Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kocham, ale świadomie krzywdzę?

Polecane posty

Gość gość

Mam ptaszki, które są częścią mojego życia. Mimo ze ****ardzo lubię, mają maleńkie klatki, nie wypuszczam ich, lubię patrzeć jak ptak miota się w klatce, której polowe zajmują pojemniki z jedzeniem. Najchętniej trzymałabym je w ogóle w pudełkach, ale fajnie jest tez je widzieć, dlatego maja klatki, no i w pudełku nie da się zamocować picia żeby się nie rozlewalo. Bardzo je kocham, potrafię siedzieć przy nich godzinami i patrzeć jak się ledwie obracają, mówię do nich, każdy ma własne imię. Czy to coś złego? Wszędzie trąbią o odpowiednich wymiarach klatek i aż wstyd pokazywać swoje na forum, a chciałabym się pochwalić swoimi ptakami, ale uważam ze nie jest to warte umieszczenia ich w dużych klatkach, bo wole je w mniejszych. Nie wynika to z braku miejsca, po prostu uwielbiam na to patrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha, i nie porównujcie tego do zamknięcia w łazience - ptak jest skazany na człowieka, a człowiek ma wolną wolę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×