Druga randka agresja

Sama nie wiem kto miał racje? Jak możesz tego nie wiedzieć?Pewnie,że on, jakaś durna jesteś,że z tym psem wyjechałaś, po co wspominałaś ,że masz psa.Najpierw trzeba było wybadać,czy misio lubi psy w luźnej rozmowie ,a nie tak z grubej rury o tym psie.Dodatkowo,zamiast go przeprosić od razu po tym niefortunnym stwierdzeniu, to uciekłas,a misio tego nie lubi, zdenerwowałaś go,jak mogłaś tak postąpić. Przeproś misia, to w końcu prawnik, grosz zarobi, dom ma, reszta się ułoży jak będziesz potulna a psa faktycznie do lasu, albo utop.Taka klarowna sytuacja a ty nawet nie wiesz,że nie miałas racji, strasznie niedomyślna jestes.Wróc na kolanach, przeproś i nigdy już nie wspominaj o tym cholernym psie.

No widzisz, a ja taka niedobra i mu powiedziałam ze psa się nie pozbede

A co on teraz pisz dp ciebie autorko

Autorko...kup mu pieska w prezencie ;)

Rozwod ponoć dlatego ze zona mu die znudziła. Małżeństwo trwalo3 lata a z córka po rozwodzie przez 4 lata nie utrzymywał kontaktu bo ponoć zona go okradła i w ramach zemsty nic nie płacił na córkę ani nie miał z nią kontaktu

Pisze do mnie abym skończyła zgrywać królewnę i zaczęła być normalna.

Aaaa...to ty jestes nienormalna? :) aha,spoko :D

O matko, skąd tacy ludzie się biorą? Jakby mi powiedział o rozwodzie, o tym, że nie płacił na WŁASNĄ córkę już by mi dało do myślenia. A powód rozwodu, żona mu się znudziła, nawet nie skomentuję. Na serio po tych tekstach, to chyba Cię ten dom i jego pozycja w nim oczarowała.

Facet się rozwiódł, bo żona mu się znudziła, więc każda kolejna też się znudzi.Podobno go okradła, fatalny z niego prawnik skoro tego nie udowodnił. Ukarał córkę, za rzekome błędy żony,nie płacąc na jej utrzymanie i nie utrzymywał z nią kontaktu, o zgrozo przez 4 LATA! Kobieto! Gdzie Ty masz rozum? Ile Ty masz lat? 15? Pamiętaj, człowieka poznaje się po tym, jak traktuje bezbronnych i słabych. Ktoś, kto bez mrugnięcia okiem mówi o topieniu jakiejkolwiek istoty na tej ziemi, nie jest człowiekiem, któremu warto poświęcić sekundę, nie mówiąc już o randce, czy nie daj Bóg ślubie.

Napisz,ze wlasnie znormalnialas i niech spierd/ala w podskokach.Ptzeciez z,tego co opisujesz,to skonczony debil.jest.

No właśnie to wszystko mi wyznał na tym spotkaniu. A czy ta zona go okradła to ja tego nie wiem, może i to nawet zmyślił.Dodsl ze ucieszył się ze go zona zdradziła bo było mu to na rękę bo miał powód by się jej pozbyć.

Kawał huja

Szkoda łez na takiego

Gdzie się tacy legna, bo chyba nikt tego robala nie urodził

No robal

No kawał gnoja

Ja nie rozumiem dlaczego ty płaczesz, zamykasz się w łazience i oczekujesz przeprosin. Po co? Druga randka czyli obcy człowiek, dowiedziałaś się czegoś paskudnego o charakterze, co wyklucza zadawanie się z człowiekiem nawet na stopie dalekiego znajomego . Ja bym po prostu wyszła i tyle. Nie wiem co tu przeżywać.

No być może przesadziłam z reakcja, ale miałam duże oczekiwania wobec tej relacji.

No to zrobilas podstawowy blad,puscilas sobie w glowie bajke:zyli dlugo i szczesliwie,tylko po co?Gosc totalnie nie rokuje jest wrecz poje/bany jedyne co powinnas zrobic,to jaknajszybciej zakonczyc raka znajomosc,jesli tego nie zrobisz bajka zmieni sie w horror.

Tak tez zrobiłam i wiem ze dobrze zrobiłam.

Eee serio? To była DOPIERO druga randka, a Ty juz miałaś duże oczekiwania co do tej relacji, poważnie? Zdystansuj się trochę do relacji damsko-męskich.