Jak przyznać się do kłamstwa?

Cześć.Chciałam się poradzić co mam zrobić. Oklamywałam chłopaka przez pewien czas ile mam lat i się wydało i bardzo żałuję , ale bałam się , że mnie odrzuci na samym początku.Powiedział mi że mi wybaczy , jeżeli powiem wszystkim jego rodzinie i znajomym ile lat mam na prawdę. Wiem , że najem się wstydu.., ale bardzo mi na nim zależy i chcę to naprawić tylko nie wiem jak się do tego zabrać szczególnie chodzi o rodzinę. Nawalilam wiem , że to okropne , ale nie oczekuje tutaj krytyki tylko pomocy.Głównie jak się do tego zabrać żeby było to jak najdelikatniej jutro mam pierwszą rozmowę raczej jest to moja bliska koleżanka od jego kolegi dziewczyna.

A o ile składałas że taka afera?

haha nie upokarzaj sie dziewczyno niech sam sie tłumaczy przed rodzina i znajomymi co on cipka, języka w gębie nie ma

2 lata sobie dodałam

O lol haha, ale mi afera. Myślałam że sobie odjęłaś z 7 lat a tu takie jaja. Dwa lata w te czy we wte to ma znaczenie tylko jeśli według prawa nie można Cię wiesz co.

Głównie on mieszkał na wsi 3 tygodnie temu się przeprowadził do miasta i woli żebym się sama przyznała że on w tym kierunku palcem nie ruszy... bo nie chce stracić znajomych .On tego ukrywać nie chce ,jeżeli mamy być dalej razem to muszę się przyznać i rodzinie i znajomym

Rzuć go w cholerę, młoda jesteś jeszcze (skoro musisz sobie lat dodawać), znajdziesz lepszego.

Dla niego nie ma to większego znaczenia , ale na wsi dazony jest szacunkiem i nie chce sobie zepsuć reputacji więc mam się przyznać

2 lata różnicy to dużo jeżeli skłamałam że mam 16 :-(

Pedo bear :P