Trzy miesiace przed slubem, a ja juz wiem ze chce sie wycofac

no nie te poglady ze sredniowiecza

:P

teraz juz nie nadajesz sie do zadnej dziewicy:p nie jestes juz prawiczkiem i szukaj uzywanych jak ty seksic to z laska chciales sie a jak slub i powiaznie sie robi, to zaraz uciekasz - dorosnij chlopcze!!!

:P

http://wq.lt/CM8

pisal ze jest nadal prawikiem czytaj calosc

20'55,Jaskiniowiec, to znowu ty ?!

21'19,ty tak na powaznie dzieciaku ? ona bedzie czula smutek i zal za poprzednie życie. Chlopie,ogarnij sie intelektualnie. Za 3 m-ce ślub,facet iles czasu ją zwodzi zamiast powiedziec jej w oczy,to wypisuje zale na kafe. Żal.pl

"Za 3.m-ce slub a ja JUŻ wiem..".Juz ? ! dopiero sie ocknałeś? wow. Odejdz czym predzej,nie zawracaj dziewczynie głowy dalej. Po czasie i tak bedziesz zebral o powrót , to pewne.Część z was taka jest -chorągiewki na letnim wietrzyku ....

podbijam

up

"...ja spotkalem ona miala 6 facetow przedemna..." Możesz spokojnie pomnożyć tę liczbę przez dwa. Pozdrawiam!

Różnice światopoglądowe w związku na dłuższą metę nie wróżą nic dobrego. Jeśli jesteś facetem, którego wychowano w sposób konserwatywny i przyjąłeś te wartości jako twoje, będziesz chodził co tydzień na mszę, czekał z seksem do ślubu, obchodził święta, chciał chrzcić dzieci i im przekazać to samo oprogramowanie, te same wartości. Będziesz ją zabierał do swojej konserwatywnej rodziny, która będzie też oczekiwała od niej puli konkretnych zachowań. Będziesz oczekiwał od niej wiary i ufności w Boga i cech przypisanych w biblii kobietom. Dziewczyna jest wolna od tych wartości, które Ci wpojono. Ty będziesz ją oceniał pod kątem tego co ci wpojono. W swoim myśleniu jesteś na jednym skraju osi, ona jest gdzieś pośrodku. Ty się do niej nie zbliżysz, a ją z czasem zmęczy to dopasowywanie się do Ciebie, ta sztywność. Poza tym ona lubi seks, a ty nie wiesz czy lubisz. Może w łóżku też będziesz konserwatywny i zaczniesz ją ograniczać. Twoje lęki mogą też Cię skutecznie zablokować przed seksem. Ona na Ciebie czeka, a później się okaże, że dla Ciebie seks jest brudny, inaczej sobie to wyobrażałeś itp. Albo pewne zachowania nie są dozwolone, bo kościół je krytykuje. Uważa za rozpustne, czy niegodne. Ty jeszcze uważasz, że jesteś tak wychowany i uważasz że to nie twoja wina i nie chcesz nic z tym zrobić. Jest Ci z tym dobrze i to akceptujesz. To świadczy o braku pola do rozmowy, kompromisów. Przyjąłeś po prostu konkretny sposób życia i inne sposoby życia uważasz za gorsze, mniej wartościowe, mniej szlachetne i mniej godne szacunku. Dla Ciebie chyba najlepszą możliwością jest udanie się do oazy kościelnej i poszukanie dziewczyny, która myśli tak jak Ty. Jesteś zbyt niepewny, sztywny, zindoktrynowany, żeby wyjść poza to co uważasz za słuszne. Masz takie prawo. Twoje życie jest podyktowane konkretnym dla Ciebie wartościom i nie ma tu miejsca na dyskusje. Na dłuższą metę trudno będzie żyć z kimś o innym światopoglądzie. Poza tym jesteś chyba jeszcze zbyt młody na ślub, czuć w Twoich wypowiedziach, że jesteś niegotowy.

Długo jesteście razem? co ona na to, że chcesz czekać z seksem do ślubu? przeszłości nie wymaże, Ty z kolei będziesz czuł kompleksy z tego powodu, będziesz się porównywał do jej byłych, także daj sobie spokój. szkoda mi dziewczyny bo była z Tobą szczera a to Ty teraz zachowujesz się jak świnia, ale lepiej się rozstać teraz niż po ślubie.

Niektóre wypowiedzi są tu obleśne. Że niby ludzie to towary, a seks je uszkadza? Jaki chory światopogląd trzeba mieć, żeby uważać, że seks jest brudny, upokarzający i upodlający? Jakby był zmazą, czymś co pozbawia człowieka wartości. A to tylko seks, nikt nic nie traci uprawiając go, a na pewno nie traci wartości jako człowiek. Mit dziewictwa jest szkodliwy jak rak. Prowadzi właśnie do takiego poniżania, zwłaszcza kobiet. Brzydzę się takim myśleniem. Radzenie autorowi by poszedł do prostytutki jest niedojrzałe i po prostu głupie. Autor powinien związać się z kimś równie konserwatywnym, a tę dziewczynę przeprosić i pożegnać. Wtedy będzie żył zgodnie ze swoim sumieniem, nikogo nie skrzywdzi i nie zdradzi. Myślę, że jej też będzie lepiej, bo znoszenie katolików, gdy samemu się nie podziela ich poglądów to koszmar.

Popieram osobę wyżej.

6 facetow to zwykla k***a

Tak czytam tego posta i nie wydaje wam się, że to zwykłe prowo? Dziwne, zdrowa dziewczyna dla której seks nie jest tabu czeka z tym do ślubu i to z prawiczkiem? Coś tu nie gra! I zalatuje lekko desperacją ...

