Nie mam zaufania do swojego męża przez jego eks

"Jesteśmy razem od lipca 2015r., pobieraliśmy się w marcu 2016r. i w tym samym czasie zaszłam w ciążę ...."

Wow,jakie parcie na ślubne szklo,w niecaly rok będą wcześniej po nieudanym związku .. Ułańska fantazja :(

powiem od strony żony nie wierzę, że pierwszy raz zobaczyłaś swojego obecnego partnera krótko przed rozwodem, myślę że znałaś go wcześniej i łączyły was relacje które nie powinny mieć miejsca ale w "związek" oficjalny weszliście w czasie jaki podajesz.... nie znam faceta który brałby rozwód nie mając kogoś na boku.... mój były mąż również wypisywał mi liryczne sms z wyznaniem miłości za plecami swojej obecnej- niestety ktoś kto nie był szczery w małżeństwie nie będzie w żadnym innym związku-a Tobie "gratuluję" odwagi, trzeba być odważnym świadomie wchodząc w taki związek...

Ostatni gościu jaka jesteś durna... To że Ty miałaś tak w życiu to nie znaczy że każdy tak miał.

Jaka ty durna z ostatniego postu do kwadratu!! Żaden facet ale to żaden nie odejdzie od żony jak nie ma innej na boku!! To jak małpa nie puści gałęzi jak nie zobaczy drugiej na horyzoncie!!

Doczytalam tylko do momentu, gdy piszesz, ze maz ci powiedzial, ze dzieci zawsze beda na pierwszym miejscu i przy konfrontacji z nimi nigdy nie wygrasz........... Kobieto, po takim tekscie ten facet powinien wiedziec, ze ma sie pakowac i znikac do swoich dzieci! Gdzie ty masz rozum? On caly czas ci mowi, gdzie jest twoje miejsce i kto jest dla niego najwazniejszy, a ty piszesz, ze chcesz ratowac ten zwiazek? Przeciez tu nie ma czego ratowac!

gość 2017.07.26 kretynko w jakim Ty świecie żyjesz!!!! Mąż zostawia żonę bo jest ona zła osoba, podłam itd. Nikt od dobrej żony nie odchodzi. Jesteś śmieszna w swoich poglądach. Dwóch moich znajomych odeszło od żony (nie rodziny, nie dzieci od żony) i nikogo na boku nie mieli. Jesteś głupia i tyle a w dodatku beznadziejna i tą swoją beznadziejność chcesz głupio tłumaczyć.

Autorce współczuję faceta.

świadomie związałaś się z facetem z przeszłością, więc problem tkwi w Twoim podejsciu.... związałaś się z czlowiekiem który nie jest szczery więc czego Ty wymagasz???? kiedyś być może poznasz smak podejscia twojego małżonka jak się z nim rozejdziesz i zobaczysz jak to wygląda po drugiej stronie, jak Twoje dziecko bedzie miało tylko wekendowego tatusia i tatusia w posatci bankomatu - aczkolwiek tego Tb nie życze!!!