Ludxie myślą że jestem biedakiem

I mają mnie w d...ie, odpisują albo 1 wyrazem jak cos chce, albo od niechcenia na odpisanie musze czekać czasami 0,5 dnia-2 dni,tydzien. OK długo studiowałem bo zrobilem 2 kierunki ok zblizam sie do 30-tki jestem z Rzeszowa, OK nigdy na powaznie nie pracowałem (tylko zlecenia i staże) , OK nie mam prawka ni dziewczyny (chyba nie, chociaz obserwuje symptomy zauroczenia), słabiutki angielski. No ale kilka tysi mam odłożone tak blisko 10 i to jest mój cały majątek życiowy, od może 2 dni nie mam nawet stażu już i co trzeba chyba jechac za granice...