Nie, nie jestem katolikiem. Wogle nie jestem religijny. Po prostu mam takie zapatrywanie na seks wiaze sie one po prostu z moim wychowaniem. x Tak czytam tego posta i nie wydaje wam się, że to zwykłe prowo? Dziwne, zdrowa dziewczyna dla której seks nie jest tabu czeka z tym do ślubu i to z prawiczkiem? Coś tu nie gra! I zalatuje lekko desperacją ... x Coz tak bywa... ja np tez w pierwszym okresie znajomosci nie zwracalem na pewne rzeczy uwagi. Ale teraz widze ze po prostu jestesmy ludzmi z innej bajki

oooo

Wydaje mi się, że pod tym jest lęk, problem z akceptacją swojej seksualności, jakaś obawa przed niezaakceptowaniem ciebie przez dziewczynę. obawa, ze nie jesteś najważniejszy. seks sam w sobie nie jest czymś złym, brak seksu też nie czyni ludzi bardziej godnymi szacunku. wydaje mi się, że boisz się, że ona cię w pełni nie pokocha, jesteś zazdrosny o jej przeszłość, zazdrosny o jej partnerów, czujesz że możesz być gorszy od jej byłych. może obawiasz się kompromitacji z powodu braku doświadczenia. może traktujesz to jakoś ambicjonalnie, zadaniowo, że musisz się sprawdzić albo po prostu masz inne obawy przed ślubem i seks jest pretekstem, powodem, który cię zwalnia przed wzięciem ślubu bo go nie chcesz po prostu. nie jesteś gotowy z jakiś powodów.

dziś x mam inne watpliwosci. Wiem ze osoby rowniez rozwiazle beda tutaj bronic swoich racji poprzez atakowanie mnie i oczernianie ze cos ze mna nie tak i boje sie seksualnosci. Tymczasem moja watpliwosci maja inny format bardziej pragmatyczny. Wychodze z zalozenia ze osoby robiace pewne rzeczy maja inny zespol cech osobowosci i albo nadaja sie do malzenstwa albo nie nadaja wogole i tyle.

Autorze Ja na Twoim miejscu patrzyl bym tez pod katem zdrowotnym. Taka kobieta moze byc wyrokiem smierci. Owszem mozna zrobic badania na choroby weneryczne. Ale nie wszystkei sa wykrywalne np herbsy itp. Generalnie ona bedzie miec tendencje do puszczania sie. Nie sluchaj rad kafe-szmat. Kopnij ja szybko w doooooope i tyle.

Jednak zdecydowalismy ze sie rozstajemy. Generalnie za jakis czas napisze tataj jak potczy sie moje zycie od tego momentu i co bede myslal czy byla to dobra decyzja czy zla. Tak dla informacji osob ktore w przyszlosci beda miec podobny dylemat

Tutaj Autor, Otoz mija miesiac od kiedy z nia zerwalem. Bylo ciezko ale teraz jest coraz lzej. Widujemy sie czasem ale to jakos poszlo lekko. Generalnie ciesze sie ze mialem odwage to zrobic bo wiem ze bym sie meczyl. Czuje ulge. Za miesiac wyjezdzam na rok za granice. Wiec to na pewno pomoze mi zapomniec. Bede pisal dalej tu jak potoczylo sie moje zycie od tamtego momentu, gdyby ktos mial podobny dylemat do mnie

Lepiej teraz niz pozniej

Ja za 2 biore slub i tez mysle o zerwaniu zareczyn.Nie wiem co mam robic ,niejestem dziewica ,on niejest prawikiem bo chodzil wczesniej na dzifki. pochodzi z biednej rodziny, u niego nie ma warunkow do mieszkania, a do mnie nie chce przyjsc mieszkac.Pomyslalam o tym bysmy poszli na kawalerke ,ale on nie chce mieszkac na kawalerce na stale, prace ma w ochronie i do pracy dojezdza po 120km. nie mamy gdzie mieszkac, chce budowac dom, bo ma dzialke i mysli ze cos odlozymy pieniedzy na ta budowe ale co odlozymy ,jak ja nie pracuje i jestem na rencie. mysle o zerwaniu zareczyn ,oddaniu pierscionka.

19;02Autorze czyli co, jesli kobieta miala kilku parterow seksualnych ,to znaczy ze cos jest nie tak z jej osobowoscia, z jej charakterem, ze to co robila wczesniej, bylo zle ze tylu miala facetow .Wiec jednym slowem jest zla kobieta, bo miala brzydka przeszlosc a przez to ma tez zly charakter osobowosc. Wiec nie nadaje sie na zone i matke. a nie pomyslales ze ,ta kobiete ze zla przeszloscia moze zmienic ktos, albo cos ,ze charakter czlowieka sie zmienia chociaz osobowosci sie juz nie zmieni i pewnie myslisz, ze jesli ta kobieta sie z tyloma puszczala ,to ma problem sama ze soba.

jsk sie ma watpliosci przed slubem powazne to slubu ni powinno si brać.

Wiec nie nadaje sie na zone i matke. a nie pomyslales ze ,ta kobiete ze zla przeszloscia moze zmienic ktos, albo cos ,ze charakter czlowieka sie zmienia chociaz osobowosci sie juz nie zmieni i pewnie myslisz, ze jesli ta kobieta sie z tyloma puszczala ,to ma problem sama ze soba. x Autor: bo tak dokladnie jest i amen. Nie mam czasu nikogo zmieniac i przechodzic przez atrakcje takiego procesu wychowywac nie swoje dzieci i Bog wie co jeszcze robic. Od takich rzeczy sa placowki medyczne nie osoby fizyczne