wrzucanie zdjęć dzieci na facebooka

Nie rozumiem czemu matki to robią?? pochwalić się chcecie i tak te dzieci podobne do siebie wszystkie po co to robić kogo to obchodzi.?A potem tak jak przy tym oszuście z Antosiem ktoś wezmie zdjęcie waszego dziecka i wykorzysta w taki sposób. Myslcie troche proszę.....

Mnie to nie dotyczy. Nie ma mnie na fejsbuku ani na tłiterze.

Tak po to aby się pochwalić bo myślą, że mają czym, są dumne z tego co mają.

Jakie są przyczyny, to mało ważne. Ale bardziej dzieci mnie to, że ludzie nie mają wyobraźni i nie myślą, że w Internecie nic nie ginie. Nie wiem czy my chcielibyśmy, aby każdy mógł teraz oglądać nasze zdjęcia na nocniku czy w innych sytuacjach. Przecież z tych dzieci wyrosną za chwilę nastolatki i będą się tego wstydzić. Pomijam to, że współczesne dzieci będą mogły dokopać się np. do nie zawsze kryształowej przeszłości rodziców....

A ostatnio w USA chyba - nastolatka pozwala rodzicow za to ze umieszczali jej zdjecia w sieci i wygrala. Mam nadzieje ze i nas tez kiedys kogos tak dla przykladu ukaraja.

A ja nie rozumiem po co ktoś ogląda posty które go nie interesują, nawet jeśli ktoś ma profil publiczny- to możesz zaznaczyć opcję nie wyświetlania jego postów i po problemie. Sama mam zamknięty profil, zdjęcia oglądają osoby które to interesuje, nie wrzucam kompromitujących- w ogóle wrzucam niewiele, rodzina nie wrzuca naszych zdjęć, ale nie mam żadnego problemu ze znajomymi które zalewają swój profil zdjęciami Nataniela czy Julci... co kto lubi.

A ja nie mam fejzaa. Ma whatsapp i tam duzzzo znsjomych , ktorym pokazuje swe pociechy:)

Ja wstawiam zdjęcie dziecka, ale nie kompromitujące :) np, gdy się urodzil- owiniety w kocyk lub gdy zaczyna chodzić. Jako matka jestem dumna ze swojego dziecka i dziele się tym że znajomymi, bo tylko oni mogą zobaczyć moje posty na fb