Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Widywanie wnuków

Polecane posty

Gość gość

Jak to jest z tym widywaniem wnuków gdy dzieli nas 3 godziny drogi ? Od razu mówię to nie jest moja wnuczka. Jestem drugą żoną. Ale mój mąż ma roczną wnuczke pojechaliśmy tam zaraz jak się urodziła, później na chrzest, później razem byliśmy 2 razy, mój mąż sam pojechał do nich z 3 razy. Mój mąż stwierdził, że to za mało i tęskni za swoją wnuczką i chciałby zostawiać prawdziwym dziadkiem (! Przecież jest dziadkiem !). Ja mam swojego syna ma 15 lat. Nie czuje się babcią i nią nie jestem nawet na zaproszeniu na roczku napisali tylko ,,dziadka wraz z żoną". Mojego syna też pomineli a przecież na roczek musi jechać z nami. Mi się wydaje, że takiemu dziecku jest obojętnie ile razy widziało dziadka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio jak byliśmy to mąż wziął ją na ręce tylko raz. Tak się darła, że uciekła do swojego taty. To też taka księżniczka tatusia i poza nin nikogo nie widzi, więc dla mnie bez sensu jechać 3 godziny w jedną stronę. Po co ? Żeby patrzeć jak on się z nią bawi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co na roczku Twój syn ? To Twoje dziecko, obce dla malucha i rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to po co ? To mój syn, wychowujemy go razem z mężem. To poniekąd brat ojca dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla taty tej dziewczynki twój syn to nie jest brat. Kobieto! Babcią nie jesteś i nigdy nie będziesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziadkiem to on będzie jak będzie miał wnuka a nie wnuczke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie gadanie. Wnuczka czy wnuczek co za różnica. Niech Twój mąż spędza z małą jak najwiecej czasu. Może niech zabiera ją do Was na kilka dni ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będziesz miała wnuka to zrozumiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słabe to prowo. Ale tak się zdarza. Ja też jestem drugą żoną, mam wnuka. I mąż ma wnuka w podobnym wieku. Ale z rodziną mojej córki mamy bardzo bliskie kontakty /prezenty, odwiedziny/, natomiast z tamtą stroną bardzo dobrze, ale nie aż tak. Dla mnie to jest najważniejsze, żeby rodzina miała się dobrze, a niech mąż dba o swoją, bo nie jestem przecież samarytanką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oni mali słaby kontakt jak się poznaliśmy. On przeprowadził się mieszka tam z żoną wcześniej z dziewczyną. To nie ja byłam powodem ich słabych kontaktów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale mogłaś dbać o ten kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko ma prawo widzieć dziadka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech oni do Was przyjeżdżają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisali na zaproszeniu " dziadka wraz z żoną" no przecież jak inaczej mieli napisać???? Babcia to ty nie jesteś. A twój syn ma 15 lat więc spokojnie mógł zostać sam w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie będzie nas cały dzień więc jak ma syn zostać sam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15 latek nie może zostać sam w domu na cały dzień? Nienormalna jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest pełnoletni. A jak cos mu się stanie? Nic by się nie stało jakby zaprosili nas jako rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nie chodzi o pelnoletnosc dziecka tylko o izolowanie go od rodziny!!! Nie rozumiecie tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy wypowiadają się tutaj osoby, które coś wiedzą na ten temat! Nie sądzę.. Moje dzieci mają właśnie takiego dziadka, a raczej mielismy identyczną sytuację kilkanaście lat temu. Autorko, nie jesteś babcią, ale w pewnym sensie mogłabyś nią zostać i kiedyś w przyszłości będzie Ci tego brakować. Mojego teścia żona kategorycznie kazała do siebie mówić ciocia.. Ok jej sprawa! Ale już jej syna traktowaliśmy jak brata, minęły lata, chlopak się uststkował i mamy cudowny kontakt, mimo kilometrów jeździmy do siebie na weekendy, imprezy rodzinne, itp. Nigdy go nie pomijalismy w zaproszeniach kiedy był młody i uważam, że w autorki przypadku ten aspekt jest bardzo negatywny, rodzice dziecka postąpili beznadziejnie i niegrzecznie a może bezmyślnie. Sprawa zaproszenia dziadka z żoną też nie bardzo, my zawsze pisaliśmy pełne imiona i nazwiska aby jakoś to wyglądało, a dzieci o tak cały czas się myliły i mówiły czasem babcia. Po kilku latach teścia żona zaczęła przebąkiwac coś o tym, że moga mówić do niej babcia, ale było już za późno. Dzisiaj sprawa ma się tak, że moje dzieci 10 i 12 lat mają z dziadkiem średni a nawet słaby kontakt, cudowny z przyszywanym wujkiem, jego żoną i dzieckiem. Są na tyle duże, że rozumieją koligcje rodzinne. Autorko, musicie porozmawiać, wszyscy! U nas tak było. Mam nadzieję że jesteś w porządku i jakoś to ogarniesz, bo moja przyszywana teściowa niestety nie była i teraz sama bardzo tego żałuje.. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tak jakby oni mieli zostawić swoje dziecko w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko bierz syna, męża i jedźcie! Ludzie są albo nienormalni albo działają bezmyślnie. A na miejscu radzę spokojnie porozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce być dla tego dziecia babcią. Jestem za młoda. On nie zabiega o kontakt z moim synem. A mógłby mu pomóc bo jest 15 lat starszy od syna. Dlatego po co mam tam jeździć częściej? Moj mąż wywołuje większość zdjęć swojej wnuczki i rozwiesza po domu. A ja mam dość ile można mieć zdjęć dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak powiedziałam mężowi, że nie podoba mi się forma zaproszenia to stwierdził, że przecież jestem jego żoną. A o synu powiedział, że impreza jest w domu więc widocznie ograniczają ilość osób. Mieszkanie mają duże więc jedna osoba by im nie zaszkodziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj spokój widać nie kochasz ich dziecka to oni Twojego też nie. Co za problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jednak nie jesteś do końca w porządku, sorry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zastępuje jego synowi mamy więc dlaczego mam zastąpić dziecku babcię? Nie chce nią byc i tyle. Nic nie czuje do tego dziecka to prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedź z synem przecież jesteście rodziną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serio nie zostawiasz pietnastolatka samego w domu? A wychodzic sam moze i przejsc przez ulice? Bo wtedy mu wiecej grozi niz w domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nawet nie chodzi o to czy zostanie sam czy Nie,a o to, że nie został zaproszony przez brata na roczek córki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to nie jest jego brat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×