Laska się poniżyła...

Pracujemy w tym samym skladzie od 5 lat, czasami ktos nowy przyjdzie ale zwykle sie zwalnia. Ostatnio doszła młoda dziewczyna,prosto po szkole sredniej, taka flirciara. U nas prawie sami zonaci, sporo par poznalo sie w pracy. Powiedzieli jednej z zon. Ta wparowała do pracy z dzieckiem na rękach, normalnie podeszła do biura gdzie była Ona, długo się patrzyła na nią, po czym poszła. Następne 2 tygodnie przychodzila dzien w dzien i ją obserwowała przez ok.godzinę czasu. Później poczekała przed robotą i coś jej powiedziała ale nie wiem co. Brzydka gruba kura domowa, dziewczyna ładna, nie podrywa zonatych tylko tych wolnych :D mozna sie z nia usmiac. Nie spodziewalam sie tego po mojej bylej znajomej. hehe

zalosne zdradzane kury domowe

Ona nie jest zdradzana... ta dziewczyna jest w porządku i nie startuje do zajetych. Zreszta watpie, zeby z kims sie spotykala poza praca. Raczej umila czas w robocie. Z dziewczynami tez flirtuje :D

09:14 te cfaniak, może popełnił byś już to samobójstwo :)

A może ty byś popelnil/a samobójstwo?

mozna sie z nia usmiac.. x No jak można to wszystko tłumaczy :D

ale wstyd :d

Jak kobieta jest ladna to zawsze pusta i podrywa zonatych tymbardziej jak flirciara!

http://fitnessexcercises.weebly.com/

Nie zawsze ładna jest pusta

Ona ewidentnie jest pełna...