Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy jak wasze dzieci zostają wieczorem z dziadkami to u nich śpią?

Polecane posty

Gość gość

Jak w temacie. Chciałabym z mężem w końcu gdzieś wyjść. Mieszkamy od moich rodziców 20 kilka km więc też nie chcę ich fatygowac i chce im przywieźć córkę. Tylko czy późnym wieczorem ja przewozić taki kawał do domu budzić etc czy lepiej żeby została tam już na całą noc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy jakie duże dziecko i jakie ma nawyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mozebys spytała dziadków? Co my mamy Ci napisać skoro o tej kwestii decyzje powinni posiać dziadkowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko 9mcy. Dziadkowie to złoci ludzie i zgodzą się na każdą opcje. Ja zastanawiam się co będzie lepsze dla mojej małej i pomyślałam że popytam jak to jest u innych. Nie tak agresywnie proszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy w jakim wieku jest dziecko. Moje wnuki bardzo lubią u nas spać. Pierwszy raz zostali w wieku 4 lat świadomie i chętnie, bez płaczu. Gdy wnuczka była młodsza to chciała zostać, ale po godzinie zaczynała płakać, że tęskni do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostaw na noc. Przecież to twoi rodzice a nie obcy ludzie. Tylko wcześniej uprzedzcie ich o tym bo mogą mieć inne plany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka zostawiała dziecko u mnie na noc odkąd miało parę miesięcy. Tzn. jak wychodzili na imprezę, to przyjeżdżali wcześniej i potem wracali na noc do mnie. Mały jest przyzwyczajony i zżyty ze mną, znałam jego nawyki i rytm dnia. Teraz czasem zabieram go do siebie na weekend i oczywiście nocuje u mnie, zresztą jeżdżę z nim na wakacje odkąd miał 2,5 roku, rodzice pracują i dojeżdżają na weekendy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli dziadkowie zaproponowali, to tak, dzieci nocują u nich. Teraz już raz na parę miesięcy, ale bywa że mama wyjdzie z inicjatywą i mówi żeby dzieci zostały na noc, zwłaszcza jeśli to weekend i nie idą do szkoły/przedszkola. Mają pokój gościnny który jest głównie dla wnuków, słodkie śniadanie w piżamie u babci to jedna z głównych atrakcji ;) Sami prosimy o zabranie ich na noc tylko raz do roku, kiedy mamy rocznicę. A spali tam odkąd pamiętam, tam mi się trafiło że moje dzieci to takie małe wagabundy, wszędzie się czują dobrze i z każdym pójdą. Jeśli dziadkowie chcą i mają na to siłę, a dziecko nie ma problemu żeby zasnąć bez towarzystwa rodziców, to nie widzę przeszkód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja noc uje u jednych i u drugich dziadków raz na jakiś czas jak mamy wyjście lub wyjazd odkąd skończyła 6 miesięcy. Przeważnie wracaliśmy na noc tam gdzie nocowala. Ale zdarzało się ze w poludnie następnego dnia odbiwralismy. Mała jest bardzo związana z dziadkami teraz i jednymi i drugimi a ma 4 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazdrosze wam. Ja nie mam gdzie dziecka nawet na chwilę zostawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Dzieci kilkuletnie to wiadomo w ogóle nie ma tematu. Nasza córka jest bardzo z nami związana i to ja albo mąż zdecydowanie powinniśmy ja usypiac. Ale po 20 już śpi spokojnie, przeważnie cała noc. Nie wiem jakby zareagowała rano gdyby nas nie było. Może rzeczywiście to dobry pomysł żebyśmy w nocy po prostu wrócili do dziadków a nie do domu. Myślałam czy by jej się nie dało przewieźć do nas tak na śpiocha, w piramie etc. Tylko przerzucić do fotelika a potem do łóżeczka. Ale jest rzecz jasna ryzyko że się rozbudzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przesadzaj! nic dziecku nie będzie ,jak nie sprawdzicie to nie zobaczycie ;) wstanie rano wypije mleczko ,pobawi się z babcią ,pójdą na spacer i nie będzie źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My 5 miesiecznie juz zostawialismy. 30km od nas u dziadkow. Ale nie po to zeby sie rozerwac tylko wyspac. Synek jest okrutny w nocy. Ale dziadkow i ich dom zna bardzo dobrze no i jest na mleku modyfikowanym. Jutro go zawozimy ;-) Moze straszne ale prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×