Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Onna29

Powiedzieć czy nie?

Polecane posty

Od blisko 2 lat jestem szczęśliwą mężatka - nasz staż ogólnie jest o wiele dłuższy. Jak w każdym związku miewaliśmy wzloty i upadki - ale ogólnie tworzymy bardzo zgraną i dobraną parę. Zdarzyło nam się gdybać na różne tematy i oboje wiedzieliśmy od zawsze , że nigdy nie wybaczylibyśmy sobie zdrady. Pomimo, że zawsze byłam święcie przekonana, że nie umiałabym zdradzić - stało się i zdradziłam go. Co więcej przez kilka tygodni nowy facet kompletnie zawrócił mi w głowie do tego stopnia, że rozważałam czy nie powiedzieć o tym mężowi i wziąć rozwód ale wiedziałam, że ten romans się skonczy. Moj nowy kolega był dla mnie ideałem dosłownie - przystojny, z klasą, poczuciem humoru a w dodatku okazał się tak dobrym kochankiem (pod każdym względem!) Jednak romans się skończył tak jak czułam - to raczej nie jest typ faceta, który się zwiąże i zamknęłam ten etap. Znów wiem , że mój mąż to ten jedyny i że zrobiłam źle ale... żałuje i nie żałuje jednocześnie to mam momentami ogromne wyrzuty sumienia i walczę ze sobą czy powiedzieć o tym wszystkim meżowi - zasługuj na prawdę ale nie wiem czy mi wybaczy czy zachować to w tajemnicy. Co byście zrobiły na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciężko ppwiedziec jako facet predzej wybaczylbym partnerce, ktora zrobiła to z czysto fizycznej chuci niż kobiecie której facet zawrócił w glowie także psychicznie nie wiem może powiedz mu że masz fantazję o trójkącie 2k+m? potem po jakimś czasie powiedz mu że masz ochotę byto zrealizować może to ci ulzy w wyrzutach sumienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mów bo możesz go stracić. Naucz się z tym żyć, ale nie mów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to może zadziałać ale tylko wtedy jeżeli na serio podoba ci się trójkąt 2k+m nic na siłę podsumowując jeżeli go kochasz to ja bym mu nie mówił potem możecie przejść od trójkąta 2k+m do trójkąta 2m+k i w ten sposób to już będzie prawie "związek otwarty" takuch wyluzowanych swingersow :-) i wtedy z perspektywy czulabys mnuejsze wyrzuty sumienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo sex z jakąś parą i wymiana partnerów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ulzyloby Ci gdybyś dała mu wolną rękę w wypieprzeiuu jakiejś laski? czyli nie mówisz mu o zdradzie robicie trójkąt 2k+m i koniec końców ty popieprzylas i on popieprzyl mniejsze wyrzuty sumienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomyśl sobie czy Ty byś chciała wiedzieć, że ona Cię zdradził czy raczej nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosc - o czym ty w ogole piszesz? Ja mowie o problemie i moich wyrzutach sumienia i chcialam poznac opinie innych kobiet czy to naprawic i czy warto postawic na szczerosc a ty pieprzysz o jakims seksie z innymi - prosze Cie nie komentuj juz tu niczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Puść sobie ten filmik, do którego link dałam ,od 01:22.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mów bo już nigdy nie będzie tak samo. Zapomnij i bądź dla męża najlepsza bo nie zasluzylas na niego, ale już trudno, stało się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mów. Jak powiesz to nawet jak wybaczy, to będzie wracać do was w najgorszych momentach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to za komentarz niech posłuży pierwsza częsc mojej wypowiedzi ja bym prędzej wybaczyl partnerkę gdyby przyczyną sexu była Jej czystą chuc i poped seksualny, natomiast ciężej byłoby mi Jej wybaczyć gdyby poza seksem bylob tam coś glebszego vzyli gdyby coś do niego czuła. podsumowując odpowiedź na pytanie: czy to był tylko seks, czy czulaś dp tsmtego coś więcej? czy kochasz męża obecnie całym sercem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jak ktoś wyżej napisał, nigdy obym nie mów. Naucz się z tym żyć, inaczej to wróci co ciebie ze zdwojoną siłą i będzie to dla ciebie tragedia. Powodzenia, czeka cię niełatwy czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja powiedziałam i żałuję. Już nie było tak samo, niby wybaczyl..ale minęło kilka lat i właśnie się rozwodzimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jako facet byla bys zdyskfalifikowana gdybys mi powiedziala ze puszczalas sie z kims innym i jeszcze myslalas o rozwodzie.Nie trzeba byc geniuszem by wiedziec ze facet przypadkowa,jednorazowa