Kinglike 0 Napisano Lipiec 3, 2017 Od początku naszego związku widywaliśmy się zazwyczaj raz w tygodniu(czasem częściej, zwłaszcza w letnim czasie), więc jesteśmy przyzwyczajeni do rozłąki. Od roku studiuję 200 km od domu, przyjeżdżam co dwa tygodnie, czasem nawet co tydzień. Jakoś przetrwaliśmy, nawet bez większych dramatów. Problem pojawia się teraz. Mój chłopak w tym roku też planuje studia, niestety zaoczne(ja dziennie) i dodatkowo chce je podjąć w mieście oddalonym o 200 km ale w drugą stronę. Taki sam kierunek studiów jest w moim mieście i na takim samym poziomie. Ale dojazd jest trochę gorszy i dłuższy. Czyli nie będziemy mieli praktycznie możliwości widywania się. Można wytrzymać dwa tygodnie ale nie kilka miesięcy. Dla mnie to jest totalna abstrakcja i nie wyobrażam sobie takiego związku(zwłaszcza, że mamy problemy w związku ale innej natury). Nie chcę wywierać na nim presji, nie chcę żeby kiedyś żałował, to jest jego decyzja ale łamie mi się serce na samą myśl o tym smutas.gif nie wiem co robić, nie zabronię mu przecież Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach