Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego ludzie mi tak nadskakuja?

Polecane posty

Gość gość

Gdzie bym się nie pojawila jestem uwielbiana. Tak było od zawsze. Wszyscy mnie podziwiali, nadskakiwali. Telepatycznie odczytywali moje pragnienia. Ostatnio poszłam do pracy i uwaga MAM WYKSZTALCENIE GIMNAZJALNE, przerwalam szkole srednia. Na rozmowie kierownictwo sie mną zachwyciło, od razu dali mnie na lepsze stanowisko a startowalam na najnizsze. Teraz szykuje się awans na managera a pracuje w korpo gdzie wszyscy maja wykształcenie wyzsze. Wszyscy, łącznie z kierownictwem mi nadskakuja i pozwalają na wszystko! Pracownicy też są za mną, znam historie życia wszystkich, naśladują mnie. Zawsze byłam stawiana jako wzór i przez to straciłam też paru przyjaciół (w sumie też bym się niefajnie czuła, gdyby rodzice nie byli za mną tylko za przyjaciolka). Nie brakowało fałszywych ludzi w moim życiu, o nie ale jednak na wiekszosci robię wrażenie. Może powinno mnie to cieszyć ale dziwnie się czuję z takim uwielbieniem. Nie sypie dowc****i z rekawa,nie jestem piekna, bogata ani wplywowa nawet pośrednio . Nie wiem co moze byc przyczyna.:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najśmieszniejsze jest to, że kierownictwo a zwłaszcza jedna kobieta pomoc jest surowa i wszyscy się jej boją. Dla mnie jest ok. Nawet jak coś przeskrobie to się uśmiecha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W mojej korporacji takie po gimnazjum sprzątają w WC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie ja składałam na sprzątającą :D A zaproponowali mi stanowisko biurowe, po miesiącu już słysze że moge byc mgr personalnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To sie moze wydawac fajne, ale tak naprawdę to denerwujące.Nic nie musze robic i wszystko mam... tak jak teraz. Niby fajnie, ale nie marzylam o tak wysokim stanowisku, nie czuje sie godna byc mgr :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ogóle to brzmi jak jakiś film ale tak jest. Z chłopakami jest tak samo. Wszyscy mnie szanują i mają poważne zamiary.Skaczą na paluszkach. Moje koleżanki nie raz spotkały sie z niefajnym traktowaniem ze strony tych samych facetów... Dziwi mnie to, bo nie zabiegam o uwage i nie sadze bym miala wiele zalet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś cos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak tak tak TaAaaaaak tak tak taaaaaaaaaak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może być, że jesteś nieprzebudzonym dzieckiem kryształowym/indygo. Poczytaj o tym. Być może twoja energia/wibracje są fajne, czyste, pełne prawdy, sama nie wiem;) A zatem masz tu za Ziemi misję do spełnienia;)) Fajny jest blog Yajne Archiwum Watykańskie, wejdź tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tajne Archiwum, literkę mi fajtnęło;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość być może indygo
Czytałam o dzieciach indygo...bardzo ciekawe..tez mnie ludzie lubią a fałszywi zawsze mi czegos zazdroscili i obgadywali za plecami,nigdy nie rozumiałam dlaczego bo nikogo z nich nie skrzywdziłam..mezczyzni są często dla mnie bardzo mili,sprzedawczynie w sklepach,czasem az mi głupio bo mimo ze mam poczucie własnej wartosci jestem osobą skromną...wydaje mi sie ze ludzie wyczuwają w nas prawdziwosc,szczerosc,zyczliwosc,to ze w tym zakłamanym swiecie jestesmy sobą..ja w ogóle jestem urodzoną altruistką,mozliwe ze mam dobrą energię którą czasem zaburzali i chcieli we mnie zniszczyc ludzie toksyczni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
