Romans ze starszym mężczyzną

Witam. Mam 20 lat od 6 lat jestem w związku a od roku zaręczona , ale w moim życiu pojawił się mężczyzna który ma 43 lata. Pracowaliśmy razem od roku zaczęło się na kawie a skończyło na ogromnej miłości do niego. Spotykamy się od prawie roku i wiem ze to ten jedyny chce spędzić z nim życie , ale pojawia się wątek narzeczonego ... zrozumiałam ze go nie kocham ze to było przywiązanie od dziecka pierwszy raz w życiu kocham i czuje się kochana , starszy partner jest gotowy na życie ze mną nawet staramy się o dziecko bo on również bardzo tego chce. Narzeczony jest młodszy o rok stał się moja udręką jest dziecinny nie chce zakładać rodziny mieć dziecka , nawet nie pracuje tylko koledzy. Starszy partner daje mi dużo uczucia w łóżku jest najlepiej na świecie dogadujemy się chce założyć ze mną rodzine ale problem w tym ze ja nie potrafię wybrać wiem czego chce ale pojawia się strach CO JEŻELI POŻAŁUJE ? Narzeczony nigdy by mi tego nie wybaczył ani nie wrócił ale strach na dominować nad tym czy mam być przy nim nieszczęśliwa do końca życia ? Powiedzcie co o tym sądzicie czy któraś z was miała taką sytuacje lub na dużo starszego partnera nie wiem co robić każdy dzień to udręka i tęsknota oraz robienie " dobrej miny do złej gry" przed narzeczonym który ma plan na wieloletnią naukę a nie rodzine której ja pragnę

marne prowo

Powiedzcie mi czy warto ryzykować długoletni związek bez uczyć dla kogoś nowego kto okazał się miłością mojego życia

-1/10

19:57 warto, zawsze warto.

czyli ty zdradzasz narzeczonego ? weź ty się puknij w głowę dziewczyno! facet 43lata nie może cie poważnie traktować. na 90% cie wykorzystuje. i dam ci dobrą radę - daj spokój chłopakowi

Dodam ze narzeczony mnie nie szanuje pluje w twarz kiedy zapale papierosa bo tego nie lubi lub wyzywa od szmat i suk przy byle kłótni jest chamski i bezczelny

powinien ci kupić kołek osinowy. TO BEE curvo ;)