Puszczałyście sie w młodości?

Bo ja tak, może nie na prawo i lewo co impreze ale jak mi sie spodobał szczególnie jakiś chłopak to czemu miałam sobie odmówić przyjemności :D kilka razy też przespałam sie z facetem za pieniądze bo potrzebowałam do wyjazdu. Mówcie co chcecie ale ja nie żałuje, jak sie jest młodym i wolnym to trzeba sie bawić na stateczne życie w garsonkach jeszcze przyjdzie pora :D :)

A kogo to

TAAAAK

Ja mam 28 lat i teraz to juz meza ale przedtem oj sie dzialo na dyskotekach szczerze to nie wiem ile ich bylo a nie raz nawet nie wiedzialam z kim ale co tam zycie jest jedno

Czy życie jest jedno, pewności mieć nie możesz .

Do 25 , kiedy wyszłam za mąż pieprzyłam się z kim popadnie i byle gdzie.Lubię to z***bście.Wszystkie konfiguracje zaliczyłam , nawet tydzień przed weselem bzykałam się z koleżanką i jej facetem. Od ślubu tylko raz zaszalałam , rok temu z dwoma kolegami w troje.

jechalas na dwa baty? jesteś ładna? oddzielasz sex od miłości? kochasz męża? opisz odczucia z jazdy na 2 baty

Marne prowo

Się nie puszczałam, ale siarczyste bąki owszem :D

Się nie puszczałam, ale siarczyste bąki owszem :D

Gość 18.52. Nigdy tego tak nie robiłam.Jestem szczupła , pupa dość zaokrąglona i lekko pulchna , ale biodra wąskie , normalnie bałam się jakiegoś uszkodzenia wewnęctrznego przy takim seksie, chociaż w pupę owszem , przy odpowiednim nastroju i nawilżeniu. Ogólnie jestem chyba ładna , szczupła , 170 wzrostu , ciemna blondynka, nikt mi nie dał odczuć , że nie podobam się. Mężczyźni nadal oglądają się za mną. Z tymi kolegami rok temu to całą noc mieliśmy do dyspozycji, trochę alkoholu , kolacja i seks. Taki w miarę normalny, pieścili mnie , ja ich , bzykałam się z nimi dwoma po kilka razy , oczywiście różne pozycje, w pupę też. A tak w ogóle to tylko po bożemu z mężem , 1-2 razy w tygodniu, krótka piłka i spać.Za to popuszczam wodze fantazji z wibratorem.