Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem przegrana zyciowo

Polecane posty

Gość gość

Jestem tylko po liceum. Nie mam zawodu, studiow ani prawa jazdy, nie pracuje, pieniedzy wlasnych rowniez brak, tak samo jak zdrowia, partnera czy przyjaciol. Na studia juz za pozno (tak mowi mi wiele osob), tak samo jak na prace, bo kto i gdzie mnie zatrudni w moim wieku praktycznie bez doswiadczenia. Jest cale mnostwo osob mlodszych z doswiadczeniem i po studiach. Przegralam zycie. Nie mam po co zyc. Jestem nikim:( Czy ma ktos gorzej ode mnie? Ostatnie kilka lat byly koszmarem nerwic i depresji, praktycznie nie wychodzilam z domu. Nie mam juz dla mnie ratunku. Mam juz prawie 27 lat :'( Dno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 50 i chetnie cie pukne;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz zrobić zaoczne studia. I co to za tekst, ze znajomi mówią, ze na studia już za późno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to za co żyjesz? To o tym "za późno" do pracy to chyba zwykła wymówka żeby dalej siedzieć na d***e i nic nie robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale dlaczego nie pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dopiero 27 lat?! Kobieto! Ja zaczęłam studia w wieku 33 lat. Całe życie przed tobą! Jeszcze wszystko możesz, na wszystko masz czas. Małymi kroczkami i osiągniesz wszystko co tylko ci przyjdzie dzień głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja właśnie podyplomowke skonczylam a mam juz 40lat. 27lat hoho co za wiek. Jak długo nie pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zasiedzialam sie w domu, wpadlam w depresje i tak sobie czas mijal. Nie pracuje, nie dlatego, ze nie chce, bo bardzo bym chciala, ale jak wyylumaczyc to, ze ma sie 27 lat i praktycznie zero doswiadczenia, a do tego jeszcze brak wyksztalcenia wyzszego. Lipa na calego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź do jakiegoś sklepu w galerii, Biedrony, a nabierzesz doświadczenia. Jak będą pytać, czemu CV puste, to powiesz, że robiłaś za granicą na czarno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Opierdo/lisz mi gale ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mówisz prawdę - byłaś chora i nie mogłas pracować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak powie prawde to jej nigdzie nie zatrudnia, nikt nie chce osob "chorowitych"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możesz tak jak tu napisali uczyć się dalej, mozesz zrobić jakiś kurs zawodowy, możesz iść do posredniaka niech Cię skierują na staż. Albo to co już padło, brać jakąś robotę i ściemniać, że pracowałaś za granicą np jako opiekunka, dlatego nie masz papierów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Na studia już za późno --- Stereotyp. Na studia można pójść w każdym wieku, pod warunkiem że komuś chce się uczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
depresja jest wynikiem odalenie sie od boga odzuciłas boga pozbyłas sie ochrony i dopadły cie demony jedyny powrut do Boga gwarantuje zdrowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za późno na studia z tego względu ,że będzie musiała na nie chodzić z 20 letnimi bezmózgami ery facebooka i insta. Od tego jej depresja się tylko pogłębi. Co możesz zrobić? Walczyć ze wstydem (zkładam ,że on cię hamuje) powiedz sobie tak; Jestem na dnie teraz może już być tylo lepiej. Pracy jest teraz sporo także przyjmą cię z otwrtymi rękami nawet bez doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nie przesadzaj a co to nie ma pracy w marketach,hotelach,hurtowniach,szpitale typu sprzedawanie,sprzatanie,?Wydaje mi się,ze się nei chcesz wysilić , zapisana jestes do urzedu pracy>? tam są rózne profile pomocy,staże np do 30 lat dla osob nigdy nie pracujących:) po drugie studiowac mozna w kazdym wieku tylko studiowanie to cięzka praca bo trzeba byc konsekwentnym i pracowitym, ale to nie jest trudne:) po trzecie a co to nie masz rodziny by Cie wsparła i zachęciła do pracy i nauki czy prawa jazdy? jak jestes pewnie z Nimi skłocona to czas się pogodzić:) a nerwice się leczy w poradni dla nerwic, no i trzeba przyjmowac sakrament komuni sw by zły odczepił się od Ciebie, bo to on daje depresje by zniszczyc człowieka i doprowadzic go do grzechu smiertelnego:) powodzenia weż się w garść i zrob cos dobrego dla siebie i odegnaj takie durnowate myslenia jakie masz, jestes młoda i życie przed tobą możesz jeszcze zrobić wiel dobrego dla siebie, czego serdecznie zyczę i pogodż się z rodziną:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj ojciec w wieku 55 lat obronił magistra i dzięki temu został kierownikiem:) można? no można:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość23
ja mam 34 nie pracuje bo nie mam nawet obecnie dorywczo gdzie ,,nie mam prawa jazdy pochodze z ubogiej rodziny całe zycie byłam zakompleksiona nie mam meza znajomch i pieniędzy wiec społecznie nie istnieje:( mieszkam u rodzicow tak bardzo bym chciała odbic się od dna zarobić pare złotych może cos zdalnie przez internet ale nie mam kapitału znajomych niemam gdzie zahaczyć potrzebuje np. na dentyste ..ubranie żeby poczuc się godnie znaleźć jakies szanse perspektywy .. wspolczuje Ci jesteś przed 30 może up Ci da dotacje na staz ja niestety chodze latami tam i nigdy bez znajomości nie załapałam się na nic wstydzę sie zyc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Studia nic nie zagwarantują. Dla mnie, studiować w tym wieku sensowne by było tylko, gdybym pracowała i wyższe dałoby/byłoby wymagane do realnych szans na awans, wiec oczywiście studia zgodne z profilem zatrudnienia. Lepiej zepnij sie w sobie i poszukaj pracy, po prostu. Nie mowię złośliwie - ale nie wyobrażam sobie minimum 3 lata uczyć sie dziennie w tym Wieku. Zrobiłabys ten dyplom i co dalej? Stwierdzilabys moze, Że lepiej było isc do pracy, bo nic Ci ten dyplom, prócz satysfakcji, nie dał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawda jest taka, że jesteś przegrana życiowo. w tym wieku nikt Cię nie zechce. nie zatrudnią Cię nawet w burdelu. i na nic pocieszające teksty itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:16 A bez dyplomu to co?Sklep, sprzątanie, może jeszcze opieka nad dziecmi i nad staruszkami i tyle. No, chyba, że jest kasa na koncie i można założyć jakiś swój biznes, ale do tego trzeba mieć głowę. Studia, ale dobre studia, dają właśnie wiele możliwości. Nie dają gwarancji, ale gwarancji nie da też nie posiadanie studiów. Ja już mam w otoczeniu osobę, która to ma tylko liceum, studia jej nigdy nie były potrzebne, bo nie gwarantowaly pracy. Koniec końców, osoba jet już po 40 i całe życie albo sprząta, albo pracuje na czarno, albo zatrudnia się w sklepie i ogólnie finansowo jest nieciekawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość23
wiele moich znajomych zostało "zapchanych"na etat a w trakcie robili zaoczne studia w danym kierunku... mnie tez nie stać na kursy prawo jazdy ani uzupełnienie edukacji chociaż wiem ze to teoretycznie zwieksza szanse na zdobycie pracy , ja jestem przegrana nawet telefonu nowoczesnego nie mam ..czuje się jak człowiek gorszego sortu ..załyje ze nie poznałam kogos kto by mi ułatwił może za granice wcześniej jechać z kims kto zna jezyk... a podczas gdy koleżanki chodziły na jezyki prawo jazdy ja niestety byłam na uboczu niestac mnie było wyjść do kona na pizze ..a wtedy traci się tez kontakty... a potem brnie i tam ma 34

