Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak pogodzić się z przegranym życiem?

Polecane posty

Gość gość

Nie ma już wyjścia z sytuacji. Zycie posypalo mi sie po gimnazjum. Nie chce dokladnie pisac o co chodzi, ale byly choroby, duzo problemow, zagubienie. Tym sposobem mam 2 lata w plecy i ukonczylam liceum dla doroslych (w ktorym zajecia odbywaly sie 3 razy w tyg.) Nie udało mi się zdać matury za pierwszym razem, zabrakło mi 1 punktu z matematyki :( Poprawiam maturę, zdałam. Załamałam się trochę nie powiem, ze już zawsze będą na mnie ciążyć te stracone lata, ze jestem gorsza, bo nie udało mi się od razu zdac matury... Na studia nie poszłam, bo nie było mnie na nie stać. Dzienne odpadały, nie wiem czy realne byłoby je pogodzić z praca na cały etat, a opłaty za zaoczne pochłonęłoby wszystko co bym zarobiła. Zamknęłam się w sobie i w domu. Mijały dni, tygodnie... Dzisiaj mam poczucie zmarnowanego i przegranego życia. Jestem nikimi, nie mam porządnego wykształcenia, pracy, pieniędzy, perspektyw. Co może zrobić prawie 27 letni nieudacznik? Co radzicie? Często myśle o tym by zakończyć ta wegetacje! :'( Dziś cały dzień płacze. Kiedyś byłam dobra uczennica, rodzice byli dumni, ze córka przynosi świadectwa z czerwonym paskiem. Miałam plany, marzenia, wszystko leglo w gruzach. Na dodatek jestem bardzo samotna, ludzie mnie wyśmiewają i czasem wytykają palcami (dużo przytylam), zdrowie szwankuje, szans na związek, małżeństwo czy potomstwo tez nie widzę. Nie mam po co żyć. Jestem do niczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie troche sie zgadza z trgo co mowisz mozemy pogadac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No co ja ci poradzę, każdy jest kowalem własnego losu. Nie da pogodzić z czymś czego nie chcesz, jedyne co to możesz nauczyć się z tym żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź sie dziewczyno ogarnij, schudnij, znajdź pasje, jeśli masz możliwości przeprowadź do nowego miejsca (np. Praca zagranicą, jest pełno ogłoszeń), przełam się i rozmawiaj z ludźmi. Nie szukaj wymówek, nie szukaj "ale" nikt tego za ciebie zrobi. Jesteś jeszcze młoda, teraz kobiety biorą ślub i rodzą dzieci po 35r.ż. Ale szczerze powiem ci jedno jeśli czegoś naprawdę chcesz to będziesz stawać na rzęsach żeby to osiągnąć a jeśli ty będziesz tylko narzekać to chyba c***asuje to jak żyjesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amen

Ja wpakowałem 10 lat w bezużyteczną wiedzę na której nie zarabiam. Mam31 lat i  ede musiał zaczynać od nowa. To jest dopiero zmarnowane życie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×