Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Swiadome nie moge zdecydowac sie na 2 dziecko ale gdybysmy wpadli ucieszylabym

Polecane posty

Gość gość

sie.Tak to wylada.Mamy juz 7 latke w domu.I fanie by bylo miec 2 dziecko.Mam pelno obaw, bo tyl;ko 2 pokoje, nikogo do pomocy.Swiadomie sie nie decyduje ale hdybysmy wpadli i okazalo sie ze nie dostalam okresu i zajde ucieszylabym sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikogo to nie obchodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boisz się podjąć taką decyzję i żyć z odpowiedzialnością :) To normalne. Daj sobie czas, zobacz, co życie przyniesie. Ps. Ktokolwiek napisał pierwszy komentarz powinien sobie uświadomić, że ciskanie gromów w ludzi i lekceważenie ich w taki sposób nie naprawi tego, ze sami czują się ignorowani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nie mogę świadomie zdecydować się na drugie dziecko. Córeczka ma dopiero rok, myślę o rodzeństwie dla niej , a zwlekać też nie mogę bo mam 39 lat. Ma ktoś podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak mam tylko myślę o trzecim dziecku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez tak myślę o trzecim i albo się zdecyduję za rok albo wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do niedawna miałam podobnie, ale z trzecim!! Zdecydowaliśmy się jednak i staramy się :) na razie trzeci miesiąc i z każdym kolejnym chce BARDZIEJ. Nie mogę się doczekać :) Drugie? Pikuś! Polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 37 lat i dziecko dwuletnie. Też myślałam jeszcze rok temu o drugim, a teraz wręcz modlę się, żebym nie mogła go mieć, bo kilka razy była już taka sytuacja, że powinnam była zajść w ciążę. Moje dziecko często budzi się w nocy, przechodzi straszny bunt dwulatka, zabrać go gdzieś, to tylko nerwy i nic więcej. Nigdy więcej takich historii!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do mamy 39- letniej. Masz jeszcze na tyle cierpliwości, żeby zajmować się drugim dzieckiem? Bo ja jestem tą 37-letnią mamą i denerwuje się bardzo szybko i to kolejny powód, dla którego nie chcę mieć więcej dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wpadłam z drugim jak miałam 31 lat. Córka miała 5. Myślałam jak tu poronic. Minely prawie 3 lata i syna traktuję jak dar od Boga. A tak bardzo go nie chciałam! O dziwo mam więcej cierpliwości niż przy córce. Ale wiem, że swiadomie nie zdecydowalabym się na drugie dziecko i bardzo bym żałowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam to samo :) 3 latek w domu i podświadoma chęć posiadania drugiego dziecka, jednocześnie milion obaw czy wszystko będzie dobrze, czy sobie poradzimy itd. I jedynie chyba wpadka nas ratuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu mama 39, Córeczka testuje mnie coraz bardziej, często brakuje mi cierpliwości, ale tak naprawdę to ja dopiero uczę się być mamą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisałam się a nie dodało. Pozdrawiam wszystkie mamusie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta_32
Matko... Ja tak mam ale z pierwszym... Sama się nie mogę zdecydować ale gdybym zaliczyła wpadkę to bym się nawet ucieszyła :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie to côrcia bardzo by chciała rodzeństwo. Codziennie prosi... tłumaczy to tym, że jest jej siebie szkoda, że jest sama. Przykro mi, bo ja nawet bym chciała, ale mąż nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak samo mialam. Bałam się zdecydować że to już. Aż kiedyś nas ponioslo, pierwszy dzień płodny i w kluczowym momencie padło pytanie : to co robimy? Odpowiedz. Co będzie to będzie. Właśnie zaczęłam 34 tc;) bałam się na początku ale teraz innej opcji nie widzę. Tak miało być i mimo że tragicznie się czuję to nie cofnelabym czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Autorki- rób jesli macie zdrowie. My nie mamy nikogo do pomocy, nawet awaryjnie raz do roku i dajemy radę. Mieszkanie mozna zmienić albo przerobić . Do 39 latki- w tym wieku nie ma co zwlekać tylko szybko się starać o drugie. 2-3 lata męczarni , a potem dzieci z małą różnicą wieku zajmują się sobą i jest łatwiej niz z jedynakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja Decydowałam się na drugie 1.5 roku. Ale w końcu wczoraj poszliśmy na całość ☺ mam nadzieje ze w udało się za 1 razem bo boje się ze mogę się rozmyślic☺ Córka ma 6 lat. 7 lat różnicy to i tak długo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my tez nie mamy nikogo do pomocy na miejscu. tesciowa mieszka 2 h drogi od nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patinkkas
My mieliśmy dzieci stosunkowo szybko. Rodziłam w wieku 22 i 24 Teraz mam 31 i silny instynkt macierzyński. Mamy dwóch synów. Można powiedzieć, że odchowani ;) bardzo samodzielni i mam ochotę na córeczkę żeby ktoś na starość przyjechał do mamy ;) Nie było mi wcale ciężko się zdecydować! Mąż pomysłem jest zachwycony i działamy już drugi miesiąc :) Też nie mamy nikogo w Naszym mieście do pomocy. Moi rodzice 200km od Nas, teście jeszcze dalej. Zastanawiam się teraz tylko czy mamy ochotę na trzecie, bo poprzednia dwójka była totalnie bezproblemowa pod każdym względem! Żeby teraz małe nie dało nam "popalić" za tamtą dwójkę tak, że Nam się odechce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez tak mam. Mam już synka- zaraz skończy roczek. Z jednej strony fajnie byłoby mieć drugie, jestem przecież na bieżąco teraz co i jak z tymi niemowlakowymi sprawami, a z drugiej strony się boje ze z tym dzieckiem będzie tak samo źle jak na początku, że podczas porodu znów owinie sie pepowina, że nie będę dala rade w ciąży zajmować się synkiem... chyba nie jestem jeszcze gotowa :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- a Ja zawsze uważałam, że nie ma się co martwić na zapas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×