Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość roza85

znajomy zlapal mnie za tylek w obecnosci mojego faceta

Polecane posty

Gość gość
Super, gdyby była prezesem pewnie by se mogła przebierać w tych co na nią nie lecą i nie pukają a tak to sobie trzeba radzić :) I fajnie jak się ma za sobą faceta, który wie do czego służą ręce i komu ma wierzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale o co tym temacie chodzi wogole? Bo zlapal Cie za tylek? I co z tego? Ja moja dobra kolezanke lapalem za cycki po pijaku a po trzezwemu pytałem sie czy tak bylo? Powiedziala ze tak.Poprosilem ja by nastepnym razemnl zwrocila mi uwage jak cos bo naprawde ja szanuje.Alko troche mnie odblokowuje.Troche mocno ;) a wiec autorka dobrze zrobila mowiac mu zeby tego nie robil a jej facet widzial ze tego sobie nie zyczy.Gdyby sytuacja sie powtorzyla to wtedy trzeba gosciem potrzasnac jak cos.Proste.A autorka zachowala sie wzorowo wdg mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja żona gdyby nie dała mu z liścia od razu z jakiś tam powodów , w następne 30 sek ogarnęła by myśli i powiedziała by mi głośno i wyraźnie przy nim że ten palant właśnie złapał mnie za tyłek. I przestań pisać że się specjalnie z nim nie umówiła, wyraźnie napisała że koleś ja adorował i jej to pasowało. Jeśli jest tak jak ty piszesz to ta kobieta to typ głupiutkiej blondynki która nigdy nic nie wie, każdemu wierzy i nie myśli logicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wybiórczo z niewiedza i premedytacja oblecha pojechałeś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:08 A wykluczyć tego, że jest blondynką nie możesz, podobnie jak wytłumaczyć, że jej facet to dooopa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:08 Odblokowany przez alko :D "mnie tam o nic nie chodzi" tylko o durne tłumaczenia, że to jej wina a nie obmacywacza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nie chodzi o zadna wine jezeli chodzi o mnie.Poprostu jestesmy na tyle wyluzowani i ufamy sobie ze nikt nikomu by nic nie zrobil.Ot takie wariactwo ;) ale co ten koles ma do autorki to ona sama juz musi wyczuc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jej wina jest w tym że umówiła się zgosciem bo on nalegał, gość po kilku piwach stwierdził że ona pewnie na niego leci, a druga rzecz że nie zareagowała od razu ostro i nie powiedziała od razu mężowi co i jak, tylko głupio się potem tłumaczyła i wygląda to tak nie inaczej :) każda z 3 obecnych osób mogła zareagować inaczej a sptot wydarzeń doprowadził do tego że ona teraz jest w czarnej dokopie i musi doprowadzić spowrotem by mąż jej zaufal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poepszysz glupoty 00.41...umowila sie ze znajomymi poprostu i chciala swojego partnera tam a on nie chcial czy nie mogl jakkolwiek...gosc sie posunal za daleko troche.Powiedziala ze sobie tego nie zyczy.Teraz niech sprawdzi co bedzie nastepnym razem i wtedy facet niech reaguje...proste...moze to byl jednorazowy wybryk...moze do niego dotarlo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisała że zrobił specjalnie, więc niech obmacywacz specjalnie wyśle jeszcze smsa "kotku w klubie ci było tak dobrze jak cię piesciłem , trzeba było mnie uprzedzić że przy mężu udajesz cnotke to bym się zachowywał" a mąż przeczyta przeglądając telefon i pozamiatane, po związku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00.57... O czym Ty piszesz?Masz jakas paranoje...pisz wprost o co Ci chodzi? Ty zalozyles ten temat czyz nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie zakładam tak durnych tematów :) tylko nudzę się w pracy i sobie komentuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to komentuj dalej.Poki nie śpię to Ci odpisze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:41 Twoje czytanie ze zrozumieniem mnie fascynuje :D Gdzie ty tam męża zobaczyłeś ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:57 a mąż przeczyta przeglądając telefon i pozamiatane, po związku usmiech.gif x Na serio ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana345
A dlaczego jej facet ( nie mąż ), miałby od razu bić tamtego gościa skoro autorka nie zareagowała jak należy. Nie musiała od razu dawać mu z liścia ale mogła stanowczo go opie/przyć i w żadnym wypadku nie zapoznawać ze swoim facetem. A co jej facet mógł sobie pomyśleć jak widział jak jego kobieta przytula się do faceta a ten łapie ją za tyłek. i tak jest w porządku. Prawdziwy facet wcisnął by gaz i tyle go widzieli. A ciebie niech ten co Cię po du/pie maca odwozi do domu. Autorka dokładnie wiedziała o co chodzi tamtemu facetowi, sama to napisała. Poleciała w skowronkach, dała się odprowadzić, a tak naprawdę to nie wiadomo co z nim wcześniej robiła jak była pijana:-) A teraz udaje cnotkę niewydymkę:-) Jakby trzymała go na dystans, to w życiu nie łapałby ją za tyłek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj Ana jak ty życia nie znasz :o A tak ogólnie to możesz mi wskazać te skowronki i to, że leciała albo, że nie próbowała go spławić przy propozycji odprowadzania - ładnie proszę :D O prawdziwych facetach nie pisz bo mocno średnio znasz temat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana345
