, gdy zaczęły się u mnie silne bóle to mi gaz zabrali i tyle:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja będąc jeszcze w ciąży nastawiona byłam na znieczulenie zewnątrzoponowe, nawet nie brałam pod uwagę rodzić"na źywca ". No ale wyszło w praniu... Standard w naszych szpitalach " za późno już na znieczulenie ". Bóle krzyżowe miałam, masakra . Zaproponowano mi paracetamol!!?? Kurwa to nawet na kaca mi nie pomaga... Kląc w niebogłosy wydałam jakoś pietworodną na świat, powtarzając że w przyszłości zapłacę każde pieniądze za cesarkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×