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest za póżno, poszukaj jakiejś fizycznej pracy a w miedzyczasie praktyk/stażu w kierunku ktory cie intersuje. 27 lat to mało! niektórzy kończa studia (gówniany kierunek) i w wieku 25 nigdy jeszcze nie pracowali. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pensjonaty hotele nad morzem poszukują ludzi do pracy niektorzy z zakwaterowaniem :) juz ukraincow nawet przyjmują bo nie ma komu robic a poza tym wszyscy tutaj nieszczesliwi i bezrobotni składacie swoje cv do pracy? do ilu miejsc i i le razy w miesiącu bo trzeba byc aktywnym, ja sama czytam full roznych ogłoszen z praca fizyczną w Gdansku i załapałam sie dzieki temu do hortowni lekow od razu mnie przyjęli, zero wymagan tylko gotowosc do rzetelnej pracy zycze wam powodzenia a nie zalamywania rak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobre studia - to idź autorko na dobre studia. I jesli pogodzisz je z praca, to pracuj. Ciebie nie było stać na to czy tamto - gdybys podjęła prace po liceum, to by Cie było stać. Etapami - prawko, kurs językowy. Miałabyś stała prace - studia zaoczne. A tak możemy bez końca dyskutować-nie poszłaś na studia, ale do pracy tez nie. Teraz nie masz wykształcenia, ale i zerowe doświadczenia zawodowe. Moze faktycznie pójdź do pup.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 22/02 hurtowni a nie hortowni:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz to już musztarda po obiedzie nawet jakbyś zrobiła dobre studia bo na twoje miejsce jest setki młodszych i bardziej doświadczonych od ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@21:16 Mozna isc na studia zaoczne I do pracy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×