W pierwszym poście napisała, że czuje, że nie patrzy na nią jak na koleżankę. Nalegał żebym się z nim wybrała. później kontaktuje się z nim sms-owo, jakby nie wiedziała gdzie mają się spotkac i o której:-) Ja znam życie bardzo dobrze a zwłaszcza mężczyzn. Jeżeli kobieta stanowczo trzyma faceta na dystans, to żaden facet nie pozwoli sobie na to żeby traktować ją jak dziwkę i klepać po du/pie. Poza tym jakby stanowczo pożegnała się z nim w klubie, to nie lazłby za nią. A ta zamiast przyłożyć mu z liścia to jeszcze idzie z nim do samochodu i przedstawia go swojemu facetowi. Bo on jest na wyższym stanowisku w pracy. Jakby rękę w majtki jej włożył to tez nie zareagowałby ostro, bo on ma wyższe stanowisko. Jeżeli chcemy żeby nas szanowano, to same musimy się szanować. Może po prostu nie powinna tyle pić, skoro nie kontroluje tego co robi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana345
W pierwszym poście napisała, że czuje, że nie patrzy na nią jak na koleżankę. Nalegał żebym się z nim wybrała. później kontaktuje się z nim sms-owo, jakby nie wiedziała gdzie mają się spotkac i o której:-) Ja znam życie bardzo dobrze a zwłaszcza mężczyzn. Jeżeli kobieta stanowczo trzyma faceta na dystans, to żaden facet nie pozwoli sobie na to żeby traktować ją jak dziwkę i klepać po du/pie. Poza tym jakby stanowczo pożegnała się z nim w klubie, to nie lazłby za nią. A ta zamiast przyłożyć mu z liścia to jeszcze idzie z nim do samochodu i przedstawia go swojemu facetowi. Bo on jest na wyższym stanowisku w pracy. Jakby rękę w majtki jej włożył to tez nie zareagowałby ostro, bo on ma wyższe stanowisko. Jeżeli chcemy żeby nas szanowano, to same musimy się szanować. Może po prostu nie powinna tyle pić, skoro nie kontroluje tego co robi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nadinterpretacja albo czytanie z ogólnie przyjętą tezą:D Skoro trzymał się na dystans do tej pory mogła założyć, że instynkt ją zawodzi i może wymyśla sobie bajki. Poza tym to nie ona się rzuciła na gościa tylko on na nią. Skąd szukanie winy w niej zamiast jednoznacznego stwierdzenia faktu, że winny jest oblech. Można trzymać niewiarygodny dystans i robić wszystko by unikać tego rodzaju sytuacji co nie znaczy, że nie znajdzie się desperat, który zaryzykuje i to nie jeden:o. Ja reaguje instynktownie, ale tego jako nastke nauczył mnie Tato nie sądzę, żeby wszystkie dziewczyny miały tak wspaniałego Tatę jak ja :) Aaa i ten instynkt w życiu wykorzystywałam już wielokrotnie mimo, iż w żadnym razie nie czuje się jak prowokatorką :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana345
To nie wiem w jakim męskim kręgu obracacie się, że obmacywanie tyłka jest na porządku dziennym ;-( Mnie jeszcze żaden facet nie złapał za pu/pę mimo, że jestem atrakcyjną kobietą. Sprawiam wrażenie niedostępnej i uwierz mi, ze ja też od razu przyłożyłabym takiemu oblechowi z otwartej. Ja mam starszego brata, który budzi powszechny respekt, może dlatego mam spokój:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ana345 dziś Hhahaahah masz starszego brata na dzielni? To ile Ty masz lat? 13? Zmień forum. Tutaj dorośli rozmawiają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie wiem w jakim męskim kręgu obracacie się, że obmacywanie tyłka jest na porządku dziennym ;-( x Czy dziennym tak bym tego nie nazwała, ale się zdarza. x Mnie jeszcze żaden facet nie złapał za pu/pę mimo, że jestem atrakcyjną kobietą. x Hahahahaha Żaden ??? O Matko to jakby mi cię troszkę żal :D x Sprawiam wrażenie niedostępnej i uwierz mi, ze ja też od razu przyłożyłabym takiemu oblechowi z otwartej. x Ja też co nie zmienia faktu, że niektórzy faceci lubią zabawkę w kotka i myszkę a i nie wszystkie kobiety potrafią się bronić. x Ja mam starszego brata, który budzi powszechny respekt, może dlatego mam spokójusmiech.gif x Też mam, ale nie muszę się za nim chować, mam też swojego M ( to się schwaliłam :D ) i za nim też nie muszę. W życiu sobie trzeba radzić, co nie zmienia faktu, ze obaj, mój brat i M w takiej sytuacji jak opisała Autorka, skierowali by oblecha na OIOM :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dałaś się wymacać a powinnaś tamtemu palnąć w twarz wtedy mężczyzna wie, że jego kobieta jest porządna. A ty jesteś rozwiązła i go zdradzasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×