być może indygo dziś Ja jestem urodzoną altruistką,zanim ktoś zorientuje się że ma problem to ja już go załatwię (pomogę,wesprę,w tym finansowo) etc.etc Nie wierzę że są ludzie którzy czerpiąc tę pomoc oddadzą innym tym samym.Ja za każdym razem,nawet nie miałam jednego przypadku było inaczej,zawsze po jakimś czasie od osoby ktorej pomogłam dostałam przysłowiowego" kopa".Dokąd korzystali było ciucuanie,słodkie uściski,jak załatwili temat to mnie nie znają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Powiedz co to za firma,bo mam koleżankę po studiach i nie ma pracy,może przyjmie etat sprzątaczki skoro ty będziesz tym mgr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiele osob po studiach nie ma pracy i nie bedzie mialo bo same studia to nie wszystko zwlaszcza jakies gowniane administracje ,psychologie itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie warto sie narzucac z pomoca, a jesli ktos ci powie o tym wprost to daj do zrozumienia ze musi sie zrewanzowac ja tez wiele razy sie przejechałam i mimo serdecznosci oraz wrodzonej hojności powstrzymuje sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie...ja tez mam odwrotnie. I też jestem szczera i raczej sympatyczna. Nikt mi nie nadskakuje,a wręcz przeciwnie. Każdy raczej oczekuje. I w czym rzecz i różnica? Chętnie tez mogę być takim dzieckiem indygo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brzmi jak słabe prowo 0/10 , a odnosząc się do tematu dobrzy ludzie cierpią najbardziej , im jesteś lepszy tym bardziej cierpisz nie wierzę jakoś w leniucha który nie skończył szkoły i ma wszystko podane na tacy , ps zakładam że nie jesteście katoliczkami skoro pierniczycie o jakichś dzieciach indygo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam takie osoby ktore kazde podziwia,to kwestia charakteru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
LOVE YOU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ok. Jakiego charakteru? Jakie cechy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znałam taka dziewczynę , każdy dosłownie każdy jej nadskakiwal , z pozoru była bardzo miła uśmiechnięta z każdym się chciała kumplowac ale to była tylko taka gra , "przyjaznilam " się z nią więc znałam ta gnide od podszewki , kiedy nie było ludzi wokół pokazywała swoje zapędy , rządziła się mną ze swoich koleżanek ktore ja uwielbialy robiła sluguski , potrafiła zgrabnie manipulować otoczeniem , a jej "altruizm " i dobro były na pokaz , była typowym wampirem energetycznym kiedy jakaś "przyjaciółka " przestawala jej być potrzebna zrywala kontakt i udawała że już jej nie widzi nie zna , jej przyjaciele byli potrzebni do lansowania się , robiła to tak zgrabnie ze dopiero po byciu "wydymanym zaczynali kapowac z kim mieli do czynienia , ile razy ona mnie położyła później zgrabnie obracając sytuację ze jej wybaczalam , tacy ludzie mają naturę manipulatorow a nie altruistow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś co ty możesz mówić o kierunach studiów ha ha ha,pochwal się swoimi to pogadamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jakies prowokacje tworzysz slabo ci wychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:16 Mylisz pojęcia,altruistom nikt nie nadskakuje bo nie musi.Altruista sam z siebie daje wszystko innym by byli zadowoleni.Takich się nawet lekceważy,bo dzisiejszy altruista to człowiek naiwny,nie rozpoznaje osoby która sprytnie wykorzystuje jego dobroć. Twoja koleżanka była wyrafinowaną cwaniarą a dookoła miała głupków ktorych umiała uśpić by nie zauważyli jej złych intencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
AUTORKA to MITOMANKA,często to dotyka osoby rozchwiane emocjonalnie oraz o zmiennym nastroju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes pewna tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyskoczyl mi pryszcz na pupie. jak ja jutro sie w pracy pokaze szefowi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćtt7yvho
21:47 ja tez kiedys dużo pomagałam ludziom a potem w problemach i chorobach zostałam sama..jedna osoba o którą walczyłam i załatwiłam Jej wsparcie po latach oszukała mnie i chciała zrobić ze mnie wariatke,nigdy nie usłyszałam słowa Przepraszam,kiedy nie byłam w stanie podniesc sie z łózka ani jedna osoba nie zadzwoniła z zapytaniem jak sie czuje...teraz czasm pomagam ale na własnych zasadach,nie jestem juz naiwna i nie ufam ludziom,moze nawet przez to ze stałam sie bardziej egoistyczna niektórzy zaczęli sie bardziej liczyć ze mną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×