Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zdrada boli

Polecane posty

Gość gość

Prosze o pomoc. Poszłam na impreze z przyjaciółkami bez chłopaka bo był akurat w pracy. Był z nami brat jednej z nich i niestety przesadziłam z alkoholem co poskutkowało, tym że puściły mi hamulce i wspomnianemu bratu koleżanki sie podobałam prawił mi komplementy chociaż on nie był w moim typie to jednak w tańcu sie przytulaliśmy mocno przez długi czas. Byliśmy nierozłączni tego wieczoru , później słodkie smsy ale nic poza tym. Do niczego nie doszło oprócz tych sytuacji. Ale czuje sie z tym źle wobec mojej połówki. Z tamtym nie mam kontaktu już żadnego. Co robić? To zdrada?Powiedzieć mojemu tż o tym czy nie?Nie umiem tak żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chesz to powiedz , w sumie do niczego nie doszło . Choć ja bym nic nie mówiła swojemu chłopakowi , bo raz ze taniec i smsy to nie jest zdrada , dwa jak powiesz to nie wiadomo jak zareaguje twój chłopak , moze on to zle odbierze albo uzna ze do czegoś doszło i go oklamujesz , No i pewnie tez juz nie bedzie chciał żebyś wychodziła na jakiekolwiek imprezy bez niego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a na następnej imprezie to przynajmniej zrób loda temu koledze bo tak głupio druga impreza i same przytulanki pomyśli że niedorobiona jakaś jesteś :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i napij się więcej to może nawet nie będziesz pamiętać że mu dópy dałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chciałam tego na prawde. Żałuje tego mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie powiem nic mu o tym.Zapomne. Nie bedę psuć tego co jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Restauracja pod klonem
Nie mów, to zepsuje wszystko. On przestanie Ci ufać, a potem kwestia czasu kiedy sie rozstaniecie.. Przeżyj to jakos w sobie, głupio zrobiłaś, ale jesli naprawdę żałujesz to wiecej nic złego nie zrobisz, skoro tak Cie to dręczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może i nic nie mów ale ode mnie dostałabyś kopa w duupe gdybym sie dowiedział od kogoś innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czego oczy nie widzą,tego sercu nie żal :) poza tym to nie była zdrada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic mu nie mów a na przyszłość bardziej sie pilnuj zeby podobnych sytuacji uniknąć . I tak nic strasznego nie zrobiłaś , nie spałaś z tym gościem przecież . A jak powiesz o tym swojemu chłopakowi tzn o tym tańcu i smsach to nie potrzebnie straci do ciebie zaufanie i w ogole nie wiadomo jakie mogą być tego skutki . Lepiej to przemilcz , z czasem zapomnisz o tym sama .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rzygać mi się chce jak to czytam puściły mi hamulce, albo traktujesz kogoś serio albo się puszczasz ty się puszczasz bez hamulców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na prawde go kocham. To był błąd. Chce aby nigdy sie nie dowiedział. Chciałabym to wymazać z pamięci, lecz nie potrafie... to wraca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idź do spowiedzi i zapytaj sie spowiednika...ja się bawiłam w takie rzeczy, tzn. jakieś tam pisanie tylko, ale dopiero jak mnie mąż zostawił. Gdyby był przy mnie, sumienie by mi nie pozwoliło. Coś z tobą jest nie tak, skoro dopuściłaś się tego, już masz jakieś wewnętrzne poluzowanie, może to skłonność do zdrady... Przeanalizuj samą siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego jej "połówka" ma nie wiedzieć kogo ma...Wszystko na kłamstwie budowane prędzej czy później upadnie...nic jej nie usprawiedliwia..to jest zdrada duchowa...pytanie, dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic nie mów, bo dla mnie już samo przytulanie i smsy to zdrada, zdrada emocjonalna więc nie wiadomo jakie podejście ma do tego Twój facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
same kłamczuchy!!! mój mąż też był mniej więcej w coś takiego zaplątany...nie skończyło się dobrze... kłam dziewczyno, kłam...dobrze na tym wyjdziesz...twoja "połówka" i tak cię rozszfruje, prędzej czy później...a to, że masz wyrzuty sumienia tzn. że wyrządziłaś ogromne zło. powienien cię rzucić, zasługujesz na to puszczalska!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kłamstwo ma krótkie nogi, prawda prędzej czy później wychodzi na jaw...żeby to nie było tak, że ta twoja "połowka" dowie się od tego, z którym się przytulałaś, obmacywałaś i jeszcze potem beszczelnie pisałaś smsy, albo od świadka zdarzenia. Rób, jak chcesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:14 A ty uważasz, że nic się nie stało? Kobito, chciałabyś być tak rolowana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kto, jaką bronią wojuje, od takiej ginie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem o tym,że zachowałam sie jak świnia ale czasu nie cofnę. Jeśli mu powiem on sie załamie i w****i mocno jest zazdrosny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie jest zdrada, ja bym się nie przejmowała. x to czy to jest zdrada czy nie niech autorka zapyta swojego chłopaka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wobec tego, zostaw prawdę dla siebie ale już nigdy tego nie rób. Widzialaś co ludzie piszą...A związki, małżeństwa rozpadają się głównie przez zdrady. Bądź tego świadoma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno juz tego nigdy nie zrobie.Tylko on sie liczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pozostaje nam uwierzyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo mi wstyd za to przyrzekłam sobie już nigdy więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A teraz przywiąż do sznurka kawałek rzemienia i biczuj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×