Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co by wam bardziej przeszkadzało szambo i śmieci czy trawa?

Polecane posty

Gość gość

nie kosze trawy na swoim podwórku ani przed siatką. I sąsiedzi robią ze mnie niemal wroga publicznego bo jak można nie kosic? A z drugiej strony sąsiedzi co im się śmieci z kontenera wysypuja i szambo wybija i oni są cacy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trawa by mi w ogóle nie przeszkadzała, wręcz przeciwnie - uwielbiam taką prawdziwą, dziką trawę ;) boli mnie właśnie to wszechobecne koszenie..przeszkadza ciągły hałas kosiarek i smród spalin..a potem to jeszcze grabić trzeba, a Ty sobie oszczędzasz roboty ;) niby to ma chronić przed kleszczami, ha - ja właśnie podczas sprzątania skoszonej trawy złapałam kleszcza a tak to nie.. bo niestety u mnie koszą ;) potem ta trawa jest taka nudna i nijaka.. a mi się podoba długa trawa. I kwiaty dziko rosnące ;) Smród śmieci i szamba oczywiście, że przeszkadza :O Wkurza mnie, jak sąsiedzi robią sobie kompostownik tak, żeby im nie śmierdziało ale już innym śmierdzieć może..takim zdechłym szczurem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no my wolimy w weekend jechać gdzieś. pozwiedzać, miło spędzić czas. A na trawę nie mamy czasu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i dobrze ;) zwierzęta i planeta Ziemia na pewno są wam wdzięczne :) koszenie jest bez sensu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja koszę, ale rzadko i nie cały ogród. U mnie rośnie mnóstwo jakichś roślin, ziół, badyli, chwastów. Łażą jeże, ptaki śpiewają. Ogólnie jest dzicz. Polecam wystawiać ptaszkom jakieś naczynia z wodą. Piją, pluskają się, jest na co popatrzeć :D Tylko wodę zmieniać, żeby komary się nie lęgły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha, gdy koszę, to omijam różne kwiatki, żeby pszczółki sobie skorzystały :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fajnie, że jest więcej takich ludzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no a tu na wsi niektórzy to się prześcigają kto ma krótszą :( do tego śmieszne tuje i plastikowe figurki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie kopiują to, co widzą u innych i w reklamie. Ludzie lubią mieć wszystko równo poukładane. Lubią się tym chwalić. Ja wiem, że w oczach co najmniej trzech sąsiadów (z rodzinami) mój standard ogrodu to dziadostwo i bałagan, ale mnie to zwisa. Mnie cieszy, że jakieś polne kwiatki same rosną, że jeże łażą, że pszczoły zapylają. Kleszcze niestety lubią wysoką trawę. To fakt. Gdy miałem psa, to widziałem, że im wyższa trawa, tym więcej kleszczy łapał. Ale ja nie kosiłem nigdy na łyso, co drugi dzień. Po prostu koszę, raz na dwa tygodnie, trzy i nie zbieram tej trawy, tylko ona się sama rozrzuca z kosiarki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja raz na miesiąc kosze ;) mój pies nie łapie kleszczy-zakraplam go u weta plus ma obroże i w zeszłym sezonie jednego przyniósł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak sobie policzyłem i ja chyba jednak koszę bardziej raz na 3 tygodnie, raz na miesiąc :D Mój też nosił obrożę, ale zdarzało się, że przy wyższej trawie łapał te wredne kleszcze, który owszem, zdychał od tej obroży. Co by nie gadać, lubię bardziej na dziko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×