zdrade moze jakos by wybaczyl ale takiego puszczalstwa zdecydowanie nie.chyba ze desperat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdecydowanie nie mówić. Byłam czy też jestem w identycznej sytuacji i szczerze to nie ma co psuć sobie życia. Wyrzuty z czasem przejdą, czas najlepiej goi rany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mów nic. Ja jako mężczyzna też tak miałem. Ale było minęło i jesteśmy dalej szczęśliwą rodziną. Gdybym był wylewny zatrułbym na zawsze rodzinne stosunki. Nie jesteś wyjątkiem zła, takie zdarzenia jak twoje to nic niezwykłego u młodej kobiety. Takie jest po prostu życie. Nie niszcz niepotrzebnie tego co dla ciebie najważniejsze - życie w stałej rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za wasze rady - do wczoraj byłam zdecydowanie bliżej opcji żeby mu o tym wszystkim powiedzieć bo strasznie mnie to męczy - Kolega z którym miałam romans znów się odzywa ale postanowiłam go olać i dać do zrozumienia, że nie jestem już zainteresowana. Spróbuje dać sobie czas - może faktycznie to przejdzie, a jeśli nie, zawsze mogę mu wszystko powiedzieć i zagrać w otwarte karty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To i tak sie wyda kiedyś , przypadkiem , nawet moze już o tym zapomnisz ale sie wyda to już taka ironia losu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odpowiedz na pytanie: czy kochasz go całym sercem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiem tak, jeżeli kochasz na serio swojego faceta to oszczędż mu tego i nie mów mu o tym potraktuj wyrzuty sumienia jako swoją karę, bądź dla męża dobra zoną życzę Ci. tego, że sobie po latach samä wybaczysz co do damej zdrady może Twój facet spowodował że vzulas się przez niego mniej pożądana w tamtym czasie, to jakoś lagodziloby sao zdarzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kocham - kochamy całym sercem dlatego tak bardzo mnie to meczy i chce zagrac w otwarte karty i byc szczera - myslicie ze nie wybaczylby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mów mu tego! teraz masz udreke dlaczego? bo zrozumialas że go kochasz. Czyli coś dobrego z tego wynikło. Teraz chcesz mu powiedzieć bo chcesz się pozbyć uczucia udręki, chcesz mu powiedzieć po to by odczuć dama ulgę. Nie mów mu, powiedzenie mu tego zaspokoi tylko samolubna chęć zmniejszenia wyrzutów sumienia. Pomyśl, dama dojdziesz do moich wniosków. Jesteś udrevzona tym vo zrobilas alę ujawniając mu to samä spowodujesz Jego duży ból. Jestem facetem i byłbym e stanie wybaczyć seks kobiety spowofowany Jej czystą chcicą, miałbym problem gdyby poza seksem było coś więcej. U Ciebie chyba to nawt nie był romans co takie typowe odrealnione tymczasowe zauroczenie. Podsumowując nie mów mu tego, bo jak mu to powiesz to go skrzywdzisz. Bądź od teraz dobra zoma, wierzę że to była chwiloea słabość, zobaczysz jeszcze dasz mu dużo radości i kiedyś samä to sobie wybaczysz, głęboko w to wierzę. Głową do góry będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
potraktuj wyrzuty sumienia jako zdrowy objaw, potraktuj je jako fowod że Go kochasz, poyraktuj je jako swoją karę. uwierz mi że jak będziesz dobra żona, bedxie między wami dobrze to te wyrzuty sumienia w końcu odejdą. Kiedyś sibie wybaczysz. Nie mów mu, bo go skrzywdzisz a wyrzuty sumienia nie odeszlyby tak szybko nawet jakby Ci wybaczyl. nie mów mu, chron go, powiefzenie mu byliby samolubne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważacie w większości , że lepiej zostawić to dla siebie i zapomnieć - tylko co jeśli kiedykolwiek w jakiś sposób się o tym dowie? wtedy koniec, i na pewno nie wybaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie złapał na gorącym uczynku to się nie dowie nie mów bo to będzie początek końca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mów, zaufaj mi mówię to jako facet, jakbym kochał to bym się nie chciał dowiedzieć. znajdź sobie psychoterapeutke i ona Ci pomoże. pamietaj tylko ten nie popełnia błędów ten co nic nie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaakceptuj te wyrzuty sumienia, te wyrzuty sumienia to dowód że go kochasz. jak mu powiesz to go zranisz, nie bądź samolubna. Powiedzenie o tym nie zmniejszy Ci wyrzutów sumienia a tylko Go zranisz, pomysł o nim i dla niego milcz. Potem czas uleczy Twoje rany im więcej lat pełnych Waszej milisci tym będzie lepiej. Zaufaj nam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×