Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Panie prosze o rade. Mąż alkoholik a zdrada

Polecane posty

Gość Ewap1
Wszystkim polecam portal Betania.pl Można dowiedziec sie wiele jak rozwiązać dane problemy w małżeństwie, związku. Betania to portal katolicki, dla osób poszukujących sensownych ludzi na żonę lub męża, albo po prostu grona sensownych znajomych Atmosfera tam jest przesympatyczna, a do tego ogromna ilość przydanych treści i filmów oraz rozmów na forum ubogacających duszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę że wdając się w relację z żonatym facetem wpadniesz z deszczu pod rynnę. co Ci da ta znajomość oprócz seksu? nie masz się do kogo przeprowadzić na jakiś czas z dziećmi? może to męża otrzeźwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więc niech on zakończy związek, potem za rok ty zakończysz swój, pochodzicie ze 2 lata i się zobaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest takie proste gdy hormony buzuja:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niesmialy kolezka
A jestes pewna swojego szczescia z nowym facetem? Jesli tak, uwazam ze nie warto sie meczyc z alkoholikiem... Bedziesz sie bardziej meczyc. Beda czuly to osoby z Twojego otoczenia. Walcz o siebie i o najblizszych... Z calego serca zycze Ci szczescia i powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serce pękło mi na pół,zerwalam z nim. Zal mi jego żony.. Nie potrafie tak. Naprawde nie potrafie budowac swojego szczescia na cudzym nieszczesciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze zrobiłaś , ja byłam , jestem w takiej samej sytuacji , też zerwałam , nie potrafiłabym tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepiej to sie z nim rozejdz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co prawda jestem panną ale tez zaprzyjazniłam sie z żonatym,mocno mnie do Niego ciągnęło,ja Mu sie tez podobałam,z trudem się oparłam kiedy chciał mnie pocałować,wiedziałam ze i tak z tego niczego powaznego nie będzie poza seksem,pragnęłam Jego ciała ale w ostatnim momencie pomyslałam sobie o Jego żonie..nie chciałabym zeby ktos uwiódł męża którego byc moze kiedys bede miała i kochała,urwałam kontakt z dnia na dzien chociaz troche bolało ale jestem dumna z siebie.Gdyby mnie mój mąż notorycznie nie szanował a nie mogłabym odejsc poszukałabym kogos wolnego nastawionego na stały związek a nie tylko na seks licząc sie z tym ze w koncu odejde od męza mimo wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.26 brawo, jestem z Ciebie dumna. I z autorki też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja jestem z siebie mniej dumna bo to facet moich marzen. Autorka:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×