Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moja skóra na twarzy strasznie się świeci!! POMOCY!

Polecane posty

Gość gość

Witajcie mam problem który sie nasila z roku na rok. Mam zaskórniki na całej twarzy i moja skóra strasznie sie przetłuszcza i się ŚWIECI. Nie mam już siły. Jak zmniejszyć świecenie sie skóry? Mam krem matujący antybakteryjny jeden siarkowy a drugi firmy TOŁPA zapobiegajacy błyszczeniu do 8 h ale po około niecałej godzinie już się świece. Mam płyn micelarny matujacy peelingi, maseczki błotne i z glinki zielonej No używałam już tego w cholere i NIC nie pomaga na dłuzej, musze sie poprawiac co godzine. Nie maluje sie codziennie. Tylko jak mam jakieś wieksze wyjście typu lekarz, restauracja czy inne A i tak do makijażu używam pudru matujacego firmy SEPHORA , i różu nie używam cieni ani tuszu do rzes ani szminki a i tak co pół godziny musze korzystac z chusteczki Macie jakieś sposoby na błyszczaca skóre twarzy? czy mycie codzienne twarzy wodą ze zwykłym mydłem by ja wysuszyć to jest dobry pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam to samo , probowalam wszystkiego i nic nie pomoglo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mam problem ze świeceniem się skóry, a żeby było zabawniej mam cerę mieszaną i podczas gdy jedne miejsca są przesuszone inną są tłuste. Kosmetolog tłumaczyła mi kiedyś, że skóra się przetłuszcza i świeci kiedy jest za mało nawilżona, oraz że te wszystkie matujące toniki, kremy i podkłady tylko pogarszają sytuację bo dla chwilowego efektu zmatowienia zatykają pory i blokują oddychanie skóry. U mnie sprawdziło się mycie twarzy zimną wodą i szarym mydłem, potem odrobina kremu nawilżającego aa, potem odrobina pudru ryżowego (najlepiej matuje i chyba jest najmniej szkodliwy). Po przyjściu do domu najszybciej jak mogę myję twarz i na noc smaruje znowu kremem nawilżającym już w troche wiekszej ilosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam cerę mieszaną, skłonną do zaskórników (w większości takich głebokich, widocznych dopiero po rozciągnięciu skóry). Do tego jestem uzalezniona od ich wyciskania (czym pogłębiam problem :O ale oduczam się ) Ostatnio używam praktycznie wyłącznie olejów (na wiosnę migdałowy, na lato z pestek brzoskwini lub kiełków pszenicy) - i paradoksalnie bardzo często jest o wiele lepiej niż używając tych wszystkich wysuszających kremów. Nawet jak się błyszczę to nie jest to taki paskudny tłuszcz jak parę lat temu, a takie naturalne świecenie się skóry - wystarczy przemyć zwykłą wodą. A jak na noc olej nałożę to rano - perfekcyjna skóra :) Aż mi się jej myć nie chce. Ilość gówien na twarzy też mi się zmniejszyła. Kiedyś miałam problem z łuszczeniem skóry w niektórych miejscach- teraz praktycznie w ogóle. x Wcześniej używałam jeszcze delikatnych kremów nawilżających (kwiaty polskie, chaber - bardzo fajny), puder ryżowy też czasami, ale olałam na wakacje. Do mycia używam płynu do higieny intymnej, czasami szczotką poszoruję (z kupnych peelingów ostatni dokańczam - ale moim zdaniem domowy lepiej działa), raz na 1-2tygodnie jakąś maseczkę sobie zrobię (naturalne - glinki, olejki, drożdze, algi). myję płynem do higieny intymnej. x W sumie tracę mniej czasu, kasy a skóra wygląda o wiele lepiej. Rzuć te wysuszające szity w kąt i pokombinuj łagodniejszymi sposobami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ten olej gdzie kupujesz ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aktualnie na stronie zrób sobie krem, bo cenowo wychodzi OK i jakościowo jest spoko (no i różne inne fajne rzeczy tam są ). Ale mnóstwo jest tego typu sklepów w necie (na allegro też). Ja do twarzy używam rafinowanych (kwestia zapachu), ale ogólnie nierafinowane są lepsze. Pierwszy olej migdałowy jaki kupiłam to taki zwykły co w supermarkecie sprzedają (KTC). Kokosowy kilka dni temu w lidlu (zapach super ), ale tego do naszych mordek lepiej nie brać (do ciała jak najbardziej, albo do włosów). W rossmanie widziałam, że jest taka półka z naturalnymi składnikami do samodzielnego mieszania w tym oleje właśnie. Także to nie są jakieś super specjalistyczne sprawy. http://www.italianablog.pl/2012/04/dla-kogo-jaki-olej/ Tu możesz sobie poczytać trochę. O wydajności napiszę bo to duży atut - 60ml używałam ponad 2miechy praktycznie codziennie - mam jeszcze 1/4 opakowania (wklepuje w lekko wilgotną twarz). 400ml migdałowego chyba na ponad rok starczy dla 2 osób, gdzie jedna to cały łeb sobie tym ciapie (mój facet leczył się u dermatologów na łuszczenie - po odstawieniu sterydowych maści wszystko wracało, a jak w końcu sie przekonał i używa "babskiego" oleju codziennie - nie ma żadnych problemów, lekarz aż był zdziwiony i powątpiewał). Testowałam też mycie olejami twarzy, jak się odpowiednie dobierze pod siebie - też działa, ale więcej zabawy z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej, mam ten sam problem. i też używam tego pudru matującego Sephora, ale ostatnio odkryłam u nich glinkowe kremowe maski wygładzające. jest kilka wersji ale mi się najbardziej sprawdza szara- uspokaja i matuje skórę, jest świeża, oczyszczona i jasna. i z tym pudrem świetnie działają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palinek
Na pewno lepiej nie przesuszać skóry na twarzy, bo będzie jeszcze gorzej ze świeceniem, kiedy skóra będzie się przed wysuszeniem bronić. Polecam nawilżać buzię :) Warto też porozglądać się za nowymi kosmetykami, bo do starych skóra mogła się już przyzwyczaić. U mnie świetnie matowi błyszczącą skórę puder Tokyo z Bikora. Odkryłam go niedawno i jestem zachwycona! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
palinek dziś WYPAD SPAMÓWO!!!! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×