Zakochałam się po uszy i nie wiem co robić

Cześć Jeszcze w zeszłym tygodniu byłam w związku w sumie to nie długim bo 7miesięcy. Mam wrażenie że nasze uczucie się wypaliło już jakiś spory czas temu A przynajmniej z mojej strony. Chciałam to naprawić Ale nie wyszło Mój chłopak był dobrym facetem Ale nic nas nie łączyło, zupełnie nic nawet jak opowiadałam mu cokolwiek co mi się przytrafiło to zwyczajnie to co nie interesowało. Pech tak chciał ze razem rozpoczęliśmy pracę sezonową na 3 miesiące W tedy z moim chłopakiem widzieliśmy sie codziennie całymi dniami i dopiero tak naprawdę w 100% zrozumiałam ze to nie jest to. Zwłaszcza, że nie rozmawialiśmy ze sobą prawie wcale pomimo tego on pisał cały czas z jakaś dziewczyna A jak się spytałem kto to, to usłyszałam "koleżanka ma super charakter fajnie się z nią pisze" było jeszcze kilka incydentów Ale nie ważne. Jednego dnia postanowiłam w spokoju bez kłótni zakończyć nasz związek. I teraz zaczyna się następna historia nasz jeden kolega z pracy zawsze był miły do mnie uroczy itd miałam nawet wrażenie, że próbuje mi uświadomić ze on zajął by się mną lepiej niż mój obecnie były chłopak. Teraz kolega chce się umawiać i spotykać on mi się mega podoba nie mogę przestać o nim myśleć po prostu się zakochałam Ale boje sie ze ludzie zaczną mnie oceniać, ze skacze z kwiatka na kwiatek

Jesteś wolna rób co uważasz za najlepsze dla Ciebie

Ludzie w pracy pewnie najpierw zaczną gadać. ... najgorsze co możesz zrobić to kolegę potraktować jako plaster na ranę. Spptykaj się z nim i sama zobacz czy potrzebujesz czasu po rozstaniu. Nie skrzywdz tylko chłopaka bo na to nie zasłużył....

jak zwykle kropeczki są

zwykle? tzn. jak